czwartek, 16 grudnia 2021

Harlan Coben "Zostań przy mnie"

 


Autor
: Harlan Coben

Tytuł: Zostań przy mnie

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 416

Gatunek: kryminał/ thriller 




Co tak naprawdę wydarzyło się przed 17 laty? Kto był sprawcą, a kto padł ofiarą tamtej pamiętnej nocy? Co ukrywają Ci, którzy byli świadkami tych wydarzeń? 

“Zostań przy mnie” to jedna z najmroczniejszych historii, jakie ostatnio czytałam. Coben jak nikt inny potrafi zagłębić się w zakamarki ludzkiego umysłu, przenosząc na strony książki refleksje, pragnienia i problemy, a  tym samym obdarzając swych bohaterów bardzo autentycznymi cechami. Dzięki temu mrok zdaje się wychylać z kolejnych rozdziałów, obezwładniać czytelnika, pogłębiać jego niepokój i działać na jego wyobraźnię.

Co ciekawsze, tym razem zło dobrze ukryło się za fasadą przyjemnego wyglądu i dobrego charakteru. Autor fantastycznie zachowuje pozory, przygotowując serię niespodzianek w najmniej oczekiwanej postaci. Śledząc rozwój akcji nie spodziewamy się, jak rzeczywiście rozwinie się ta historia i nie mamy pojęcia, który z bohaterów ma najwięcej do ukrycia. Coben świetnie się przygotował, nie pozostawiając nam miejsca na złudzenia czy domysły. Niecierpliwie zagłębiamy się w treść, by zrozumieć, co się wydarzyło i uświadomić sobie, że tak naprawdę wiemy bardzo niewiele.

Pisarz umiejętnie i bezkompromisowo wodzi nas za nos. Możemy próbować go zrozumieć, na własną rękę bawić się w detektywów amatorów i usiłować poskładać elementy tej układanki, ale nie jest to w żadnym razie prostym zadaniem. Przez cały czas towarzyszą nam sekrety i niedopowiedzenia, a prawda usiłująca wydostać się na światło dzienne nie jest tym, na co wygląda. Ciężko pozbyć się wrażenia, że to tylko cisza przed burzą, a misternie utkana sieć intryg posypie się nagle niczym domek z kart. Coben chowa w rękawie kolejne asy, wspaniale stopniuje napięcie i nie pozwala się nudzić aż do finału, który zaskakuje rozwiązaniem i wskazaniem sprawcy.

„Zostań przy mnie” to cudownie mroczna i niepokojąca przewrotna mieszanka pełna pasji, namiętności i sekretów. Autor wspaniale łączy bieżącą akcję z wydarzeniami z przeszłości, uświadamiając nam, że ludzie wcale się tak łatwo nie zmieniają, a ich tajemnice i półprawdy z czasem zawsze zostają ujawnione. Istotny dla tej historii okazał się wybór tematów, których połączenie nie tylko utrzymało moje zainteresowanie, ale również dało do myślenia i pogłębiło napięcie. Wspaniale bawiłam się przy tej historii, raz po raz przekonując się, że trzymam w rękach jedną z lepszych książek Cobena.

Mimo że uwielbiam tego autora, to szczerze muszę przyznać, że jego historie nie zawsze idealnie trafiają w mój gust. Tym razem jednak musiało być inaczej. „Zostań przy mnie” to wyjątkowa opowieść, dopracowana pod każdym względem. Wszystkie elementy pięknie zgrywają się w całość, która została przemyślana i dopracowana. Fabuła budzi silne emocje i nie pozwala na obojętność. Kreacje bohaterów nie budzą wątpliwości, a przyjazny i lekki styl autora tylko utwierdza nas w przekonaniu, że mamy do czynienia z mistrzem gatunku.  

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

czwartek, 9 grudnia 2021

Harlan Coben "Mów mi Win"

 


Autor
: Harlan Coben

Tytuł: Mów mi Win

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 414

Gatunek: thriller/ kryminał 




Nigdy nie ukrywałam, że Coben należy do grona moich ulubionych autorów. Uwielbiam jego przyjazny styl, świetne pomysły i kreacje bohaterów. Możliwość poznania kolejnych historii zawsze niesie ze sobą zaciekawienie, satysfakcję i zwyczajną czytelniczą radość. Tym razem jednak wszystko odbyło się zupełnie inaczej, bo inna postać odgrywa w tym miejscu pierwsze skrzypce.

Każdy, kto choć przez chwilę miał do czynienia z serią o Myronie Bolitarze, kojarzy jego najlepszego przyjaciela. Win to postać nietypowa i niebanalna, nie sposób przejść obok niego obojętnie. Wszystkie wtrącenia, które dotychczas pojawiły się na jego temat i sceny z jego udziałem pozwoliły mi wyrobić sobie już o nim jako takie zdanie, ale przyjrzenie się mu bliżej, w całkiem odrębnej historii, stanowiło dla mnie dużą gratkę.

To, co zobaczyłam, bardzo przypadło mi do gustu. Coben pozwolił mi bowiem nie tylko lepiej poznać tego bohatera, ale także spojrzeć na niego z innej perspektywy. Dzięki temu nie tylko otrzymałam książkę, której akcja została zbudowana wokół interesującej postaci, ale również mogłam spojrzeć na wszystko innym, świeżym spojrzeniem. Niewątpliwie powieść ta różni się od swoich poprzedniczek, w dużej mierze właśnie za sprawą zbudowania fabuły wokół Wina i jego rodziny.

