Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diane Chamberlain. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Diane Chamberlain. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 września 2018

Diane Chamberlain "Skradzione małżeństwo" [recenzja przedpremierowa]




Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Skradzione małżeństwo
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 568
Gatunek: literatura współczesna







Młoda Tess od lat jest zakochana w swoim narzeczonym Vincencie. Jeden błąd przekreśla jednak w jej oczach idealną przyszłość, skłaniając dziewczynę do podjęcia decyzji, które zmienią jej życie na zawsze. Czeka ją przeprowadzka na południe i poślubienie wpływowego właściciela fabryki mebli. Czy Tess ma szansę odnaleźć szczęście w niewielkim Hickory?

Diane Chamberlain zdobyła moje serce powieścią „W słusznej sprawie”. Dzięki tej książce spotkałyśmy się po raz pierwszy. Szybko zrozumiałam, że chcę, by tych spotkań było więcej. Równie szybko Chamberlain dołączyła do grona moich ulubionych autorów. Nie dziwi więc, że nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszego tytułu klubu „Kobiety to czytają”.

Autorka wydaje się, jak nikt inny, posiadać wielką umiejętność łączenie ze sobą trudnych tematów. Jej powieści opierają się na kwestiach budzących emocje i wywołujących refleksje, takich, które nie pozwalają tak po prostu odłożyć lektury na półkę i przejść nad nią do porządku dziennego. Nie inaczej było oczywiście tym razem. Chamberlain proponuje nam ekscytującą podróż w czasy II Wojny Światowej. Lata, które wykluczały małżeństwa białych z kolorowymi, skazywały kobiety na pilnowanie domu, były symbolem społecznego zacofania i gry pozorów, a także okresem poszukiwania leku na polio. Mogłoby się wydawać, że oddanie tamtych czasów w sposób spójny i budzący żywe zainteresowanie, które przeważałoby nad czytelniczą niechęcią i niezrozumieniem, nie będzie zadaniem prostym. Tymczasem autorka z każdym kolejnym rozdziałem uświadamia nam, że jej utwór warty jest każdej poświęconej mu minuty.

Czytałam z wielką przyjemnością i niemałą satysfakcją, za sprawą powieści wracając do czasów niemniej interesujących, co szokujących. Umiejętne oddanie tej zadziwiającej rzeczywistości, plastyczność opisów, odwołanie się do historycznych wydarzeń, mocne charaktery bohaterów- te elementy sprawiły, że kolejne strony umykały mi w zaskakującym tempie. Duże znaczenie w tym przypadku ma również fakt, że Chamberlain lubi zaskakiwać, zmieniając wyobrażony sobie przez nas bieg wydarzeń, wprowadzając nowe wątki i niespodzianki czekające na bohaterów i czytelników.

„Skradzione małżeństwo” to powieść kobieca w najlepszym wydaniu. Dogłębnie przemyślana, dojrzale napisana i starannie dopracowana. Odwołuje się do emocji, wywołuje refleksje, nie zostawia miejsca na pytania bez odpowiedzi. Każdy drobiazg w tym utworze ma znaczenie, niczego nie jest za mało lub zbyt wiele. Tematyka książki, choć czasowo nieco oddalona, bazuje jednak na tematach, które ważne i aktualne mogą być również dziś. W tych czasach ludzie wciąż zwracają uwagę na kolor skóry i wyznanie religijne, zależy im na opinii innych i często cenią pieniądze ponad wszystko.

Ta książka nie byłaby tak dobra bez grona dopracowanych, przekonujących postaci. Bohaterzy wykreowani przez Chamberlain świetnie pasują do czasów, w których przyszło im żyć, wspaniale oddają tamte realia, próbując przy tym zaznać nieco radości i odnaleźć drogę do szczęścia. Autorka stworzyła mocne, wielobarwne charaktery, przypominające nas samych i wielokrotnie zaskakujące. Otrzymaliśmy wspaniałą możliwość obserwowania ich przemian, uczestnictwa w procesie ich dojrzewania. A może i my sami dzięki tej historii możemy nieco się zmienić?

