Tytuł: Pony
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 304
Gatunek: literatura młodzieżowa
Zaginiony ojciec i zmartwiony syn. Fałszerze, duchy,
konie. Mroczne lasy i stare posiadłości. Niezwykle interesująca mieszanka
tematów i osobowości.
Niektóre książki pozostają w pamięci czytelników na
zawsze. Pomimo upływu lat, poznania kolejnych tytułów, zmieniających się
okoliczności. Do grona tych powieści z pewnością można zaliczyć „Cudownego
chłopca”. Czy może zatem dziwić, że nowa książki autorki tego bestsellera
znalazła się na mojej liście lektur obowiązkowych?
„Pony” to opowieść zupełnie inna, choć również ma w
sobie dużo uroku, mądrości i wrażliwości. Tym razem podążamy śladem chłopca,
który poszukuje zaginionego taty. Mogłoby się wydawać, że taka tematyka nie
jest w stanie zaskoczyć czy poruszyć czytelnika. Przecież to już było, nie raz
i nie dwa. Musicie natomiast mi uwierzyć, że autorka zadbała o to, by historia
zyskała świeży i przekonujący wymiar, by mogła zatrzymać, wywołać emocje,
skłonić do refleksji.
Tytuł czyta się przyjemnie od pierwszych stron. W
dużej mierze wynika to z lekkiej, pierwszoosobowej narracji głównego bohatera.
Możliwość obserwowania wydarzeń jego oczami, subtelny styl dopasowany do
młodego czytelnika i przyjazny, nieskomplikowany język- elementy te pozwalają
poznawać kolejne rozdziały w uwagą, zaciekawieniem i zaangażowaniem. Narracja
nie męczy i nie nudzi, Palacio ma wypracowany i niewymuszony sposób snucia swych
opowieści.
Tak istotna lekkość narracji, nie jest jednak w tym
wszystkim najważniejsza. Książka nie zyskałaby takiej sympatii czytelników,
gdyby nie przekonała ich za sprawą istotnej i interesującej fabuły. Jak już
wspomniałam, autorka zadbała o to, by przedstawić znajome nam kwestie i
popularne tematy w całkiem nowej odsłonie. Akcja książki rozgrywa się w XIX
wieku, a najlepszym przyjacielem głównego bohatera jest nastoletni duch. Być
może w tym momencie myślicie, że lepiej sobie odpuścić ten tytuł, że akcja
jednak wydaje się dziwna i podejrzana. Mogę tylko powiedzieć, że wiele byście
stracili.
Ja także podchodzę z pewnym dystansem do duchów czy
zjaw. Ale ten wątek książki okazał się nie tylko intrygujący, ale też ładnie
odświeżał i uzupełniał całość. Na każdej stronie widać, że Palacio dobrze
przemyślała i zaplanowała fabułę, a jej pewność siebie w opisywaniu kolejnych
wydarzeń przekłada się na zgrabną i ujmującą całość. Od bardzo dawna nie miałam
do czynienia z literaturą młodzieżową, ale ten tytuł jest moim zdaniem pozycją
obowiązkową niezależnie od wieku.
W „Ponym” każdy z nas może znaleźć coś dla siebie.
Trochę rozrywki odpowiedniej na długie i deszczowe wieczory. Trochę mądrości,
którą można odnieść do siebie i własnego postępowania. Trochę dobrych rad,
inspiracji i bazy do przemyśleń. Wystarczy poświęcić nieco uwagi młodemu
Silasowi, który wiele może nas nauczyć.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Taka mieszanka wszystkiego, co dobre w książce. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuń