czwartek, 28 lipca 2022

Jane Heafield "Nie wierzcie jej"

 


Autor
: Jane Heafield

Tytuł: Nie wierzcie jej

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 384

Gatunek: thriller psychologiczny 




Na stronach książki obserwujemy walkę toczącą się między dwoma kobietami, które kochały Toma i były mu najbliższe. Lucy to jego żona, ktoś, z kim przez wiele lat dzielił życie. Mary natomiast jest jego siostrą, to z nią się wychowywał, dorastał, dzielił zmartwienia i troski. Lucy i Mary nienawidzą się. Tak było od ich pierwszego spotkania. Dziś, kiedy Tom zaginął, mają na swój temat wiele do powiedzenia.

Podążając za autorką naprzemiennie poznajemy relacje siostry i żony. Obserwujemy ich działania, słuchamy stawianych zarzutów, przyłapujemy je na kłamstwach. Fabuła książki szybko zaczyna nabrzmiewać od mocnych słów i gorzkich prawd. Wiadomo, że tylko jedna z nich może mówić prawdę, ale przez długi czas nie wiadomo która. W tej historii czytelnik nie może być niczego pewnym, bowiem kolejne strony przynoszą więcej pytań niż odpowiedzi.

Taki sposób prowadzenia narracji pozwala nam lepiej poznać kobiety, przyjrzeć się ich życiu, najgłębiej skrywanym sekretom i pragnieniom. Bardzo lubię takie psychologiczne podejście, możliwość wniknięcia w umysł i serce postaci. Lucy i Mary wydały mi się bardzo autentyczne. W ich słowach rysuje się ból, nienawiść i strata, a działania naznaczone zostały nienawiścią i determinacją. Heafield wyzwoliła w swoich bohaterkach najgorsze instynkty, subtelnie zdradzała czytelnikom kolejne fakty, by wraz z rozwojem akcji pokazać, jak bardzo się myliliśmy.

Co rzeczywiście wydarzyło się tamtej soboty? Czy Tom i Lucy się pokłócili? Czy mężczyzna odszedł? A może naprawdę został zamordowany przez żonę, jak twierdzi jego siostra? Z wielką przyjemnością obserwowałam poczynania autorki, by znaleźć odpowiedzi na te pytania. Po drodze przekonywałam się, że w życiu nie można być niczego pewnym. Ani bliskich ani wrogów, ani siebie. Przewrotna akcja książki szalenie przypadła mi do gustu. Psychologiczne zagrywki, napięcie charakterystyczne dla thrillerów i obyczajowe tło stanowiły świetne połączenie i znakomicie się uzupełniały.

Heafiel stworzyła dopracowaną i przejmującą opowieść. Nawet, kiedy coś nie jest dla nas jasne i przekonujące lub nie możemy zrozumieć wszystkich spraw, to z kolejnymi rozdziałami elementy układanki trafiają na swoje miejsce tworząc kompletną, oczywistą całość. Autorka zadbała o to, by czytelnik znalazł odpowiedzi na wszystkie pytania i rozwiał swoje wątpliwości. Pozwoliła, by przez chwilę był uczestnikiem wspaniałego przedstawienia i mógł dołożyć do niego coś od siebie.

Ostatnim, zasługującym na kilka słów pochwały, elementem jest styl autorki. Zgrabny, przyjacielski, przyjemny, szczery.  Opisy miejsc, dialogi między bohaterkami, przedstawienie emocji- wszystko zostało ujęte normalnymi, prostymi słowami. Dzięki temu powieść czytało się szybko i bez trudu.

Wydaje się, że Heafield wciągnęła w tę historię samo życie, z jego najtrudniejszymi momentami. Mam wrażenie, że podobna opowieść rzeczywiście mogłaby mieć miejsce. Tym bardziej mi ona odpowiada. Nie mam autorce nic do zarzucenia. Ta sympatyczna i klimatyczna opowieść na pewno przypadnie Wam do gustu.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza. 

1 komentarz:

  1. Cieszę się, że mam tę książkę, bo bardzo ciekawie o niej opowiadasz.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)