Autor: Heather Morris
Tytuł: Tatuażysta z Auschwitz
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura faktu
“Tatuażysta z Auschwitz” to powieść opowiadająca o
Lale Sokołowie, który spędził trzy lata życia w Auschwitz. W tym czasie
pracował jako tatuażysta, ryzykował pomagając innym oraz zajmując się
nielegalną wymianą towarów, kilkakrotnie otarł się o śmierć oraz poznał miłość
swojego życia.
Postać Lale zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Ten młodziutki
mężczyzna nie tylko wspaniale odnalazł się w tych nieludzkich okolicznościach,
ale także na miarę swoich możliwości przysłużył się innym. Każda kolejna strona
to historia odważnego i dobrego mężczyzny, który postanowił przeżyć za wszelką
cenę, dając świadectwo tego, co niesłusznie spotkało tak wielu ludzi.
Morris napisała swą debiutancką powieść na podstawie
odbywanych latami rozmów z Lale. To, o czym mężczyzna nie chciał mówić przez całe
swoje życie, postanowił potraktować jako swoiste rozliczenie na końcu swej
ścieżki. Kiedy już gotowy był dołączyć do swojej zmarłej żony, postanowił
podzielić się smutną, ale również niezwykle piękną i wartościowa historią.
Strony książki zostały pokryte nie tylko informacjami
zaczerpniętymi z jego życia. To w dużej mierze także emocje i uczucia. Taka
mieszanka stanowi niezwykłe połączenie, jakiemu po prostu nie sposób się
oprzeć. Magnetyzuje czytelnika, nie pozwala oderwać się od lektury, nie wymaga
przystanków. Co ciekawe, to jedna z tych książek, których względnie niewielka
objętość skrywa potężne wnętrze. Przede wszystkim zaś jednak to sposób, by
podkreślić, że w tych nieludzkich czasach ludzie także potrafili znaleźć nieco
miejsca na miłość. Czasami to ona pozwalała im przeżyć.
Widać, że Morris bardzo zaangażowała się w tę
historię. Napisała ją z dużym szacunkiem i oddaniem, pozwalając czytelnikowi
lepiej poznać realia obozu i przybliżając szereg interesujących postaci. Lale
chętnie podzielił się swoimi wspomnieniami, nie zapominając ani o najlepszych
rzeczach, jakie go spotkały w Auschwitz, ani o najgorszych. W powieści nie
brakuje szczegółowych opisów, które budzą żywe emocje, a wyrazistość obrazów,
jakie pojawiają się przed naszymi oczami, przez długi czas nie pozwala wymazać
ich z pamięci.
„Tatuażysta z Auschwitz” to smutny pamiętnik z
tragicznych wydarzeń, które miały miejsce wcale nie tak dawno temu, a jednak
zdają się powoli być zapominane. Dobrze, że takie historie powstają, że dba się
o to, by wciąż były świeże w umysłach czytelników. To bardzo ważne.
Do przeczytania książki zainspirował mnie portal www.czytampierwszy.pl.
Bardzo cenię sobie literaturę obozową i na pewno przeczytam ten tytuł.
OdpowiedzUsuńU mnie w bibliotece jest non stop kolejka na tę książkę, w styczniu ma już wyjść druga część.
OdpowiedzUsuń