Autor: Louise Candlish
Tytuł: Na progu zła
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 512
Gatunek: thriller psychologiczny
Kiedy Fi wraca do swojego domu po kilku dniach
nieobecności, zauważa, że wprowadzają się do niego nowi właściciele. Ale
przecież dom nigdy nie został wystawiony na sprzedaż, to w nim wychowują się
jej synowie. Co wydarzyło się w czasie jej nieobecności? I gdzie jest jej mąż?
“Na progu zła” to jedna z tych książek, które swoim
pojawieniem się wywołały wielką burzę wśród czytelników. Dobre rekomendacje,
obietnice wspaniałej lektury, otrzymane nagrody- te elementy sprawiały, że
powieść cieszyła się dużą popularnością. Przyznam szczerze, że w takich
sytuacjach często podchodzę do lektury z dystansem, ale tym razem zaczęłam
czytać i całkiem przepadłam.
Książkę autorstwa Louise Candlish czyta się bardzo
przyjemnie i bardzo szybko, co ułatwia nam kilka czynników. Przede wszystkim
mam na myśli interesującą fabułę, która nie dość, że jest naprawdę intrygująca
i magnetyzująca, to jeszcze została bardzo dobrze poprowadzona i rozwinięta.
Pisarka wykazała się dobrym pomysłem i świetnie poradziła sobie z jego realizacją.
Wydaje mi się, że ważną rolę odgrywa tutaj również sposób przedstawienia
wszystkich okoliczności.
Candlish pozwala sobie na przeskoki czasowe,
przedstawiając akcję powieści z różnych perspektyw. Chętnie wyciąga kilka
wydarzeń z początku historii, by za chwilę wrócić do końca i następnie znowu
się cofnąć. Taki zabieg łączenia różnych przestrzeni czasowych uważam za bardzo
atrakcyjny. Dzięki temu autor może stopniować napięcie i zwiększać
zainteresowanie czytelnika. Taki efekt został osiągnięty także za sprawą
dwutorowej, damsko- męskiej narracji, ukazującej kolejno wydarzenia z
perspektywy żony oraz męża.
Fabuła książki bardzo mnie zaskoczyła. Candlish bazuje
na niespodziankach, sekretach i zwrotach akcji. Poznając następne rozdziały
szybko uświadamiamy sobie, że nie wszystko jest takie, jakie wydawało się na
pierwszy rzut oka, a bohaterzy zmieniają się na naszych oczach. Mówi się, że
poznanie drugiego człowieka jest bardzo trudne i często dokonuje się dopiero w
ekstremalnych okolicznościach. Mam wrażenie, że takie powiedzenie sprawdza się
tutaj znakomicie, bowiem liczba trujących sekretów ukrywanych przez książkowe
postacie rośnie z każdą stroną.
„Na progu zła” zrobiła na mnie duże wrażenie. Mimo że
momentami wydawała się nieco naiwna i nierealna, to spędziłam z nią kilka
przyjemnych godzin, podczas których towarzyszyło mi także sporo przemyśleń.
Candlish świetnie połączyła wartą poznania fabułą z dojrzałym i dopracowanym
stylem. Książkę czytało mi się wspaniale, a ten lekki styl nieustannie popychał
mnie w stronę kolejnych stron. Ciężko było mi ją odłożyć, sporo czasu
poświęciłam jej również w nocy, żeby jak najszybciej poznać zakończenie tej
historii, które również mnie nie rozczarowało.
Choć spotkałam się z różnymi opiniami na temat tej
książki, ja nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Podobała mi się taka, jaka
była. I chętnie Wam ją polecę, jeśli lubicie thrillery napisane kobiecą ręką.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Mi również przypadła do gustu i nie mam jej nic do zarzucenia ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że książka Cię wciągnęła mimo pewnych mankamentów. Szczerze mówiąc fabuła ogromnie mnie ciekawi. Widziałam też już kilka recenzji na innych blogach i naprawdę czuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa powieść się zapowiada, wiec prawdopodobnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie ma takiej możliwości, bym odmówiła sobie lektury thrillera psychologicznego. 😊
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, w ogóle nie tego się po tej książce spodziewałam. Myślałam że dostanę jakąś mroczną opowieść z mocnym profilem psychologicznym opartym na strachu. "Na progu zła" okazało się jednak dość spokojna książka,która co prawda daje nam wgląd w psychikę postaci, ale nie jest to tak głębokie, jak tego oczekiwałam. Mimo wszystko dobrze bawiłam się przy tej powieści i jestem zadowolona z jej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Biblioteka Feniksa
Rzadko czytam takie książki, ta jednak szczególnie zwróciła moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńhttps://zaczytane-dziewczyny.blogspot.com/
Ciekawie się zapowiada, na pewno sięgnę po tę książkę przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńNo skuszę się! A co!!
OdpowiedzUsuń