Autor: Guillaume Musso
Tytuł: Sekretne życie pisarzy
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 288
Gatunek: literatura współczesna
Pisarz, który zakończył wspaniałą karierę z dnia na
dzień. Piękna wyspa, na której serdeczność mieszkańców ma swoją cenę. Brutalne morderstwo,
które nie powinno się wydarzyć. Turyści, którzy odegrają inną rolę, niż
początkowo zakładali. Tajemnice, które ujrzą światło dzienne po latach. Musso,
za którym ciężko nadążyć.
“Sekretne życie pisarzy” to kolejna powieść Guillaume
Musso, którą miałam okazję przeczytać. A może raczej wypadałoby powiedzieć, że
była to następna szansa spędzenia czasu z niezwykłą lekturą niezwykłego autora.
Jego książki bowiem zachwycają mnie już od kilku lat. Nigdy się nie
rozczarowałam i już po pierwszym spotkaniu zaliczyłam Musso do grona ulubionych
twórców.
Najnowsza powieść francuskiego autora to historia dość
nietypowa, o czym przekonujemy się wraz z rozwojem akcji. Początkowo mimo przyjemnego
zaczytania, nie czułam tego dreszczyku emocji, ale kolejne rozdziały pozwoliły mi
się zaangażować i maksymalnie poświęcić lekturze. W dużej mierze wynikało to z
faktu, że Musso umiejętnie, z dużym doświadczeniem i jeszcze większą gracją po
prostu ze mną igrał, naprowadzając na fałszywe tropy, by potem radośnie
skierowywać mnie w stronę innych podejrzanych i rozwiązań.
Im lepiej poznawałam tę opowieść, tym łatwiej było mi
ją docenić. Każdy element zdawał się mieć ogromne znaczenie dla budowania
całości, która jak zwykle była bardzo przemyślana i świetnie dopracowana. W historiach
Musso wszystko jest wyważone, niczego nie ma za dużo i niczego nie brakuje. Ciężko
porzucić je zanim dotrze się do finału, a po zamknięciu książki czytelnik
potrzebuje jeszcze chwili na ochłonięcie i zebranie myśli. To opowieści, które
się przeżywa i wspomina. Tym razem nie mogło być inaczej.
„Sekretne życie pisarzy” to opowieść o zbrodni
popełnionej na słonecznej i pięknej wysepce. To okrucieństwo i brutalność wśród
społeczności, która dobrze się zna i szanuje. To przewrotne połączenie bieżących
wydarzeń i grzechów przeszłości. To sekrety i tajemnice, które zapierają dech. To
bohaterzy, który zaskakują w najmniej oczekiwanym momencie. To samo życie stanowiące połączenie tego co w
nim najpiękniejsze i najbrzydsze, najweselsze i najsmutniejsze. To ogrom emocji
i przemyśleń. Nie można tej książki podsumować jednym zdaniem. I nie można o
niej pisać tak zwyczajnie, jak pisze się o innych. Musso zasługuje na coś
więcej.
Przy każdej lekturze tego pisarza odnoszę wrażenie, że
dla niego to coś więcej, niż przekazywanie historii. Jego opowieści stanowią
niezwykłe połączenia gatunkowe, są po brzegi wypełnione uczuciami i stanowią
świetne źródło czytelniczej rozrywki, a całość uzupełnia dobry styl i przemyślany
pomysł. W takim przypadku nie można mówić o zwyczajnym przelewaniu pomysłu na
papier. To gratka i dla czytelnika i dla autora. Widać, że Musso dobrze się
bawi, a dzięki temu i my nigdy nie tracimy z nim czasu. Bardzo polecam,
wszystkim bez wyjątku.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Ja kiedyś mialam w ręce jakąś książkę tego autora. Nie pamiętam już tytułu, ale dłużyła mi się strasznie, a ponieważ była z biblioteki, oddalam nie doczytawszy. Muszę koniecznie spróbować przeczytać coś jeszcze. Ten tytuł bardzo mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę. Wciągnęła mnie ta książka. To moje pierwsze spotkanie z Musso, ale już wiem, że nie ostatnie.
OdpowiedzUsuńDawno już nie czytałam żadnej książki tego autora, a na tę mam wielką ochotę. 😊
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa, więc może przeczytam :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Muszę, po prostu muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńMusso to mój must read. Już wiele dobrego słyszałam o tej książce i zamierzam dać jej szansę. :)
OdpowiedzUsuń