Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jej ostatni oddech. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jej ostatni oddech. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 14 listopada 2017

Detektyw Crosswhite znowu w akcji




Autor: Robert Dugoni
Tytuł: Jej ostatni oddech
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 432
Gatunek: thriller/ kryminał







Detektyw Tracy Crosswhite rozpoczyna kolejne skomplikowane dochodzenie. Ktoś brutalnie morduje młode kobiety, pozostawiając ich ciała w tanich motelach. Sprawę dodatkowo komplikuje podobieństwo do śledztwa sprzed lat, które zakończyło się w podejrzanych okolicznościach.


Dugoniego poznałam za sprawą jego poprzedniej książki- Grób mojej siostry- która rozpoczynała cykl z detektyw Tracy Crosswhite. Pierwszą część serii wspominam bardzo ciepło, dlatego z wielką ciekawością rozpoczynałam lekturę kolejnej powieści autora. Czy utrzymał akcję na wysokim poziomie? I czy tym razem Crosswhite również udowodniła, że zawód policjanta to praca nie tylko dla mężczyzn?




To, co najbardziej podobało mi się w „Jej ostatnim oddechu”, to drobiazgowe ukazanie policyjnego śledztwa. Dugoni na każdym kroku zdaje się podkreślać, że życie nie przypomina kryminalnych zagadek, praca policjanta to zawód niewdzięczny, a przestępcy bardzo często okazują się o wiele inteligentniejsi i pomysłowi, niż można by przypuszczać. Stworzone przez niego śledztwo jest żmudne, rozwija się powoli, zmusza detektywów do wielu poświęceń i maksymalnego zaangażowania. Dzięki temu akcja powieści nabiera większej wiarygodności i realizmu, sprawiając, że czytelnik odnosi wrażenie, jakby książkowe wydarzenia faktycznie mogły mieć miejsce.

W poprzedniej powieści poznałam detektyw Crosswhite jako kobietę silną, niezależną i zdeterminowaną do osiągnięcia celu. Nowa powieść jeszcze mocniej podkreśla te cechy, choć postać policjantki staje się bardziej wyrazista i charyzmatyczna. Śledztwo nabiera tempa powoli, nic nie zostaje jej podane na tacy, a każdy odkryty drobiazg to efekt jej ciężkiej pracy. To jedna z tych bohaterek, których nie sposób nie lubić. Każda czytelniczka odnajdzie w niej coś dla siebie. A postać tak interesującej i odważnej kobiety jest zawsze mile widziana.

Poprzednia powieść Dugoniego dała mi do myślenia i zaciekawiła mnie. To książka przemyślana, dopracowana i poprawna. Ale „Jej ostatni oddech” zrobił na mnie o wiele lepsze wrażenie. Autor stworzył dopracowaną fabułę, w której zadbał o każdy element. Zaoferował nam interesujące, wiarygodne śledztwo, poprowadzone przez detektywów z krwi i kości. Choć ciężko powiedzieć, by akcja rozgrywała się błyskawicznie, a Dugoni zaskakiwał nas na każdym kroku, to jednak fabuła intryguje i sprawia, że powieść czyta się szybko, przyjemnie i z dużym zainteresowaniem.

Mogłoby się wydawać, że akcja powieści przypomina wiele innych, które powstały wcześniej. I być może w argumencie tym znalazłoby się wiele prawdy, ale autor wprowadził do książki elementy, wynagradzające to czytelnikowi. Niewątpliwie należą do nich wątki związane z profilowaniem, badaniami na wykrywaczu kłamstw, motyw stalkingu i to, co spodobało mi się najbardziej, czyli próba wyjaśnienia, co doprowadziło mordercę do momentu, w którym się znalazł. Bardzo sobie cenię, kiedy autor pokusi się o takie psychologiczne sportretowanie sprawcy, kiedy wraca do jego przeszłości i pokazuje, w jaki sposób wpłynęła ona na podejmowane przez niego decyzje.

„Jej ostatni oddech” to połączenie elementów pozwalających określić tę powieść jako dobrą. Akcja została przemyślana i dopracowana, zadbano o każdy detal. Śledztwo policyjne przybliża nam trudy, z jakimi zmagają się funkcjonariusze. Postać mordercy potrafi zaskoczyć i skłonić do myślenia. A główna bohaterka wywołuje wiele pozytywnych emocji.   

Za przesłanie powieści do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.