Tytuł: Ostatni dzień
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 480
Gatunek: literatura współczesna
Wszyscy kochali Beth, ale pewnego dnia jej ciało
znaleziono w sypialni z pękniętą czaszką. Co przydarzyło się kobiecie? Jakie
tajemnice skrywała?
“Ostatni dzień” to książka, której autorka
wykorzystała najlepsze elementy charakterystyczne dla thrillera i historii
obyczajowej. Opowieść stanowi intrygujące i klimatyczne połączenie zbrodni i
kary, bieżących wydarzeń i burzliwej przeszłości, rodzinnych tajemnic i
zaskakujących dramatów. Dzięki temu nie tylko przyjemnie się w nią zaangażować,
ale także łatwo znaleźć w niej coś dla siebie.
Opowieść rozpoczyna się mocnym akcentem, ale stopniowo
wyhamowuje. Dzieje się tak dlatego, że wątek kryminalny często zostaje
zdominowany przez tematykę obyczajową. Na stronach książki poznajemy piękną,
choć smutną, historię rodzinną, która łączy się z takimi motywami jak
wieloletnia przyjaźń, druzgocząca zdrada czy inspirująca sztuka. Taka mieszanka
ma magnetyzujące działanie i łagodzi nasz apetyt na zbrodnię.
Choć morderstwo towarzyszy nam w tej powieści od
początku, to nie ono wydaje się odgrywać w niej pierwsze skrzypce. Podążając za
autorką szukamy podejrzanego, podejmujemy nowe tropy, błądzimy między
poszczególnymi wątkami. Wydaje się, że rozwiązanie jest proste, a zabójcę mamy
na wyciągnięcie ręki. Nic bardziej mylnego. Rice pozwala nam prowadzić to
amatorskie śledztwo i niespiesznie odkrywać kolejne elementy układanki, ale w
tej historii nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Dużo miejsca w książce poświęcone zostało bohaterom. Ich
przeszłość, podejmowane decyzje, głębokie osobowości, psychologiczne rozterki-
to wszystko sprawia, że możemy lepiej ich poznać i zrozumieć, ale też czyni
książkę bardziej interesującą i kompletną. Rice lubi przyglądać się
poszczególnym postaciom, opowiadać nam ich historie, pokazywać schowane w duszy
sekrety. Kim są? Czego się dopuścili? Co mają na sumieniu? Przekonajcie się
sami.
„Ostatni dzień” to także książka o sztuce. Hołd dla
malarstwa, przypomnienie o tym, co piękne i wartościowe. Czytając o wspaniałych
dziełach miałam ochotę jak najszybciej wybrać się do galerii sztuki. Autorka
zadziałała na moją wyobraźnię. Zatęskniłam za kolorem, uczuciem, talentem.
Tym, co trochę rozczarowało mnie w książce był wątek
kryminalny. Życzyłabym sobie, żeby poświęcono mu więcej miejsca i uwagi i żeby
prowadzone śledztwo zostało pogłębione. Ale na korzyść autorki musze przyznać,
że do końca nie byłam pewna, kto zabił Beth. Każdy z bohaterów wydawał się mieć
swoje motywy.
„Ostatni dzień” to w moim odczuciu książka obyczajowa
z kryminalną nutką. I kiedy patrzymy na nią w taki sposób, to nie można jej
niczego zarzucić. Jeśli odpowiada Wam taki rodzaj literatury, to serdecznie
polecam.
Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Muza.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNiebawem będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuń