czwartek, 25 stycznia 2018

Powrót ulubionych bohaterów




Autor: Harlan Coben
Tytuł: W domu
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller 







Myron i Win podejmują się odnalezienia dwóch nastolatków zaginionych 10 lat wcześniej. Im bardziej zagłębiają się w tę sprawę, tym bardziej okazuje się ona przepełniona niewygodnymi sekretami i przemilczanymi szczegółami. Gdzie byli chłopcy przez te lata? Co im się przytrafiło?


Na każdą kolejną powieść Cobena czekam z wielką niecierpliwością, także i tym razem nie mogło być inaczej. To jeden z tych pisarzy, po książki których mogę sięgać w ciemno, nie zdarzyło się jeszcze, by nadwyrężył on moje zaufanie. Uwielbiam kreowanych przez niego bohaterów, niebanalne kryminalne zagadki, kolejne tajemnice, a przede wszystkim lekką narrację, pochłaniającą bez reszty uwagę czytelnika.




Coben to jeden z tych powieściopisarzy, którzy nigdy mnie nie zawiedli, a tytuł „W domu” pozwolił mi przypomnieć sobie, dlaczego tak jest. W dużej mierze cenię go za nietracącą prędkości akcję, przykuwającą nas do powieści od początku i nie pozwalającą stracić zainteresowania do samego końca. Dokładnie tak było w przypadku najnowszej powieści jego autorstwa. Zagłębiając się w codzienność Myrona i Wina zupełnie przepadłam. Kolejne strony pokonywałam z zaskakującą prędkością, w czym oprócz intrygującej fabuły, pomógł mi lekki i niezwykle przyjazny styl Cobena.

Nie jest żadną tajemnicą, że uwielbiam thrillery i kryminały i zawsze sięgam po nie z wielkim zaciekawieniem, ale również z dużymi wymaganiami. „W domu” szczególnie zapunktowała u mnie za sprawą wspaniałej, napiętej atmosfery. Autor zaprasza nas do świata, w którym nic nie jest takie, jakim się wydaje, a poszczególne rozdziały przez długi czas dostarczają nam więcej zagadek, niż ich rozwiązań. Nie jest łatwo zrozumieć, na czym polega powieściowa intryga i zbliżyć się samodzielnie do jej rozwiązania.


Książka przesycona została klimatem rodzinnych sekretów, głęboko skrytych tajemnic, pominiętych przed laty szczegółów. Stajemy się świadkami emocjonalnie niezwykłego spektaklu, w którym kolejne elementy kolejne wskakują na swoje miejsce, prowadząc do momentu bez odwrotu i bez przebaczenia. Coben jest mistrzem w budowaniu pełnej napięcia atmosfery, a wykorzystane przez niego w powieści elementy- szybka i pełna zwrotów akcja, charyzmatyczni bohaterzy, zaskakujący finał- sprawiają, że pisarz oferuje nam thriller w najlepszym wydaniu, z którego biją autorska dojrzałość, głęboka fantazja i duże doświadczenie.

Thrillerów i kryminałów nie sposób zbudować pomijając wątki obyczajowe i ważne tematy. O tym również autor zdaje się świetnie pamiętać. Umiejętnie wplata w swą fabułę tematy uzupełniające tę opowieść, opierając się na wątkach znanych, aktualnych i lubianych, jak zaginięcie dziecka, prostytucja czy handel ludźmi. Kwestie te świetnie wpisują się w mroczne i klimatyczne historie, ponadto jednak skłaniają czytelników do refleksji i zapadają w pamięć.




„W domu” to także powrót do ulubionych bohaterów, z którymi mamy szansę spotkać się kolejny raz. Autor przypomina nam, dlaczego tak cenimy Myrona i Wina, stawiając obok nich szereg interesujących kobiet. Świetnie kontrastuje charaktery, dbając jednak o to, by każdy z bohaterów otrzymał szansę wykazania się. Wszyscy zaskakują odwagą, charyzmą i lojalnością.

Jak już wspomniałam, Cobenowi można, a nawet trzeba, ufać w ciemno. On nie zawodzi. Najlepiej przekonać się o tym samemu.  

Za przesłanie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

10 komentarzy:

  1. Sama bardzo chciałabym przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam twórczość autora. Książka już na mnie czeka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaufałam raz, zaufam i kolejny raz, może tym razem jak wybiorę się do biblioteki znajdę coś ciekawego?

    OdpowiedzUsuń
  4. mam w swojej biblioteczce i już nie mogę się doczekać jej czytania

    OdpowiedzUsuń
  5. Narobiłaś mi ochoty na twórczość Cobena. Bardzo dawno nie czytałam żadnej jego powieści i chętnie to zmienię, chociaż muszę przyznać, że Myron i Win nie należą do moich ulubionych bohaterów, więc poszukam innego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę wreszcie nadrobić zaległości w czytaniu powieści autora :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przekonałam się i bardzo spodobała mi się ta ksiażka. Załuje, że od początku nie sledziłam losów bohaterów tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od jakiegoś czasu Coben stał się jednym z moich ulubionych autorów. :) Polubiłam jego twórczość po przeczytaniu "W głębi lasu", jeśli nie czytałaś to bardzo polecam :) Ta książka czeka u mnie na swoją kolej, ponieważ planuję po maturze przeczytać całą serię, a nie chce zaczynać od ostatniej :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)