Chamberlain przekłada na karty swych książek nie tylko dojrzałość, wrażliwość, doświadczenie czy pisarskie umiejętności. Ona także do każdego z tych utworów się przygotowuje, chętnie czerpiąc z materiałów prasowych na temat minionych lat. Wielką niespodzianką okazał się dla mnie fakt, że wątek dotyczący szpitala w Hickory oparty został na prawdziwych wydarzeniach, szczególnie, że opisywane szczegóły naprawdę intrygują i zapadają w pamięć. Stanowią wspaniałe uzupełnienie dla wartościowej i przekonującej opowieści, którą serdecznie Wam polecam.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

niedziela, 15 stycznia 2017

Życiowe tango





Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: Jak gdybyś tańczyła
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 504
Gatunek: literatura współczesna 








Swoje życie Molly zbudowała na sekretach, których broni niczym lwica. Ciężar przeszłości nie pozwala jej jednak czerpać z codzienności pełnymi garściami, a tajemnice aż się proszą, by ujrzeć światło dzienne. Czy kobieta zdecyduje się wyjawić je ukochanemu mężczyźnie? Czy w końcu rozliczy się z przeszłością?

Przez długi czas myślałam, że najlepszą autorką powieści dla kobiet jest Jodi Picoult i nie istnieje pisarka mogąca stanowić dla niej konkurencję. Musiałam zmienić zdanie, kiedy poznałam książki autorstwa Chamberlain, nie ustępującej tej pierwszej na krok. Emocjonalne, wzruszające, traktujące o ważnych tematach, pięknie pokazujące świat kobiet. Najlepsze.


Nie od razu poczułam klimat znany mi z powieści Chamberlain. Choć liczba stron niepostrzeżenie malała, miałam wrażenie, że czytanie idzie mi dosyć opornie. Ważne tematy nie sprawiły, że od razu doceniłam powieść, a lektury nie ubarwiali mi także sympatyczni bohaterzy. Niespodziewanie jednak zalała mnie fala wzruszeń, tematyka przygniotła swoją powagą, a książkowe postacie stały mi się bliskie.





Autorka znana jest z tego, że nie obawia się problemów trudnych, spraw smutnych, tematów tabu. Akcja każdej jej powieści zbudowana została w oparciu o takie kwestie. Tym razem nie mogło być inaczej. Na pierwszy plan wysuwa się temat adopcji. Podoba mi się, że Chamberlain potraktowała ten problem wielotorowo, pokazując z jednej strony jak ciężko jest rodzicom, a z drugiej jak trudno jest dziecku. Co więcej, w powieści pojawia się hasło adopcji otwartej- pozwalającej biologicznemu rodzicowi na udział w życiu dziecka. Nie kojarzę, żebym z kwestią tą spotkała się w innej powieści, a jest ona bez wątpienia intrygująca i dająca do myślenia.

Żeby było jeszcze trudniej i jeszcze ciekawiej między wierszami pisarka ukryła drugi wyjątkowo wartościowy moim zdaniem temat. Nieco subtelniej skupiła się na kwestiach życia i śmierci, próbując uchwycić odpowiedzi na pytania, z jakimi część z nas musiała się zmierzyć lub stanie przed tą koniecznością w przyszłości. W tej powieści życie i śmierć spotykają się w niepokojącym tańcu i tylko od nas zależy, jak go ocenimy.


Chamberlain ma niezwykły talent do budowania powieści emocjonalnie skomplikowanych. Obok jej książek nie można przejść obojętnie, akcja nas porusza, sprawia, że w głowie kłębią nam się pytania, a do oczu napływają łzy. Choć na początku nie potrafiłam odnaleźć się w książkowym klimacie, z upływem kolejnych stron zaczęły we mnie narastać emocje, z którymi niełatwo było mi się uporać. Niektóre sceny ściskały mnie za gardło, sprawiając, że z trudem powstrzymywałam łzy, choć nie należę do osób, które przesadnie się roztkliwiają podczas lektury.