„Mów mi Win” to rodzinne tajemnice i powroty do przeszłości. Nierozwiązane sprawy, które stają się jeszcze bardziej skomplikowane i nowe tropy, które są niemniej uciążliwe. Takie motywy działają na mnie niczym magnes. Zbrodnia, emocje i pieniądze to połączenie, któremu nie sposób się oprzeć. Szczególnie, gdy taką kryminalną mieszankę oferuje jeden z najlepszych przedstawicieli gatunku.

Nie bez znaczenia pozostaje tutaj także wybór narracji. Oddanie głosu głównemu bohaterowi pozwala czytelnikowi bardziej się zaangażować w poznawaną historię. Podążamy za Winem próbując rozwikłać zagadki, połączyć tropy, uszeregować dane. Śledzimy jego tok myślenia, zadajemy pytania, korzystamy z jego pieniędzy. Niecierpliwie przeskakując od jednego rozdziału do kolejnego, stajemy się świadkami historii, która przedstawiona została żywo, obrazowo, z pomysłem. Nowa powieść Cobena to źródło czytelniczej rozrywki i możliwość oderwania się od własnych spraw na czas trwania lektury.

„Mów mi Win” to kolejny wspaniały tytuł w dorobku autora. Przemyślana historia została zgrabnie ujęta przyjaznym czytelnikowi słowem. Rozwój fabuły okazał się nieprzewidywalny, a zakończenie dobrze komponowało się z całością. Coben to autor, który dostarcza swoim czytelnikom dokładnie to, czego oczekują. Przyjemności i emocji płynących z lektury i komfortu w czasie czytania. Polecam.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

środa, 8 grudnia 2021

Nicole Trope "Gdzie jesteś, synku?"

 


Autor
: Nicole Trope 

Tytuł: Gdzie jesteś, synku?

Wydawnictwo: Filia

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 360

Gatunek: thriller psychologiczny




Cecelia i jej rodzina jeździli do tego domku od lat. Dwa wspólnie spędzone tygodnie z dala od codziennych spraw, obowiązków i monotonii. Czas dla rodziny, możliwość ponownego zbliżenia się i wybaczenia sobie krzywd. Ale tym razem coś poszło zdecydowanie nie tak. Rodzinny wyjazd przeobraził się w prawdziwy dramat.

Trope zaczyna swą opowieść mocnym akcentem, sygnalizując już na pierwszych stronach, czego możemy się spodziewać i w jakim kierunku rozwinie się akcja. Taki wstęp bardzo mnie zaintrygował i sprawił, że zaczęłam czytać z dużą niecierpliwością i niemniejszą ciekawością. Szybko jednak przekonałam się, że książka skrywa wiele niespodzianek, a pomysł autorki na realizację fabuły zdecydowanie się do nich zalicza.

„Gdzie jesteś, synku?” to historia po brzegi wypełniona emocjami. Czytelnik ma niezwykłą możliwość, by poznawać rozwój wydarzeń z różnych perspektyw. Uwielbiam takie rozwiązanie, które z jednej strony podtrzymuje zaciekawienie i pogłębia napięcie, a z drugiej natomiast pozwala lepiej poznać bohaterów i zrozumieć, co dzieje się w ich głowach i sercach. To znakomity pomysł sprawdzający się w przypadku mrocznych opowieści, a książki thrillery psychologiczne przecież takie powinny właśnie być- niepokojące i poruszające.

Zagłębiając się w akcję książki przekonałam się, że nie ma idealnych rodzin i idealnych relacji, a pod powierzchnią czy też za zamkniętymi drzwiami, często kryją się okropne sekrety, niezrozumiałe pragnienia czy gorzkie wyrzuty sumienia. Powieściowa rodzina również nie jest perfekcyjna, a kolejne rozdziały umożliwiają nam przyjrzenie się pęknięciom i rysom, które przez lata powstały na pozornie twardej i niezniszczalnej powierzchni.

Choć mroczny wątek w książce ma się dobrze, to obyczajowy ton wysuwa się tutaj często na prowadzenie. Autorka porusza istotne tematy, skupia się na emocjach, krąży wokół znanych i lubianych w literaturze kwestii. Dzięki temu akcja może zaciekawić szersze grono czytelników, każdy bowiem jest w stanie znaleźć w tej opowieści coś dla siebie, a połączone w ten sposób tematy dodają całości głębi i pozwalają się zaangażować.

Trope ma lekki styl, a w prowadzonej narracji wyczuwa się dojrzałość i przygotowanie. Opisy miejsc, przedstawienie emocji, autentyczność dialogów- dzięki tym elementom całość wydaje się żywa i realistyczna, przypomina prawdziwą historię, coś, co rzeczywiście mogło się wydarzyć.

„Gdzie jesteś, synku?” to opowieść, która mnie zaskoczyła. Okazała się zupełnie inna, niż przypuszczałam, kiedy rozpoczynałam lekturę. Lubię takie niespodzianki. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej selkar.pl