wtorek, 26 października 2021

Sharon Bolton "Pakt"

 


Autor
: Sharon Bolton

Tytuł: Pakt

Wydawnictwo: Amber

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 368

Gatunek: thriller psychologiczny




Sześcioro przyjaciół i najlepsze lato ich życia. Wizja pięknej przyszłości, która się przed nimi rysuje, może zostać przekreślona przez błędne decyzje i stawiane sobie nawzajem wyzwania. Ile są w stanie dla siebie poświęcić? I kto w tej sytuacji rzeczywiście jest sprawcą, a kto ofiarą?

Choć do tej pory czytałam już kilka powieści Bolton, to właśnie “Pakt” zrobił na mnie największe wrażenie. Nieoczywista fabuła, duże napięcie, świetne tło obyczajowe i zaskakujące zakończenie. To tylko kilka elementów, które zauroczyły mnie w tej historii. Już pierwsze rozdziały sprawiły, że nie mogłam się od niej oderwać, ale rozwój akcji sprawił, że postanowiłam zarwać dla niej noc.

Nie zdarza mi się to zbyt często. Zazwyczaj jestem w stanie poczekać z lekturą do rana, by spokojnie przespać kilka godzin. Nie tym razem. Rumieńce oczekiwania na policzkach i szeroko otwarte zmęczone oczy. Czytałam i czytałam, ciesząc się tą opowieścią i zastanawiając się, co jeszcze może się wydarzyć, jakie niespodzianki przygotowała autorka. I muszę przyznać, że ani razu nie pożałowałam czasu poświęconego tej książce.

Uwielbiam takie książki thrillery. Kobiece, subtelne i nieprzesadzone historie, które w dużej mierze bazują na ludzkiej psychice i mocno wykorzystują obyczajowe tło. Choć śmierć towarzyszyła bohaterom na każdym etapie życia, to nie brutalnością i krwawością Bolton przykuła moją uwagę. Autorce znakomicie udało się oddać nastrój ponurego oczekiwania na to, co nieuniknione, konieczność rozliczenia się z grzechami młodości, potrzebę odpokutowania, ciężar życia pełnego poczucia winy i wyrzutów sumienia.

Napięcie w książce pogłębiało się za sprawą zniszczonej moralności, błędnych decyzji i kiepskich wyborów. Bolton mocno zagłębiła się w psychikę bohaterów, pokazując ich ułomności i słabości. W jej historii winni są wszyscy, ale nie wszystkim przyszło zapłacić za grzechy w ten sam sposób. Autorka, jak nikt inny, potrafi pokazać trudy bycia człowiekiem i mierzenia się ze sobą dzień po dniu. W bohaterach jej historii moglibyśmy dostrzec nas samych, gdybyśmy tylko chcieli się przyznać do tego, jak okrutni i brutalni potrafilibyśmy być, gdyby przyszło nam podjąć decyzję zmieniającą całe nasze życie.

Ten przewrotny realizm bardzo podziałał na moja wyobraźnię. Gdy autor książki potrafi nakłonić Cię do zastanowienia się nad własnym życiem i zajęcia na chwilę miejsca bohaterów, to wiedz, że coś się dzieje. I naprawdę, rzeczywiście się działo. Ta opowieść bowiem działa na zmysły. Porusza umysł, skłania do refleksji, zostaje na dłużej w sercu, oddziałuje na wyobraźnię, zmusza do myślenia. Śledząc akcję łatwo jest powrócić do własnej przeszłości i jeszcze raz spojrzeć wstecz.

Sięgnijcie po „Pakt” i poznajcie szalenie mroczną historię, która rzeczywiście mogłaby się wydarzyć. Zostawcie wszystko inne, spędźcie z nią noc, cieszcie się lekturą. Na pewno nie pożałujecie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej selkar.pl.

2 komentarze:

  1. Bardzo zaciekawiła mnie fabuła tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sięgnę na pewno, szczególnie że zakochałam się w jej twórczości od czasu "Karuzeli samobójczyń".

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)