piątek, 13 listopada 2020

Remigiusz Mróz "Precedens"

 


Autor
: Remigiusz Mróz

Tytuł: Precedens

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 560

Gatunek: thriller prawniczy




“Precedens” to już dwunasta część prawniczej serii Remigiusza Mroza. Można by pomyśleć, że po takim czasie całość przybladła, bohaterzy stali się mniej zaskakujący, a opisywane sprawy przestały intrygować. Tymczasem tym tytułem Mróz zauroczył mnie kolejny raz, udowadniając, że ten cykl to po prostu mistrzostwo.

W najnowszej książce pisarza uwaga czytelnika zostaje tradycyjnie podzielona między prywatne życie głównych bohaterów, a prowadzoną przez nich głośną i nietypową sprawę karną. I kolejny raz bardzo trudno byłoby określić, który z tych wątków zainteresował mnie bardziej, bowiem Mróz postarał się, by obydwa zaskakiwały i dostarczały rozrywki, podtrzymując zaciekawienie i mocno angażując.

Przywykłam do tego, że twórczość autora opiera się w dużej mierze na sekretach i niespodziankach, a zwroty akcji i pojawianie się nowych tropów w najmniej spodziewanych momencie, to już norma. Bardzo to doceniam i bardzo tego potrzebuję. Niemniej za każdym razem jestem ponownie zachwycona i oczarowana, gdy raz za razem wyciąga on z rękawa kolejne asy, pokazując, że nigdy mu ich nie brakuje.

Kolejne rozdziały to odurzające połączenie dziwnego romansu, ludzkich tragedii, druzgocących porażek i prób oszukania wymiaru sprawiedliwości. Takie zestawienie oszałamia i sprawia, że nie sposób się nudzić. Dzięki niemu książka czyta się właściwie sama, kolejne strony przewracane są w błyskawicznym tempie, a każdy czytelnik może znaleźć coś dla siebie.

Przyznam szczerze, że był taki moment, kiedy poczułam przesyt tą serią, po części ze względu na irytujące miejscami zachowanie głównej bohaterki. Wydawało mi się, że to czas, by dać sobie spokój i zwrócić uwagę na inne powieściowe cykle. Ale dziś znowu chętnie sięgam po kolejne części, ponownie usiłując rozgryźć Mroza i zrozumieć, co tym razem przygotował dla czytelników. I ciężko byłoby mi z tego zrezygnować.

Tym, co przyciąga mnie najbardziej, są szalenie interesujące wątki prawnicze. Uwielbiam kryminalne śledztwa, sale sądowe, momenty porażek i triumfów adwokatów oraz niebanalne scenariusze rozwijających się spraw. Te to elementy moim zdaniem stanowią tajemnicę sukcesu tej serii. Tym razem Mróz także postarał się, by zaoferować nam rozrywkę na wysokim poziomie i stworzył sprawę precedensową, która skupia uwagę, daje do myślenia i zatrzymuje czytelnika przy książce.

„Precedens” to zgrabna, przemyślana i dopracowana propozycja. Jej lektura robi wrażenie i na pewno mogłaby być świetnym początkiem przygody z twórczością autora dla tych, którzy jeszcze nie przekonali się o jej wartości. Książki Remigiusza Mroza zajmują sporo miejsca na moich półkach. A na Waszych?

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni internetowej selkar.pl.

5 komentarzy:

  1. Mróz nie próżnuje, a ja wciąż nie poznałam jego twórczości. Z jednej strony jakoś mi niespieszno, bo spotykam bardzo różne opinie, a z drugiej, chciałabym sobie w końcu wyrobić własne zdanie. Może kiedyś to nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twórczość tego autora jeszcze przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie czytałam ani jednej książki z serii o Chyłce, pewnie kiedyś to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również nie czytałam żadnej książki tego autora, ale chyba przeczytam, bo lubię takie thrillery. Zapraszam wszystkich na moją książkę tylko w postaci bloga napisałam, bo nie stać mnie na wydanie książki https://zycieandzi.blogspot.com/ Bardzo chętnie zobaczę co sądzicie o mojej, bo jestem dopiero początkującą amatorką, jeśli chodzi o pisanie książek. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, muszę nadrobić Mroza ;)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)