niedziela, 10 maja 2020

Louise Candlish "Na progu zła"



Autor: Louise Candlish
Tytuł: Na progu zła
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 512
Gatunek: thriller psychologiczny








Kiedy Fi wraca do swojego domu po kilku dniach nieobecności, zauważa, że wprowadzają się do niego nowi właściciele. Ale przecież dom nigdy nie został wystawiony na sprzedaż, to w nim wychowują się jej synowie. Co wydarzyło się w czasie jej nieobecności? I gdzie jest jej mąż?

“Na progu zła” to jedna z tych książek, które swoim pojawieniem się wywołały wielką burzę wśród czytelników. Dobre rekomendacje, obietnice wspaniałej lektury, otrzymane nagrody- te elementy sprawiały, że powieść cieszyła się dużą popularnością. Przyznam szczerze, że w takich sytuacjach często podchodzę do lektury z dystansem, ale tym razem zaczęłam czytać i całkiem przepadłam.

Książkę autorstwa Louise Candlish czyta się bardzo przyjemnie i bardzo szybko, co ułatwia nam kilka czynników. Przede wszystkim mam na myśli interesującą fabułę, która nie dość, że jest naprawdę intrygująca i magnetyzująca, to jeszcze została bardzo dobrze poprowadzona i rozwinięta. Pisarka wykazała się dobrym pomysłem i świetnie poradziła sobie z jego realizacją. Wydaje mi się, że ważną rolę odgrywa tutaj również sposób przedstawienia wszystkich okoliczności.

Candlish pozwala sobie na przeskoki czasowe, przedstawiając akcję powieści z różnych perspektyw. Chętnie wyciąga kilka wydarzeń z początku historii, by za chwilę wrócić do końca i następnie znowu się cofnąć. Taki zabieg łączenia różnych przestrzeni czasowych uważam za bardzo atrakcyjny. Dzięki temu autor może stopniować napięcie i zwiększać zainteresowanie czytelnika. Taki efekt został osiągnięty także za sprawą dwutorowej, damsko- męskiej narracji, ukazującej kolejno wydarzenia z perspektywy żony oraz męża.


Fabuła książki bardzo mnie zaskoczyła. Candlish bazuje na niespodziankach, sekretach i zwrotach akcji. Poznając następne rozdziały szybko uświadamiamy sobie, że nie wszystko jest takie, jakie wydawało się na pierwszy rzut oka, a bohaterzy zmieniają się na naszych oczach. Mówi się, że poznanie drugiego człowieka jest bardzo trudne i często dokonuje się dopiero w ekstremalnych okolicznościach. Mam wrażenie, że takie powiedzenie sprawdza się tutaj znakomicie, bowiem liczba trujących sekretów ukrywanych przez książkowe postacie rośnie z każdą stroną.

„Na progu zła” zrobiła na mnie duże wrażenie. Mimo że momentami wydawała się nieco naiwna i nierealna, to spędziłam z nią kilka przyjemnych godzin, podczas których towarzyszyło mi także sporo przemyśleń. Candlish świetnie połączyła wartą poznania fabułą z dojrzałym i dopracowanym stylem. Książkę czytało mi się wspaniale, a ten lekki styl nieustannie popychał mnie w stronę kolejnych stron. Ciężko było mi ją odłożyć, sporo czasu poświęciłam jej również w nocy, żeby jak najszybciej poznać zakończenie tej historii, które również mnie nie rozczarowało.

Choć spotkałam się z różnymi opiniami na temat tej książki, ja nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Podobała mi się taka, jaka była. I chętnie Wam ją polecę, jeśli lubicie thrillery napisane kobiecą ręką.           

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

8 komentarzy:

  1. Mi również przypadła do gustu i nie mam jej nic do zarzucenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że książka Cię wciągnęła mimo pewnych mankamentów. Szczerze mówiąc fabuła ogromnie mnie ciekawi. Widziałam też już kilka recenzji na innych blogach i naprawdę czuję się zachęcona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa powieść się zapowiada, wiec prawdopodobnie przeczytam.

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma takiej możliwości, bym odmówiła sobie lektury thrillera psychologicznego. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc, w ogóle nie tego się po tej książce spodziewałam. Myślałam że dostanę jakąś mroczną opowieść z mocnym profilem psychologicznym opartym na strachu. "Na progu zła" okazało się jednak dość spokojna książka,która co prawda daje nam wgląd w psychikę postaci, ale nie jest to tak głębokie, jak tego oczekiwałam. Mimo wszystko dobrze bawiłam się przy tej powieści i jestem zadowolona z jej lektury :)

    Pozdrawiam,
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzadko czytam takie książki, ta jednak szczególnie zwróciła moją uwagę :)
    https://zaczytane-dziewczyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie się zapowiada, na pewno sięgnę po tę książkę przy najbliższej okazji:)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)