wtorek, 4 czerwca 2024

John Treherne "Zbrodnia w raju. W poszukiwaniu utopii na Galapagos"

 


Autor
: John Treherne

Tytuł: Zbrodnia w raju

Wydawnictwo: Czarne

Rok wydania: 2024

Liczba stron: 256

Gatunek: literatura faktu




Każdy z nas ma czasami ochotę uciec. Porzucić obowiązki, odpowiedzialność, pracę, dorosłość. Nawet, jeśli mamy świadomość, że to się nigdy nie wydarzy, pozwalamy sobie na cichą i nieśmiałą refleksję typu „co by było gdyby”. Publikacja Johna Treherne’a przewrotnie natomiast udowadnia, że istnieją ludzie, którzy wizję życia na bezludnej wyspie przekuli w swoją codzienność.

Autor reportażu rozpoczyna książkową historię od myśli, które pewnego razu zakiełkowały w głowach niemieckiej pary. Friedrich był lekarzem, pewnym siebie, egoistycznym i przekonanym o swoich racjach. Dore była jego kochanką, uległą, słabszą, z umysłem pełnym jego ideałów. Wydawało im się, że Galapagos, wówczas bezludne i dalekie od cywilizacji to idealne miejsce do życia. Myśleli, że będą sami dla siebie, szczęśliwi i samowystarczalni. Czy rzeczywiście tak było? Czy ta wizja miała w ogóle realną szansę powodzenia?

Treherne pokazuje kolejne kroki poczynione przez niemiecką parę w drodze do raju. Dzięki przedstawionym na stronie książki opisom wydarzeń dowiadujemy się, jak Friedrich i Dore rozpoczęli życie na Floreanie, z jakimi przeszkodami się spotkali i jak sobie z nimi radzili. Autor znakomicie uporał się z odtworzeniem ich wędrówki i początkiem nowego życia. Jego opisy są niezwykle wiarygodne, autentyczne, przekonujące, a przede wszystkim intrygujące.

Z ogromną ciekawością śledziłam rozwój wydarzeń i patrzyłam na postępy dokonywane przez głównych bohaterów, zastanawiając się przy tym, co poszło nie tak. Nie bez powodu przecież Treherne zatytułował swą publikację „Zbrodnia w raju”. Co się wydarzyło? Kto zawinił? I czy winny poniósł zasłużoną karę?

Autor publikacji nie tylko przedstawia wydarzenia ale też prowadzi subtelne śledztwo, biorąc swoich bohaterów ni to za świadków ni to za podejrzanych. Zadaje pytania, sprawdza tropy, sugeruje, rozmyśla, igra z czytelnikiem. Rozpoczynając lekturę, rozpoczynamy również prowadzoną przez niego grę, w której próżno jednak szukać zwycięzców i przegranych.

Przegrani bowiem okazali się prawie wszyscy uczestnicy utopii na Galapagos. Przypadkowe ofiary, zaginieni, a prawdopodobnie również zamordowani. Kiedy przyjeżdżali na wyspę ze swoich snów, nie spodziewali się, że może ich spotkać coś złego, przekleństwo większe, niż życie w cywilizacji, które tak ich przecież odstraszało.

„Zbrodnia w raju” to intrygująca i tajemnicza opowieść o wydarzeniach, jakie miały miejsce prawie 100 lat temu. W pewien sposób jednak aktualna i na czasie, szukająca odpowiedzi na ważne pytania i rozwiewająca wątpliwości. To przewrotna i szalenie ciekawa opowieść o grupie swego rodzaju dziwaków, których więcej jednak łączyło, niż dzieliło. Dobrze napisana, angażująca, zapadająca w pamięć. Polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarnemu. 

1 komentarz:

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)