poniedziałek, 15 sierpnia 2022

Tim Weaver "Okruchy pamięci"

 


Autor
: Tim Weaver

Tytuł: Okruchy pamięci

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 512

Gatunek: kryminał/ thriller 




“Okruchy pamięci” to już ósma część cyklu z Davidem Rakerem. Choć w moim przypadku to dopiero druga przeczytana powieść z tej serii, to już wiem, że chciałabym poznać i nadrobić całość. Świat osób zaginionych i główny bohater, który próbuje zrobić coś dobrego dla tych, którzy byli i dla tych, którzy są. Świetny pomysł, prowadzący powieść do sukcesu, a czytelnika do niemałej satysfakcji.

Z wielką przyjemnością sięgnęłam po ten tytuł pamiętając, jak dużo radości przyniosło mi poprzednie spotkanie. Tym razem, żeby było jeszcze ciekawiej, Raker nie szuka osoby zaginionej. Przychodzi ona do niego, próbując zrozumieć kim jest i co jej się przydarzyło. Rany na ciele i luki w pamięci wskazują, że było to coś złego. Kim jest Richard? Skąd pochodzi? Jaka jest jego historia?

Podążając za autorem usiłujemy poznać fragmenty życia zaginionego i poskładać tę układankę w całość. Kolejne rozdziały sugerują natomiast, że książkowa historia jest o wiele bardziej zawiła i przewrotna, niż moglibyśmy sobie wyobrażać. Męcząca przeszłość, ukrywane sekrety i błędne decyzje leżą nie tylko po stronie Richarda. W „Okruchach pamięci” chodzi o wiele więcej. Wczytując się w przedstawioną historię poznajemy losy ludzi splątanych ze sobą przez wspólne pochodzenie, wierzenia, zbrodnie i kary.

W czasie lektury do głowy przychodziło mi wiele pytań. Czy można uciec przed przeszłością? Zapomnieć o tym co było i nie oglądać się za siebie? Wyrzucić z pamięci dziedzictwo, trupy ukryte w szafie i różnej wielkości przewinienia? Krew przelana na książkowych stronach, napięcie towarzyszące opisywanym wydarzeniom, mroczny klimat miejsca akcji, niespodziewane zwroty fabularne- to tylko część tego, czego czytelnik może się spodziewać i oczekiwać po tej książce. Elementy charakterystyczne dla kryminału i thrillera pięknie wypełniają strony, ale dające do myślenia obyczajowe tło znakomicie uzupełnia całość i pozostawia dużo miejsca na wspomnienia i refleksje czytelnika.

Brnęłam przez tę historię niespiesznie, ciesząc się każdym fragmentem i szczegółem. Pragnęłam dobrze poznać zaginionego i okoliczności, które doprowadziły go do tego miejsca. Bez rodziny, wspomnień, domu. Kim jesteś Richardzie? A może raczej: kim byłeś? „Okruchy pamięci” to bardzo dobrze napisana historia. Autor mocno działa na wyobraźnię i skłania czytelnika do zaangażowania. Wpływa na jego zmysły i postrzeganie świata, odwołuje się do jego przeszłości, nakłania do wzięcia udziału w tej historii. Podczas lektury łatwo jest zapomnieć o własnym życiu i zaangażować się w przywrócenie życia Richardowi.

Nowa książka Weavera to wspaniała, dopracowana i zaskakująca lektura. To najlepszy przykład tego, że dobry pomysł i dobry styl idą w parze, okazując się kluczem do sukcesu. Bardzo polecam.   

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

1 komentarz:

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)