Autor: Ewa Przydryga
Tytuł: Bliżej, niż myślisz
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 320
Gatunek: thriller psychologiczny
Właścicielka pensjonatu, Nika Werner, twierdzi, że
była świadkiem morderstwa. W pokoju domniemanej ofiary nie ma jednak żadnych
śladów jej obecności, a nagranie z kamery zniknęło. Co wydarzyło się tamtej
nocy? Czy Nika może być pewna tego, co widziała?
“Bliżej, niż myślisz” to ciekawe połączenie elementów
charakterystycznych dla thrillera oraz wątków obowiązkowych w przypadku
literatury obyczajowej i psychologicznej. Autorka nie żałowała miejsca ani tym
pierwszym, ani tym drugim, pozwalając, by naprzemiennie obejmowały one
prowadzenie w rozwijającej się fabule. I wszystkie te elementy zgrabnie się
połączyły, choć momentami odnosiłam wrażenie, że zbyt wiele uwagi zostało
poświęcone głównej bohaterce.
Nika Wermer ma bardzo trudną przeszłość. Los jej nie
oszczędzał, a kolejne nieszczęścia zdawały się tylko czekać na najbardziej
nieodpowiedni moment. Problemy osobiste i koszmarne doświadczenia odbiły się na
psychice kobiety i często do niej wracają we wspomnieniach i refleksjach. Choć
Przydryga skonstruowała tę postać w sposób interesujący i obdarzyła ją bogatym
życiorysem, to moim zdaniem zbyt często te wydarzenia wysuwały się na pierwszy
plan, lekko stopując rozwój wydarzeń i podbierając nieco napięcia.
Nie jest mi łatwo ocenić główną bohaterkę. W dużej
mierze dlatego, że miejscami jej zalety przekształcały się w wady. Okazała się
zbyt ciekawska i przesadnie dociekliwa, co niekoniecznie wyszło jej na dobre.
Przyjemnie natomiast dodać jej kilka punktów za sprytne łączenie faktów i
wykazanie się intelektem. Jak już podkreśliłam, Nika miała trudne życie i może
to wpłynęło na jej skomplikowany charakter. Nie jest to postać, którą polubimy
przy pierwszym spotkaniu, dzięki temu jednak wywoła w nas więcej emocji.
W kwestii kryminalnej dzieje się natomiast sporo. Widać,
że autorka przemyślała fabułę książki oddanej w ręce czytelników i trudno
doszukać się w niej niedociągnięć. Mimo że akcja nie rozkręca się w szalonym
tempie, to kolejne rozdziały przynoszą ze sobą tajemnice i ofiary. „Bliżej, niż
myślisz” to najlepszy przykład tego, że przeszłość lubi o sobie przypominać, a
przed błędami trudno jest uciec. Oprócz atmosfery napięcia towarzyszącej
opisywanym wydarzeniom, nie zabrakło również miejsca na refleksje.
Powieść została napisana lekko i przyjemnie, o ile
lekko można o takich wydarzeniach pisać. Przydryga ma dobry styl, umiejętnie
operuje słowem, potrafi zachęcić czytelnika, by na dłużej został z jej
opowieścią. Pierwszoosobowa narracja
wzmacnia czytelnicze zainteresowanie i pozwala mocniej się zaangażować.
„Bliżej niż myślisz” to powieść, w której można się zaczytać. Dająca do
myślenia i manipulująca umysłem czytelnika. Co tak naprawdę wydarzyło się tej
nocy? Czy to morderstwo czy tylko omamy?
Za przesłanie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.
Jestem po lekturze tej książki i bardzo mi się podobała. Również ją polecam. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się ta książka :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te wstawki dotyczące życiorysu głównej bohaterki zaburzają czasami intrygę kryminalną.
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podobała :)
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam jak będę miała czas.
OdpowiedzUsuńMój blog