środa, 22 sierpnia 2018

Jessica Khoury "Zakazane życzenie"




Autor: Jessica Khoury
Tytuł: Zakazane życzenie
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 352
Gatunek: fantastyka 







Ona i On. Potężny dżin i zręczny złodziej. Młodość i doświadczenie. Przygoda i miłość.

Po „Zakazane życzenie” sięgnęłam zaintrygowana popularnością tej powieści. Choć fantastyka nie należy do gatunków, po które sięgam przesadnie często, to jednak ciężko było mi przejść obojętnie obok wszystkich ciepłych słów, jakie padły pod adresem książki autorstwa  Khoury.



Już pierwsze rozdziały wskazują, że mamy do czynienia z historią niebanalną i zaskakującą. Dżin związany z lampą od wielu tysięcy lat, kara, która ciągnie się przez stulecia, bolesne wspomnienia, jakie nie mają szansy się zatrzeć, a także nadzieja na wolność i perspektywa miłości. Połączenie tych elementów jest niczym obietnica, że żaden czytelnik nie poczuje nudy w trakcie lektury.




Muszę przyznać, że ta historia rzeczywiście angażuje. Mimo że nie czytałam jej z wielką pasją w sercu i z rumieńcami na policzkach, to jednak stanowiła ona miłą odmianę od książek, które ostatnio nieco oszołomiły mnie swą tematyką. „Zakazane życzenie” to młodzieżowa fantastyka w bardzo przyzwoitym wydaniu. Powieściowy świat został dokładnie przemyślany i mądrze skonstruowany. W opowieści Khoury wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, a każdy szczegół ma znaczenie.

Bardzo podobała mi się rzeczywistość wyłaniająca się spośród kolejnych stron. Przewrotne zestawienie świata ludzi i dżinów, realizmu i magii, a także bogactwa i biedy stanowi idealną podstawę do zbudowania zajmującej historii. To jedna z tych książek, które mogą zaskoczyć, choć w istocie są na swój sposób dość przewidywalne. Nie zmienia to jednak faktu, że w tej opowieści kryje się dużo uroku, bohaterzy budzą sympatię, a akcję śledzi się z zainteresowaniem i uśmiechem.



Narracja prowadzona przez Zahrę szybko mnie ujęła i sprawiła, że zaangażowałam się w lekturę mocniej, niż mogłabym przypuszczać. Lekkość jej wypowiedzi, szczerość uczuć, otaczająca ją magia. Nie sposób nie polubić tej dziewczyny (tego dżina?). Taki młodzieżowy styl, z jednej strony nacechowany głębią gorących emocji, a z drugiej grożącymi niebezpieczeństwami i pierwiastkiem nieprzewidywalności sprawił mi wiele przyjemności podczas czytania powieści.



Jeśli chodzi o bohaterów niełatwo jest ich jednoznacznie ocenić, zależnie bowiem od sytuacji pokazują nam się zarówno z dobrej, jak i ze złej strony. Dzięki temu wydają się bardziej ludzcy, pełnokrwiści i realistyczni, łatwiej się z nimi utożsamić. Nie potrafię powiedzieć, który z nich zdobył więcej mojej sympatii, chyba po prostu zapamiętam ich jako uroczą, choć dość drapieżną, parę.




Nie można pominąć obecności wątku miłosnego. Z pewnością jest to najbardziej przewidywalny element tej historii, może nieco ją upraszcza i wygładza, ale również ma on swoje zalety. Czy mi przeszkadzał? Chyba nie.

„Zakazane życzenie” to książka, która może dostarczyć czytelnikowi przyjemności i frajdy. Nieco inna, trochę bardziej różnorodna. Mimo wszystko nie jest to tytuł, do którego chciałabym wrócić. Nie ten gatunek (a może nie ten wiek?).

Recenzja powstała we współpracy z portalem czytampierwszy.pl.

7 komentarzy:

  1. Książka ta już od pewnego czasu mnie intryguje. Tak jak wspominasz, wydaje się ona oryginalna, w końcu postać dżina nie jest tak popularna w obecnie pojawiających się książkach fantastycznych. Muszę w końcu przeczytać tę książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda nie jest to mój gatunek, ale bardzo podoba mi się okładka tej książki.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno na nią zapoluję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może sięgnę. Od czasu do czasu lubię zatopić się w świecie fantastycznym.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja akurat od czasu do czasu lubię sięgać po tego typu książki, tą mam już od jakiegoś czasu upatrzoną!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fenomenalna okładka! <3 Zapomniałam już o tej książce, ale może uda mi się ją kiedyś przeczytać. ;D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna powieść, bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)