Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uprowadzona przez Boko Haram. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uprowadzona przez Boko Haram. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 lutego 2018

Raz za razem




Autor: Assiatou Mina Kaci
Tytuł: Uprowadzona przez Boko Haram
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 160
Gatunek: literatura faktu






Assiatou miała zaledwie 14 lat, gdy jej wioska została podbita przez Boko Haram. Islamscy terroryści zabili mężczyzn, a młode kobiety uprowadzili i zmusili do podporządkowania się. Nastolatka została zmuszona do usługiwania swemu oprawcy i wypełniania obowiązków jego żony.

Takie historie nigdy nie przestaną mnie szokować. Choć przeczytałam ich wiele, zawsze wielkie wrażenie robi na mnie podejście do kobiet, ich uprzedmiotowienie, brutalność czynów i przemoc, jaką się wobec nich stosuje. Takie opowieści budzą jednak jeszcze więcej emocji, kiedy ich uczestniczką staje się dziecko, kilkunastoletnia dziewczynka, mająca przed sobą całe życie.

W „Uprowadzonej…” poznajemy historię Assiatou, na którą składa się moment porwania, uwięzienie, ucieczka oraz powrót do rodziny. Każdy z tych fragmentów okazał się dla mnie niemniej zaskakujący i smutny. Dziewczynka straciła wszystko, co miała, a oprawca nie tylko rozdzielił ją z rodziną, ale także odebrał jej to, co było dla niej najważniejsze- pewność siebie, godność, dziewictwo.  W jej kulturze jest niezwykle ważne, by kobieta pozostała czysta do ślubu, jednak ona nie miała takiej szansy.

Opowieść Assiatou przepełniona jest emocjami i naprawdę porusza. Kolejne strony wypełnia złość, gniew i niedowierzanie. Ona nie może uwierzyć w to, co ją spotkało, a my wraz z nią. Dziewczynka opowiada niezwykle szczerze, nie szczędzi nam szczegółów. Zaprasza nas do świata, który został zagarnięty przez Boko Haram- ludzi uważających, że mogą oni nawracać i sprowadzić każdego do poziomu ustanowionych przez nich praw i szanowanych wartości. Assiatou i jej rodzina nie mieli szans w porównaniu z tą sektą, przegrali z bandą brutalnych terrorystów.



Podoba mi się, że dzięki tej książce możemy dowiedzieć się więcej, zarówno o samej grupie Boko Haram, jak i warunkach panujących w Nigerii, w tym kulturze i obyczajowości. Dziewczynka chętnie opowiada, jak wyglądało jej życie przed, co było wskazane, a co nie, jak funkcjonowała ona i jej rodzina. Choć wiedli życie dość skromne, to jednak trzymali się swych ideałów i czuli się spełnieni.




Duże wrażenie zrobiły na mnie również wspomnienia Assiatou dotyczące jej rodziców. Nie otrzymali oni szansy, by się kształcić, a związek małżeński zawarli w młodym wieku, a jednak zależało im na tym, by zaoferować swoim dzieciom lepsze życie. W edukacji dostrzegli dla nich szansę. A oprócz tego potrafili pogodzić się z tym, co spotkało ich córkę, bez wyrzekania się jej. Choć nam wydaje się to oczywiste, w ich kulturze niezwykle liczą się wartości i obyczaje, a zhańbiona kobieta często nie może liczyć na zbyt wiele.

„Uprowadzoną…” przeczytałam jednych tchem. Historia bohaterki wzbudziła we mnie wiele emocji, pozwoliła mi nieco poszerzyć wiedzę i przekonać się, że warto doceniać to, co mamy. 

Za możliwość poznania tej historii dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.