Tytuł: Złap mnie
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 480
Gatunek: kryminał
“Złap mnie” to kolejna część kryminalnego cyklu z
detektyw D. D. Warren. Nie ukrywam, że to jedna z najlepszych, a zarazem moich
ulubionych, mrocznych serii. Czy znacie to uczucie, kiedy sięgacie po książkę z
pełnym przekonaniem, że podczas lektury, otrzymacie dokładnie to, czego sobie
życzycie? Taka pewność towarzyszy mi w momencie, gdy na horyzoncie pojawia się
nowa książka Lisy Gardner.
Twórczość autorki ma kilka charakterystycznych
punktów, które wspólnie składają się na klimatyczne, niepowtarzalne i
niezapomniane historie. Pierwszy na liście jest wybór tematu. Pisarka za każdym
razem decyduje się wykorzystać trudne i skomplikowane kwestie, pozwalające
zaskoczyć i zaangażować czytelnika, oferując mu niezwykłe emocje. Nie inaczej
było oczywiście tym razem. Fabuła książki okazała się zawiła, przewrotna i
wielopoziomowa. Autorka równolegle prowadziła kilka wątków, między którymi
przez długi czas ciężko było znaleźć punkt wspólny. Dzięki temu powieść okazała
się jeszcze bardziej interesująca, sprawiając, że za wszelką cenę chciałam
przekonać się, co zaplanowała Gardner.
Choć miałam okazję przeczytać już kilka książek
autorki, ani razu nie poczułam rozczarowania, znużenia czy zażenowania. Każda kolejna
historia okazuje się wspaniała nie tylko za sprawą wybranego tematu, ale także
sposobu jego realizacji. Gardner zachęca czytelników dopracowanymi pomysłami i
głębokimi refleksjami, z jednej strony sprawiając, że całość ma mocny, mroczny
i niepokojący charakter, książkowe śledztwa są zajmujące i brutalne, a na
stronach powieści nie raz i nie dwa przelana zostaje krew. Z drugiej jednak
strony autorka potrafi stworzyć niezwykłe psychologiczne tło i uzupełnić fabułę
obyczajowymi kwestiami. Dzięki temu całość ma bardzo emocjonalny charakter i
sprawia wrażenie stworzonej przez samo życie.
W przypadku mrocznych historii duże znaczenie mają dla
mnie również różne niespodzianki, zwroty akcji i niebanalne rozwiązania. Podążając
za Gardner mamy okazję, by przekonać się, jak niesamowita jest ta autorka w
wykorzystywaniu takich elementów. Jej kryminalne zabiegi to prawdziwe perełki,
zapewniające sukces każdej kolejnej książce. „Złap mnie” to klimatyczny
majstersztyk. Historia, która nie pozwala czytelnikowi poczuć się pewnie. Zaskakująca,
szokująca, nietypowa. Po brzegi wypełniona sekretami i emocjami, które nie dają
szansy na złapanie oddechu czy stratę zainteresowania.
Z dużą niecierpliwością zagłębiałam się w tę opowieść,
by przekonać się, co tym razem przygotowała Gardner, ale także by poznać
kolejne przygody detektyw D. D. Warren. Uwielbiam tę postać, która pozwala
inaczej spojrzeć na kobiece role w kryminalnych historiach. Zbyt często pozwala
się na spychanie funkcjonariuszek na dalszy plan, na szczęście zupełnie inaczej
jest w przypadku Gardner. Książkowa pani detektyw to silna i zdeterminowana policjantka,
która wraz z rozwojem serii przechodzi na naszych oczach piękną przemianę, tym
samym jeszcze ubarwiając całą opowieść.
„Złap mnie” to wspaniała, emocjonalna, klimatyczna,
dopracowana, głęboka, mądra i wielowymiarowa historia. Mogłabym wychwalać ja
godzinami i nie byłoby w tym cienia przesady. Koniecznie dajcie jej szansę, a
najlepiej sięgnijcie po całą serię, by nic Wam nie umknęło.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Książka czeka w długiej kolejce lektur do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBardzo wciągająca lektura :)
OdpowiedzUsuń