niedziela, 11 czerwca 2023

Izabela Janiszewska "Ludzie z mgły"



Autor: Izabela Janiszewska

Tytuł: Ludzie z mgły

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 448

Gatunek: kryminał 




Choć do tej pory przeczytałam zaledwie jedną powieść Janiszewskiej, nazwisko pisarki wciąż krążyło mi po głowie. Dobrze wiedziałam, że to tylko kwestia czasu, zanim sięgnę po kolejne książki jej autorstwa. Doskonałą okazją ku kolejnemu spotkaniu okazała się nowa publikacja Janiszewskiej, „Ludzie z mgły”.

Niewielka miejscowość, w której wszyscy się znają. Mieszkańcy uwielbiają plotkować, a każde potknięcie zostaje zapamiętane. Choć każdy ma swoje przywary i sekrety, to z wielką przyjemnością roztrząsają problemy i porażki innych. Mała społeczność, która wzajemnie się dusi i nie pozwala na bycie sobą. Tak właśnie wygląda życie w Sinicach. Duszna, nieprzyjemna i gęsta atmosfera, dodatkowo osnuta mgłą utrwalanych latami miejscowych legend.

Uwielbiam klimat takich miejsc. Sposób, w jaki pozwalają się wykazać autorowi i działają na czytelniczą wyobraźnię. Możliwość poznawania skrywanych tajemnic i trupów ukrytych w szafie. W Sinicach zaginęło już kilka osób. Co się z nimi stało? Co ich łączyło? Czy naprawdę rozpłynęli się we mgle?  Podążając za Janiszewską powoli odkrywamy mroczne historie, które rozegrały się w zaułkach Sinic.

Na stronach książki spotykają się różne wątki i tematy. Od początku widać subtelną nić, którą zostały zszyte, jednak jest to bardzo delikatne i wątłe połączenie. Bierzemy udział w niespiesznym śledztwie, krok po kroku zmierzając w stronę niepokojącego finału. Autorka pokazuje nam, jak wygląda praca policyjnych funkcjonariuszy, która rzadko przypomina sceny znane nam z telewizyjnych seriali „CSI…”. Powiązanie poszczególnych tropów, znalezienie winnych i zadośćuczynienie ofiarom zajmuje im wiele czasu i energii, wymaga zadawania pytań oraz znalezienia w sobie siły i cierpliwości.

Powoli i subtelnie, po nitce do kłębka. Podczas lektury bierzemy udział w naprawdę interesującej sprawie. Zazwyczaj wybieram bardziej krwawe historie, ale obowiązujący tutaj klimat mrocznych sekretów, zaginionych osób i miejsc osnutych mgłą, naprawdę mnie zauroczył. Z dużym zainteresowaniem śledziłam rozwój akcji, by przekonać się, do czego zmierza Janiszewska i poznać jej zamysł. Czułam, że mogę jej zaufać i że mnie nie zawiedzie, choć rozpierająca mnie ciekawość przybierała czasem nieznośną formę.

Wiem z doświadczenia, że interesujące zbrodnie i klimatyczne miejsca akcji, to jednak wciąż zbyt mało, by na tym opierać dobry kryminał. Duże znaczenie mają w tym przypadku także kreacje bohaterów. Na stronach książki miałam okazję poznać kilka intrygujących postaci, zarówno detektywów, jak i tych, którzy obarczeni zostali piętnem winnych. I jedni i drudzy zrobili na mnie wrażenie za sprawą sporej wiarygodności i pewnej nieprzewidywalności.

Książki kryminały to zdecydowanie najczęściej wybierany przeze mnie gatunek. Mam jednak czasami wrażenie, że oczekuję zbyt wiele, a duże obycie w mrocznych klimatach sprawia, że stawiam ich autorom poprzeczkę coraz wyżej. Ale choćbym bardzo chciała, w tym przypadku ciężko jest mi do czegokolwiek się przyczepić. Autorka stworzyła bowiem interesującą, przemyślaną i dopracowaną historię, która na dodatek została napisana wprawnym i zgrabnym językiem. Nic dodać, nic ująć. Kto jeszcze nie zna, czym prędzej powinien poznać. Serdecznie polecam.  

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej selkar.pl.

1 komentarz:

  1. Na pewno sięgnę po ten tytuł. Mam wobec tej książki duże oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)