Autor: Robert Dugoni
Tytuł: Jej ostatni oddech
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 432
Gatunek: thriller/ kryminał
Detektyw Tracy Crosswhite rozpoczyna kolejne
skomplikowane dochodzenie. Ktoś brutalnie morduje młode kobiety, pozostawiając
ich ciała w tanich motelach. Sprawę dodatkowo komplikuje podobieństwo do
śledztwa sprzed lat, które zakończyło się w podejrzanych okolicznościach.
Dugoniego poznałam za sprawą jego poprzedniej książki-
Grób mojej siostry- która rozpoczynała cykl z detektyw Tracy Crosswhite.
Pierwszą część serii wspominam bardzo ciepło, dlatego z wielką ciekawością
rozpoczynałam lekturę kolejnej powieści autora. Czy utrzymał akcję na wysokim poziomie?
I czy tym razem Crosswhite również udowodniła, że zawód policjanta to praca nie
tylko dla mężczyzn?
To, co najbardziej podobało mi się w „Jej ostatnim
oddechu”, to drobiazgowe ukazanie policyjnego śledztwa. Dugoni na każdym kroku
zdaje się podkreślać, że życie nie przypomina kryminalnych zagadek, praca
policjanta to zawód niewdzięczny, a przestępcy bardzo często okazują się o
wiele inteligentniejsi i pomysłowi, niż można by przypuszczać. Stworzone przez
niego śledztwo jest żmudne, rozwija się powoli, zmusza detektywów do wielu
poświęceń i maksymalnego zaangażowania. Dzięki temu akcja powieści nabiera
większej wiarygodności i realizmu, sprawiając, że czytelnik odnosi wrażenie,
jakby książkowe wydarzenia faktycznie mogły mieć miejsce.
W poprzedniej powieści poznałam detektyw Crosswhite
jako kobietę silną, niezależną i zdeterminowaną do osiągnięcia celu. Nowa
powieść jeszcze mocniej podkreśla te cechy, choć postać policjantki staje się
bardziej wyrazista i charyzmatyczna. Śledztwo nabiera tempa powoli, nic nie
zostaje jej podane na tacy, a każdy odkryty drobiazg to efekt jej ciężkiej
pracy. To jedna z tych bohaterek, których nie sposób nie lubić. Każda
czytelniczka odnajdzie w niej coś dla siebie. A postać tak interesującej i
odważnej kobiety jest zawsze mile widziana.
Poprzednia powieść Dugoniego dała mi do myślenia i
zaciekawiła mnie. To książka przemyślana, dopracowana i poprawna. Ale „Jej
ostatni oddech” zrobił na mnie o wiele lepsze wrażenie. Autor stworzył
dopracowaną fabułę, w której zadbał o każdy element. Zaoferował nam
interesujące, wiarygodne śledztwo, poprowadzone przez detektywów z krwi i
kości. Choć ciężko powiedzieć, by akcja rozgrywała się błyskawicznie, a Dugoni
zaskakiwał nas na każdym kroku, to jednak fabuła intryguje i sprawia, że
powieść czyta się szybko, przyjemnie i z dużym zainteresowaniem.
Mogłoby się wydawać, że akcja powieści przypomina
wiele innych, które powstały wcześniej. I być może w argumencie tym znalazłoby się
wiele prawdy, ale autor wprowadził do książki elementy, wynagradzające to
czytelnikowi. Niewątpliwie należą do nich wątki związane z profilowaniem,
badaniami na wykrywaczu kłamstw, motyw stalkingu i to, co spodobało mi się
najbardziej, czyli próba wyjaśnienia, co doprowadziło mordercę do momentu, w
którym się znalazł. Bardzo sobie cenię, kiedy autor pokusi się o takie
psychologiczne sportretowanie sprawcy, kiedy wraca do jego przeszłości i
pokazuje, w jaki sposób wpłynęła ona na podejmowane przez niego decyzje.
„Jej ostatni oddech” to połączenie elementów
pozwalających określić tę powieść jako dobrą. Akcja została przemyślana i
dopracowana, zadbano o każdy detal. Śledztwo policyjne przybliża nam trudy, z
jakimi zmagają się funkcjonariusze. Postać mordercy potrafi zaskoczyć i skłonić
do myślenia. A główna bohaterka wywołuje wiele pozytywnych emocji.
Za przesłanie powieści do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Mam te książkę już na czytniku i mam nadzieję wkrótce ją przeczytać.:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka, bo wydaje się być ciekawa. Może zacznę jednak od poprzedniej części. ;)
OdpowiedzUsuńMusze kiedyś koniecznie bliżej poznać tego autora i jego dzieła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Wow, ostatni akapit przekonał mnie najbardziej. Chyba najwyższy czas sprawdzić jak realia przedstawione w serialach maja się w książce :D
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!
Jestem chyba jakaś zacofana, bo o autorze ni słowem nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńTurkusowa Sowa
Nie słyszałam o autorce, nic jej nie czytałam, więc to trzeba będzie w końcu nadrobić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Książka choć tak różna od tomu pierwszego, to jednak równie interesująca i wciągająca - jest również jednym z powodów, dla których doceniam kunszt autora - że pomimo dwóch kompletnie różnych wątków i klimatów książki - obie napisał w świetnym stylu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🍂🐺