Tytuł: Wysłuchaj mnie
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 400
Gatunek: thriller
Doświadczona policjantka i jej matka. Dwie bystre i
odważne kobiety. Każda na tropie innej zbrodni.
„Wysłuchaj mnie” to już trzynasta cześć przygód Jane
Rizzoli i Maury Isles. Autorka stworzyła niesamowity kobiecy duet w postaci
zdeterminowanej i odważnej pani detektyw oraz bystrej i nietypowej pani
patolog. Każde spotkanie z nimi udowadnia, że Gerritsen nie brakuje ani talentu
ani wyobraźni, z których chętnie korzysta przy tworzeniu kolejnych kryminalnych
perełek. Przy okazji uciera również nosa tym, w których opinii najlepszymi i
najmądrzejszymi bohaterami mrocznych opowieści są postacie płci męskiej. Moi drodzy,
nic bardziej mylnego!
Żeby było jeszcze ciekawiej, tym razem autorka udziela
głosu rodzicielce jednej z głównych bohaterek. Taki zabieg sprawia, że każdy
fan twórczości Gerritsen z pewnością się uśmiechnie. Pierwszoosobowa narracja
Angeli Rizzoli wprowadza powiew świeżości, intryguje i pogłębia
zainteresowanie. Zwłaszcza, że autorka prowadzi fabułę dwutorowo, dzieląc
miejsce między matkę i córkę. Każda z nich mierzy się zarówno z własnym
dochodzeniem, jak i z życiem prywatnym. Możliwość powracania do ulubionych
bohaterów w czasie lektury kryminalnych serii sprawia mi ogromną przyjemność. A
nazwisko Rizzoli to już kryminalna marka.
Akcja książki nie rozwija się w błyskawicznym tempie,
ale autorka potrafi zadbać, żeby czytelnik odczuwał dreszczyk emocji i
delikatnie pulsujące napięcie. Kiedy poznajemy kolejne aspekty rozwijającego
się śledztwa, czujemy, że niedługo coś się wydarzy. Gerritsen oddaje klimat
ciszy przed burzą, kiedy w powietrzu wisi zapowiedź nadchodzących zmian i
dramatów. Podobnie jest w tej książce. Wiemy, że to tylko kwestia czasu, mamy
świadomość, że czekają na nas niespodzianki i zwroty akcji.
Autorka kluczy między różnymi sprawami, a naszym
zadaniem wydaje się znalezienie powiązania między nimi. Nie ma bowiem
wątpliwości, że coś łączy książkowe wydarzenia, a w poskładaniu całej układanki
niezbędne są czas, cierpliwość i zaangażowanie. Poszczególne strony umykały mi
w zaskakującym tempie. Byłam ogromnie ciekawa, co przygotowała dla mnie autorka
tym razem i z szaleństwem charakterystycznym dla wielbicieli mrocznych historii
przedzierałam się przez kolejne rozdziały. Wielokrotnie przekonałam się, że
Gerritsen można zaufać w ciemno, za każdym razem.
„Wysłuchaj mnie” to opowieść, w które nie brakuje
niepokoju i mocnych nutek, ale napisano ją bardzo lekko. Przyjazny styl i
pisarska dojrzałość autorki odciążają fabułę oraz sprawiają, że czytelnik czuje
się swobodnie i przyjemnie podczas lektury. Gerritsen nie kombinuje i nie
przytłacza. W książce bardzo łatwo się rozpłynąć, zapomnieć o innych sprawach.
Nie będzie żadnym zaskoczeniem, kiedy powiem, że
polubiłam i doceniłam tę historię. Nie chcę się czepiać, szukać problemów,
marudzić. Szanuję Gerritsen, chętnie do niej wracam i z czystym sumieniem
polecam jej książki.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuń