Kiedy pierwszy raz odwiedziła piękną, ale nieco
zaniedbaną posiadłość, nie miała pojęcia, co przydarzy się jej w tym miejscu w
przyszłości. Już pierwsze dni świadczyły o tym, że to coś więcej, niż zwyczajne
porządkowanie domu. Tylko czy Julia miała inny wybór, niż poddać się woli jego
mieszkańców?
“Służąca” przyciągnęła mnie za sprawą interesującego
motywu przewodniego. W fabule powieści doszukiwałam się szansy na poznanie
nietypowej i niebanalnej historii, wierząc, że rozwój akcji dostarczy mi emocji
i zaspokoi ciekawość. I rzeczywiście, temat okazał się intrygujący, a pozostałe
wątki dobrze go uzupełniały. Nie mogę natomiast powiedzieć, żebym czytała tę
książką z przyspieszonym oddechem i wypiekami na twarzy.
Mimo że temat naprawdę mnie zainteresował, a kolejne rozdziały pobudziły wyobraźnię, to jednak nie znalazłam w powieści tego, czego szukałam. Moim zdaniem książka powinna być dłuższa, a akcja bardziej skomplikowana. Opisywane sceny nie pozwoliły mi w pełni się zaangażować, nie potrafiłam poczuć napięcia. Całość, choć przejmująca, nie pozwoliła mi doświadczyć tego, co zwykle przynoszą ze sobą dobre kryminały i thrillery. „Służąca” to świetna opowieść, ale dobry pomysł spotkał się tutaj z nieco gorszą realizacją. Potencjał historii nie został w pełni wykorzystany.
Nie zmienia to jednak faktu, że autorce należy się
dobre słowo za pomysłowość. Temat rzeczywiście może zainteresować i
przyciągnąć, a przy tym różni się od motywów wykorzystywanych w podobnych
gatunkowo książkach. Dodatkowe wątki dobrze uzupełniały historię i sprawiały,
że całość stała się bardziej kompletna. Nową książkę Sinickiej czytało się
dzięki temu dobrze i szybko, szczególnie, że historię opisano w sposób lekki,
przyjemny i przyjazny czytelnikowi.
Autorce nie można również niczego zarzucić pod
względem językowym i narracyjnym. Spójny styl, prosty język, krótkie rozdziały-
dzięki temu opowieść toczy się sprawnie, w dobrym tempie. Choć druga część
zaczęła mi się nieco ciągnąć i oczekiwałam, że jednak wydarzy się więcej, to
lektura zostawiła po sobie kilka ciepłych wspomnień.
Sinicka postarała się także przy kreacji bohaterów.
Zarówno główna bohaterka, jak i postacie drugoplanowe, przyciągają uwagę,
szczególnie, kiedy akcja zaczyna się rozwijać i nabierać rumieńców. Nie do
końca rozumiałam postępowanie Julii, ale autorka zadbała o to, by emocje
dziewczyny były wyraźne i dawały do myślenia. Widać, że pisarce bardzo zależało
na podkreśleniu aspektu psychologicznego, a czytelnicy, którzy lubią takie
klimaty z pewnością również to docenią.
„Służąca” to lekka i przyjemna historia, przy której
można spędzić miły wieczór. Ja jednak wolę bardziej skomplikowane i zawiłe
fabuły, w których na karku rzeczywiście czuć oddech mordercy i których akcja
sprawia, że wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. W tym przypadku całość
miała dla mnie charakter bardziej rozrywkowy i była nieco płaska, co nie
pozwoliło mi w pełni się zaangażować i sprawiło, że już na pewno do tej książki
nie wrócę.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu czytampierwszy.pl.
* Akredytacja 10/05/2020
Bardzo lubię książki tej autorki i tę również chcę przeczytać. ��
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, jakoś ta autorka do mnie nie przemawia, ale może akurat dam jej szansę ;)
OdpowiedzUsuń