sobota, 19 września 2020

Adrian Bednarek "Skazany na zło"

 


Autor
: Adrian Bednarek

Tytuł: Skazany na zło

Wydawnictwo: Novae Res

Rok wydania: 2018

Liczba stron: 328

Gatunek: kryminał




Błąd, który mógł przekreślić wszystko, co osiągnął. I wybór, który na pewno wywróci jego życie do góry nogami. Czy Wiktor powinien posłuchać nieznajomego czy zaryzykować i podążać śladem własnego sumienia? Kim jest i kim będzie, kiedy dotrzemy do finału tej opowieści?

“Skazany na zło” to thriller przesycony emocjami i zaskakujący na wielu płaszczyznach. Śledząc rozwój wydarzeń mamy okazję obserwować, jak główny bohater zmienia się na naszych oczach. Tylko czy rzeczywiście się zmienia czy tak naprawdę był taki od samego początku i jedynie dobrze się maskował? To jedno z tych pytań, które towarzyszyło mi w czasie lektury. Czy jesteśmy z natury źli czy zło wywołują przeszkody na naszej drodze? Ile jest w nas zła, które tylko czeka, by znaleźć ujście? Książka Bednarka skłania do refleksji i szukania odpowiedzi, co, oprócz interesującej fabuły i ciekawego rozwoju, wydarzeń stanowi jej kolejny atut.

Bednarek to jeden z tych autorów, którym nie brakuje pomysłów, a wyobraźnia pozwala im tworzyć książki pomysłowe i różnorodne. Każda z jego powieści, choć przesycona mrokiem i morderstwem, na swój sposób mnie zaskoczyła, pokazując, że ten pisarz ma sporo za zaoferowania. „Skazany na zło” to historia z dużym potencjałem, niezależnie od tego, czy potraktujemy ją jako thriller czy też książkę psychologiczną. Mam wrażenie, że każdy może znaleźć w niej coś dla siebie, a lektura usatysfakcjonuje wielbicieli mocnych i brutalnych historii, fanów zwrotów akcji, a także tych, którzy wolą skupić się na zachowaniu bohaterów i stawiać się na ich miejscu.

Główny bohater tej opowieści popełnił poważny błąd i czekały go obrzydliwe konsekwencje nieprzemyślanych decyzji. Ile jednak było w tym przymuszenia, a ile świadomego wyboru? Czy Wiktor był ofiarą czy sprawcą? „Skazany na zło” to historia nieoczywista i niebanalna. W dużej mierze wpływają na to decyzje podejmowane przez naszą pierwszoplanową postać- decyzje zaskakujące, dziwne, niespójne. I w tym właśnie tkwi magnetyzm całej fabuły. Ciężko mieć pewność, jak temat zostanie rozwinięty i zakończony.

„Skazany na zło” to historia zaskakująca, bazująca nie niespodziankach i zwrotach akcji. Nie brakuje jej mroku, może spodobać się czytelnikom lubującym się w większych i mniejszych dramatach. Łatwo się w niej odnaleźć, choć to, co realistyczne miejscami przybiera jedynie postać sennego koszmaru. Czy w życiu nie jest jednak tak, że te największe koszmary niepokojąco często nabierają autentyczności? Książki Bednarka są właśnie o takich koszmarach. Najgorszych i najbardziej rujnujących. Mocno wpływających na bohaterów i ich życie. Zmieniających całość i przewracających codzienność do góry nogami. Autor nie oszczędza bohaterów i z chęcią funduje im najgorszy scenariusz. A tym samym najlepszy dla czytelnika, najbardziej bowiem mroczny i dający do myślenia.

Bednarka czyta się zaskakująco łatwo. Ma wyczucie, doświadczenie, styl. Potrafi odnaleźć się w spisywaniu mocnych opowieści w taki sposób, by były one przystępne i nie męczyły. Nie wszystkie historie mogłyby trafić na listę bestsellerów, ale niewiele można im zarzucić. Ja je lubię, doceniam i polecam.  

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

4 komentarze:

  1. Muszę wreszcie poznać twórczość tego autora, bo mam na nią wielką ochotę. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o Bednarka, to na razie znam jedną serię autora. O Oskarze Blajerze - czekam już na "Fascynację". Myślę, że dopiero po zakończeniu tej sięgnę po kolejne książki autora. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu czaję się na książki tego autora, chętnie zapoznam się z jego twórczością :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)