wtorek, 9 października 2018

Arek Borowik "Błazen w stroju klauna"




Autor: Arek Borowik
Tytuł: Błazen w stroju klauna
Wydawnictwo: Dobra literatura
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 392
Gatunek: literatura współczesna 







Z Arkiem Borowikiem poznaliśmy się za sprawą „Wnętrz wypalonych lodem”. Lektura tej powieści sprawiła mi wiele przyjemności, raz po raz udowadniając, że mężczyźni także potrafią o emocjach pisać mądrze i pięknie, o czym wydaje się, często zapominamy. Nic dziwnego zatem, że poznanie kolejnych tytułów, które wyszły spod pióra tego autora, było dla mnie jedynie kwestią czasu.



W swojej najnowszej powieści Borowik proponuje czytelnikom trzy historie. Choć przekonałam się, jak intrygująco potrafi on zestawiać ze sobą tematy różnej miary i różnego ciężaru, znów poczułam się zaskoczona. Te opowieści nie mogłyby bardziej się różnić i wywoływać bardziej skrajnych odczuć. Nie chciałabym zbyt wiele zdradzić, a jednak muszę, po prostu muszę, co nieco o nich wspomnieć.




Już podczas lektury pierwszej z historii, byłam pewna, że ta spodoba mi się najbardziej. Dlaczego? Bo doszukałam się w niej sporej dozy realizmu, życiowej przewrotności i charyzmatycznych bohaterów. Przeczytałam w mgnieniu oka. Do gustu bardzo przypadła mi prostota tej opowieści, ukryta w niej dojrzałość. Borowik nie próbował nas na siłę zaskakiwać, ale i tak sprawił mi dużą niespodziankę.

Druga opowieść została napisana w sposób tak zadziwiający, że momentami nie mogłam w to uwierzyć. Autor w zawoalowany a jednocześnie dość bezpośredni sposób uderza w naszą codzienność, podkreślając ludzkie przywary, otępienie spowodowanie uwielbieniem dla telewizyjnych programów i mechanizm działania tych, którzy za te dziwaczne programy odpowiadają. Ta historia pełna jest absurdalnego humoru, mocnego słownictwa, dosadnych i celnych uwag. A przy tym stanowi fantastyczną, nowoczesną interpretację znanej nam wszystkim baśni.

Ostatnia historia, w formie zwierzeń starszej kobiety, również urzeka. Podobnie jak poprzednie odnosi się do ludzkich błędów, konieczności poniesienia konsekwencji, problemów z tym, co utkwiło w nas przez lata dzieciństwa i obcowania z takimi, a nie innymi ludźmi. Ta opowieść również zrobiła na mnie wrażenie. Choć krótsza, to jednak niemniej treściwa, wyczerpująca temat i skłaniająca do refleksji.

Nie będę Wam opisywać, o czym Borowik opowiada. Nie mogę jednak powstrzymać się przed podkreśleniem, jakie emocje we mnie wywołał. Ciężko uwierzyć, że jedna osoba potrafi stworzyć trzy tak różne i skrajne opowiadania, a przy tym zespolić je w jedną, zgrabną i mądrą całość. Autor kolejny raz pokazał mi, że potrafi pisać proste, a przy tym zdumiewające i przewrotnie prawdziwe historie. Czasami nieco komiczne, czasami trochę absurdalne, a jednak trafiające prosto w punkt, sprawiające czytelnikowi niezwykłą przyjemność. Do takich powieści po prostu chce się wracać.

Zazwyczaj nie potrafię cieszyć się tak krótkimi historiami, ale w tym przypadku czuję dla autora dużą wdzięczność, że podzielił książkę w ten sposób, że pokazał się z tak wielu stron, podkreślając to, co w jego twórczości najlepsze- celne oko, świetną ripostę, poczucie humoru, dystans do świata i ludzkich zachowań. Co jednak najciekawsze, Borowik przy każdej z tych historii się zmienia, dopasowując odpowiednio narrację i styl wypowiedzi. Czasami bazuje na opisie, czasami bawi się dialogiem. Czerpie z języka, wykorzystuje wyobraźnię, przenosi na strony powieści siebie i świat.

Mogłabym napisać jeszcze wiele i chwalić, z wielką przyjemnością. Mój tekst nie zastąpi Wam jednak frajdy, która ominie Was, jeśli nie spróbujecie zmierzyć się z tą powieścią sami.

Za przesłanie powieści do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dobra Literatura. 

3 komentarze:

  1. Przekonałaś mnie w stu procentach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Możliwe, że w przyszłości sięgnę, ale nie w tym momencie ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja recenzja bardzo mnie zaintrygowała. Nie znam autora, a to co napisałaś w swojej opinii jednoznacznie mi sugeruje, że bardzo bym poznać chciała!

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)