środa, 20 marca 2019

Robert Dugoni "Umiera się tylko raz"




Autor: Robert Dugoni
Tytuł: Umiera się tylko raz
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 448
Gatunek: thriller 









W pułapce na kraby zostaje znalezione ciało młodej kobiety. Zły stan zwłok utrudnia identyfikację, a starania odnalezionej, by ukryć swą tożsamość nie ułatwiają pracy detektyw Crosswhite. Kim była kobieta i co wspólnego miała z głośną akcją poszukiwawczą w górach?

„Umiera się tylko raz” to już czwarta część cyklu z detektyw Tracy Crosswhite. Poprzednie książki Dugoniego bardzo mocno zapadły mi w pamięć, charakteryzowały się bowiem tym, co w thrillerach cenię najbardziej- świetną fabułą, szybką akcją i dobrym zakończeniem. Tym razem nie mogło być inaczej.

Najnowsza książka autora rozpoczyna się mocnym akcentem i nie zwalnia tempa. Lektura kolejnych rozdziałów upływa nie tylko na próbie znalezienia mordercy, ale także na konieczności odnalezienia punktu wspólnego dla pojawiających się sekretów i tajemnic. Dugoni przekornie wprowadza nowe wątki, wodzi nas za nos, udowadnia, że w jego twórczości nie ma miejsca na banały i oczywistości. Igra z czytelnikiem i z wielką przyjemnością zaskakuje zwrotami akcji. Przez cały czas wiele się dzieje, a z pozoru dość prosta intryga okazuje się o bardziej skomplikowana, niż moglibyśmy sobie wyobrazić.

Mam wrażenie, że w porównaniu do poprzednich części tym razem autor postawił na nieco spokojniejszą akcję. Książkowe wydarzenia zostały lekko wyciszone na rzecz niedopowiedzeń i przemilczeń. Dugoni zdaje się kierować w trochę inną stronę- mniej śmierci, a więcej wyobraźni. Odniosłam wrażenie, że czwarta powieść autora rozgrywa się z w zupełnie innym rytmie. Niełatwo jest poskładać ze sobą wszystkie elementy układanki, jaką przygotował dla nas autor. Musimy postarać się, by wpaść na trop mordercy i zrozumieć jego motywy, a to, co wydaje się wiadome i znajome okazuje się być świetnym zabiegiem sprawdzającym zdolności detektywistyczne, czytelnicze doświadczenie i bystrość umysłu czytającego.

Intryga przygotowana przez Dugoniego mocno mnie zaskoczyła. Choć na początku wydała mi się raczej mało wyszukana, w miarę postępów w lekturze kilkakrotnie przekonywałam się, że autor ma w rękawie kilka asów, których nie zawaha się użyć w najmniej oczekiwanym momencie. Podczas czytania towarzyszyło mi zaciekawienie i niepewność, bardzo dobrze i solidnie poprowadzone śledztwo sprawiało, że kolejne rozdziały czytałam ze skupieniem i uwagą, bojąc się przeoczyć każdy najmniejszy szczegół, bo ani przez chwilę nie wątpiłam, że wszystko ma w tej powieści olbrzymie znaczenie.

„Umiera się tylko raz” to również powrót do lubianych i cenionych bohaterów. I nie mam na myśli jedynie detektyw Crosswhite, która wciąż na nowo mnie zaskakuje- inteligentnej, doświadczonej i zdeterminowanej. Dugoni stworzył bowiem grono bohaterów przypominających grupę dochodzeniową w najlepszym wydaniu. I nie znaczy to, że każdego z nich trzeba lubić czy czekać na jego występ. Po prostu poznając ich bliżej można odnieść wrażenie, że faktycznie nacechowani zostali realizmem i autentycznością. Poza służbą również mają swoje życie i swoje wady.

Bardzo liczyłam na to, że kolejne spotkanie z twórczością Roberta Dugoniego przyniesie mi wiele czytelniczej satysfakcji. W ostatnim czasie szczególnie chętnie sięgam po wszelkiego rodzaju kryminały i thrillery i ciężko mi tym gatunkiem się nasycić. Tymczasem ta historia pozwoliła choć na chwilę ten głód oszukać. Jeśli Wy również lubujecie się w mrocznych, dopracowanych i świetnie napisanych historiach, to mogę Wam ją polecić z czystym sercem.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.

8 komentarzy:

  1. Właśnie dzisiaj rano czytałam o tej serii :) Mam ją na uwadze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie rozpocznę swoją przygodę z tą serią. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałabym nadrobić poprzednie, ale twoja recenzja mnie do tego zainspirowała :)
    ~Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakimś cudem zupełnie ominęła mnie ta seria, ale skoro chwalisz to chyba rozejrzę się za pierwszym tomem. Wprawdzie rozpoczęłam już tyle kryminalnych cykli, że chyba nigdy wszystkich nie dokończę, ale co tam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawilas mnie ta książka. Chętnie się za nią rozejrze i przeczytam :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że ją polecasz, ponieważ z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam jeszcze tego autora, ale lubię tego typu historie, więc może się skuszę na zapoznanie się z książką o której opowiadasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znałam wcześniej tej serii ;). Dzięki tej recenzji poszukam o niej więcej informacji i możliwe, że dam jej szansę ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)