Autor: Nela Neuhaus
Tytuł: Wśród rekinów
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 784
Gatunek: thriller
Młoda, zdolna i piękna Alex Sontheim osiągnęła w
finansowym świecie to, co nie udało się zbyt wielu kobietom przed nią. Kiedy
poznaje tajemniczego Sergio Vitaliego, uświadamia sobie, że poza pracą
potrzebuje czegoś jeszcze… Kim jest Vitali? Co ma na sumieniu? Czy Alex powinna
obawiać się o swoje bezpieczeństwo?
Nele Neuhaus, którą czytelnicy mieli okazję poznać za
sprawą kryminalnej serii z Mią Kirchoff i Oliverem von Bodensteinem, tym razem
pokazała się z zupełnie innej strony. W ręce fanów oddała przewrotną powieść,
której akcja kręci się w świecie finansowych gigantów, wielkich interesów i
przekrętów na olbrzymią skalę. Czy taki klimat może zaangażować czytelnika
równie mocno jak kryminalne intrygi i skomplikowane morderstwa?
Starałam się podejść do tej powieści, a raczej do
przedstawianego tematu, na neutralnym gruncie. Nie mam bowiem pojęcia o
funkcjonowaniu wielkich banków i zakrojonych na szeroką skalę działaniach tych
jednostek. Nie byłam pewna, czy taki temat może okazać się dla mnie interesujący,
ale z dużą dozą ciekawości i otwartym umysłem byłam skłonna się przekonać.
Muszę przyznać, że autorka bardzo mnie zaskoczyła swoim przygotowaniem do realizacji
fabuły oraz zgromadzoną wiedzą.
Dotarłam do informacji, że autorka studiowała prawo. Z
pewnością zdobyta tam wiedza mogła okazać się po części przydatna przy
budowaniu akcji tej powieści, jestem jednak przekonana, że Neuhaus dała też
sporo od siebie. To taki temat, że po prostu nie można do niego usiąść i z
biegu stworzyć interesującej i wartościowej historii, spontanicznie i pod
wpływem chwili. Choć momentami przedstawiane wątki nieco mnie przytłaczały,
rzeczywiście odnosiłam wrażenie, że znajduję się bliżej bohaterów i ich świata.
Taka powieść w przypadku tej kryminalnej autorki to
dla mnie duże zaskoczenie. Mimo że lepiej odnajduję się w książkach dotyczących
wspaniałej pary detektywów, to i tej opowieści nie sposób tak naprawdę niczego
zarzucić. Widać, że Neuhaus dobrze wie, w jakim kierunku powinna zmierzać akcja
i wszystkie działania do tego prowadzą. Wątki, które mogłyby wydawać się
poboczne czy niepotrzebne, ostatecznie wspaniale się łączą i uzupełniają
całość. Każdy drobiazg ma tutaj duże znaczenie i wpływa na nasz odbiór
powieści.
Choć tak specjalistyczne przedstawienie tematu nieco
mnie znużyło, to trzeba przyznać, że nie jest łatwo taką książkę napisać.
Szczególnie zaś stworzyć z niej historię z dreszczykiem. W powieści nie brakuje
bowiem ofiar, manipulacji, sekretów, przemocy, a te elementy składają się na
imponującą i mroczną całość. Ten finansowy klimat Nowego Jorku przesiąknął
napięciem i niepokojem, które mogą udzielić się czytelnikowi podczas lektury.
Autorka świetnie poradziła sobie także z kreowaniem
sylwetek bohaterów, ale że tak będzie, nie wątpiłam ani przez chwilę. W tym
punkcie nigdy nie można jej niczego zarzucić. Fantastycznie oddaje emocje
towarzyszące książkowym postaciom, pozwala sobie wniknąć głębiej w ich
psychikę, subtelnie wskazuje, jakie elementy wpłynęły na kształtowanie się ich
charakterów. Jej bohaterzy są wyraziści, charyzmatyczni i dynamiczni.
„Wśród rekinów” to Nele Neuhaus z innej strony. Równie
tajemnicza i klimatyczna, ale poruszająca się wokół zupełnie nowej tematyki.
Myślę, że taka powieść może okazać się świetną rozrywką, ale także ciekawą
odskocznią. A jeśli jeszcze nie znacie tego nazwiska, to proponuję Wam, jak
najszybciej nadrobić zaległości.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.