czwartek, 25 sierpnia 2022

Guillaumo Musso "Nieznajoma z Sekwany"

 


Autor: Guillaume Musso

Tytuł: Nieznajoma z Sekwany

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 384

Gatunek: literatura współczesna




Kim jest kobieta znaleziona na brzegu rzeki? Czy to znana pianistka uznana rok wcześniej za zmarłą? Czemu ucieka? Co ukrywa? Do czego zmierza?

“Nieznajoma z Sekwany” to kolejna powieść w dorobku znakomitego francuskiego pisarza. Nie ukrywam, że uwielbiam książki Musso, choć jestem pewna, że nie każdemu przypadną one do gustu. Co tym razem polubiłam w fabule? Na jakie słowa uznania zasłużył autor?

Tym, co w dużej mierze kojarzy mi się z publikacjami Musso, są różnej miary sekrety i tajemnice. Podczas lektury jego książek czytelniczy mierzą się z często wypełniającymi myśli pytaniami, z których większość znajduje odpowiedzi dopiero pod koniec historii. Autor skłania swych fanów do myślenia, zastanawiania się, szukania rozwiązań i prowadzenia amatorskiego śledztwa, którego celem jest samodzielne dopasowanie do siebie wszystkich elementów książkowej układanki. Nowy tytuł to również tego typu łamigłówka, gratka dla osób, które lubią kombinować, przepracowywać w głowie scenariusze, szukać rozwiązań.

A co lubi Musso? Igrać ze swoimi czytelnikami. Podsuwać im fałszywe tropy. Zmieniać bieg wydarzeń. Pogłębiać tajemnice. Wprowadzać nowe fakty. Mieszać informacje. Autor bawi się z nami w kotka i myszkę. Niczym magik wyciąga z rękawa kolejne asy, pokazując, że niczego nie możemy być pewni. Jak wspomniałam już na początku, jego książki nie każdemu się spodobają. Dlaczego? Bo opisywane historie są nieco przewrotne i trochę dziwne, lekko nieprawdopodobne i odrobinę przekombinowane. To opowieści, na które warto spojrzeć z przymrużeniem oka i lekkim dystansem, doceniając powiew świeżości, barwę wyobraźni i oryginalny styl autora.

„Nieznajoma z Sekwany” to coś na pograniczu interesującego kryminału i przyjemnej książki obyczajowej z nutką ironii i delikatnym historycznym zabarwieniem. Musso w charakterystyczny dla siebie sposób łączy i miesza ze sobą elementy kojarzone z różnymi gatunkami literackimi, sprawiając, że całość staje się bardziej interesująca, barwna, nietypowa i może trafić do gustu większej liczbie czytelników. Miejscami jego historia jest nieprawdopodobna, a nawet mało realistyczna, ale podczas lektury czuć jego pióro i widać jego zamysł. Nie sposób nie docenić tego, jak konstruuje swoje opowieści, łączy poszczególne wątki, rozwija fabułę i prowadzi czytelnika do finału. Choćbym chciała, to nie potrafię niczego mu zarzucić. Bo to szaleństwo Musso szalenie mi się podoba.

Nowa książka francuskiego autora to wspaniałe i nietypowe śledztwo, w którym każdy z bohaterów uczestniczy po trochu i każdy dodaje do niego coś od siebie. Sprawa okazuje się dość zawiła i bardziej skomplikowana, niż można by się spodziewać, a dziwne tropy sprowadzają nas na manowce. Historia jest jednak na tyle zajmująca, a w książce tak dużo się dzieje, że kiedy zaczynamy lekturę i pozwalamy się jej pochłonąć, to strony umykają w zaskakującym tempie, szybko prowadząc do sceny finałowej. Przez cały czas czułam się zaintrygowana i zaangażowana, a poznanie tej historii przyniosło mi wiele radości.

„Nieznajoma z Sekwany” to kolejny tytuł Musso, który szczerze lubię i z lekkim sercem mogę polecić. Być może nie jest to majstersztyk, z pewnością autor napisał już lepsze książki, ale i tej niczego nie brakuje. Przyjemna, pomysłowa, zaskakująca, dopracowana, dobrze napisana. Mnie to w zupełności wystarczy.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

1 komentarz:

  1. Mam tę książkę na czytniku, więc w wolnej chwili na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)