Tytuł: Sidła
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 512
Gatunek: kryminał/ thriller
Mieszkanki Wrocławia nie mogą już czuć się bezpiecznie.
Na ulicach miasta zaczęła polowanie żądna krwi morderczyni. Kim jest i jakie są
jej motywy?
Choć trzymam spory dystans wobec polskich autorów
tworzących książki kryminalne, to jednak olbrzymia sympatia do mrocznych
historii, nieposkromiony apetyt na tego typu opowieści oraz poszukiwanie czegoś
nowego i świeżego, skłania mnie do podejmowania ryzyka. Tym razem szansę
otrzymała książka Piotra Kościelnego „Sidła”.
Mimo że to już druga część kryminalnego cyklu z
komisarzem Sikorą, to właśnie od niej zaczęłam swoją czytelniczą przygodę z tym
pisarzem. Nieco się obawiałam, że nieznajomość poprzedniczki utrudni mi
lekturę, ale Kościelny pozwolił sobie na duże nawiązania do pierwszej części. Z
jednej strony taki zabieg uprzyjemnił mi czytanie i nie pozwolił na odczucie
dyskomfortu, a z drugiej strony natomiast pogłębił moje zainteresowanie
książką, dokładając kolejny wątek obok tematu przewodniego.
Ciężko byłoby mi opisać jednym zdaniem tę opowieść,
można bowiem o niej wiele powiedzieć. Przede wszystkim na kilka ciepłych słów
zasługuje fabuła, której budową autor udowodnił, że rzeczywiście zna wartość
kryminału i w tym mrocznym nurcie dobrze się czuje. Akcja książki toczy się
zgrabnie, szybko, przewrotnie. Nie miałam chęci, by się od niej odrywać. Już od
pierwszych stron sporo się dzieje, a późniejsze wydarzenia podtrzymują
ciekawość i utrzymują napięcie. Kościelny nie dba o pozory, nie ugrzecznia
fabuły i bohaterów. Nie przejmuje się brutalnością. Chętnie przelewa krew. Lubię
takie odważne i pełne pasji opowieści.
Nie jest łatwo stworzyć interesującą sylwetkę
mordercy. Jeszcze trudniej o charakterną postać seryjnego zabójcy. I w tym
punkcie autor zasłużył na pochwałę. W „Sidłach” bowiem na swoje ofiary poluje
kobieta. I już ten motyw wnosi ten oczekiwany powiew świeżości, zdarza się to
niestety w mrocznej literaturze rzadko. Kościelny zarysował osobowość głównej
bohaterki w taki sposób, że nie można jej jednoznacznie ocenić. Pokazał motywy,
wytłumaczył żądze, wskazał na wpływ środowiska. I to również ma istotne
znaczenie, bowiem pozwala się nieco nad tymi kwestiami pochylić i zastanowić.
Zarówno kryminały, jak i książki thrillery to także
konieczność zatrzymania czytelnika za sprawą dobrego stylu, przyjaznej narracji
i pasującego języka. Kościelny pisze tak, że tę historie po prostu chce się
poznać. Pewna lekkość stylu odciąża fabułę. Dawno nie spotkałam się z tym, by w
książce pojawiło się tak wiele mocnych słów i różnego rodzaju wulgaryzmów. Nie stanowiło
to dla mnie problemu. Odniosłam raczej wrażenie, że dodaje to całości pewnej
autentyczności, wskazując przy tym ponownie na odwagę Kościelnego.
Za sprawą „Sideł” spotkałam się z autorem po raz
pierwszy, ale już wiem, że nie ostatni. Powieść wywarła we mnie wiele emocji i
pozwoliła przekonać się, że i ten polski kryminał ma czytelnikom sporo do
zaoferowania.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej selkar.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)