Bohaterzy to istoty z krwi i kości, walczące o lepsze jutro i dobro własnej rodziny. Nie każdy przypadnie czytelnikowi do gustu, bo nie wszyscy są dobrzy i prostolinijni. O niektórych jednak nie łatwo będzie nam zapomnieć. Fragmenty dotyczące ojca Molly przywodziły mi na myśl mojego własnego tatę i to właśnie ta postać zrobiła na mnie największe wrażenie.

Ta powieść nie byłaby jednak tak dobra, gdyby nie styl autorki. Lekka narracja sprawia, że książkę czyta się szybko, a upływ kartek wciąż nas zaskakuje. Pilnie i niecierpliwie śledzimy każde jej słowo, by dowiedzieć się, co wydarzyło się w życiu bohaterki, kiedy była młoda. A tworzenie atmosfery rodzinnych sekretów i napięć to jedna z cech charakterystycznych powieści Chamberlain. Nikt tak jak ona nie potrafi spokojnie odkrywać kart, kiedy w czytelniku buzują emocje i napięcie. 

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. 

Recenzja bierze udział w wyzwaniu:


niedziela, 14 sierpnia 2016

Możemy żyć jak chcemy




Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: W cieniu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 400
Gatunek: literatura współczesna






Jeszcze niedawno Joelle miała wspaniałą przyjaciółkę, która niczym rodzona siostra strzegła jej sekretów, podzielała jej obawy i wspierała ją przy podejmowaniu najtrudniejszych decyzji. Dziś Mara przebywa w domu opieki- podczas porodu dostała wylewu, a w jej mózgu zaszły nieodwracalne zmiany. Jedyną osobą rozumiejącą, co przeżywa Joelle, jest Liam, mąż Mary. Dokąd zaprowadzą ich spędzane wspólnie godziny? Czy ta relacja może im wzajemnie pomóc czy raczej zaszkodzić? A przede wszystkim, czy sprowadzona przez kobietę uzdrowicielka przywróci Marze dawne życie?

sobota, 6 lutego 2016

Diane Chamberlain- Chcę Cię usłyszeć [recenzja przedpremierowa]




Tytuł: Chcę Cię usłyszeć
Autor: Diane Chamberlain
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 456
Gatunek: literatura współczesna






Życiem Laury zupełnie nieoczekiwanie wstrząsnęła seria niefortunnych zdarzeń. Śmierć ojca, samobójstwo męża, problemy z córeczką oraz osnuwająca wszystko tajemnica. Wydaje się, że wydarzenia te mają niewiele wspólnego. Czy aby na pewno? I czy Laura poradzi sobie z ciężarem prawdy, związanym z rozwikłaniem wszystkich niewiadomych?

niedziela, 20 grudnia 2015

O wzruszeniach i troskach dnia codziennego




Tytuł: Dobry ojciec
Autor: Diane Chamberlain
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 392
Gatunek: literatura współczesna 





Travis, Robin i Erin. Troje ludzi w podobnym wieku, jednak pochodzących z zupełnie różnych światów. Właściwie łączy ich tylko jedno- istotna rola macierzyństwa w ich życiu. Każde z nich jest na zupełnie innym etapie tej podróży- jedni już wiedzą, że dzieci to największy dar, inni dopiero muszą się o tym przekonać. Czy znajdą w sobie odwagę i siłę by zmierzyć się z trudami teraźniejszości i koszmarami przeszłości?

niedziela, 15 listopada 2015

Pomiędzy rozsądkiem a dobrym sercem




Tytuł: W słusznej sprawie
Autor: Diane Chamberlain
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 456
Gatunek: literatura współczesna 





Ivy i jej starsza siostra, Mary Ella wiodą życie, którego nikt nie mógłby im zazdrościć. Wychowują się w skrajnej biedzie, bez rodziców, po szkole muszą pracować na plantacji tytoniu. Przez cały czas polegają na pomocy innych, wciąż liczą na miejscowego bogacza albo przychylne oko opieki społecznej. Wydaje się, że dziewczynki nie oczekują jednak wiele- pragną po prostu trochę ciepła, miłości, różnie pojętej bliskości.