Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Wyrwa
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 400
Gatunek: thriller
Maciek i Janina przez wiele lat byli szczęśliwym
małżeństwem. Realizowali się zawodowo i doczekali dwóch córeczek. Wszystko
wydawało się perfekcyjne, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Kiedy Janina ginie
w wypadku samochodowym, a okoliczności jej śmierci są niejasne, Maciek
postanawia odkryć, co naprawdę się wydarzyło i zrozumieć, co działo się w życiu
jego żony.
Do nowej książki Chmielarza podchodziłam z pewnym
dystansem, mam bowiem z tym autorem pewien problem. Podoba mi się jak realizuje
swoje historie, z przyjemnością obserwuje nakreślony przez niego świat i
poznaje bliżej bohaterów. Cechuje go świetny styl i umiejętność sprzedania
czytelnikom swoich pomysłów. Ale… Za mało jest dla mnie napięcia w tych
historiach, a za dużo wątków obyczajowych, przez co czasami ta kryminalna nuta
się zaciera, a całość staje się zbyt gładka i grzeczna.
Taki problem pojawił się tej przy okazji lektury
„Wyrwy”. Długo się zastanawiałam, dlaczego ktoś pozwolił sobie na określenie
tej książki thrillerem. Ja niestety przez długi czas nie potrafiłam dostrzec w
niej elementów, które kojarzą mi się z tym gatunkiem. W dalszym ciągu jednak
czerpałam z tego spotkania wiele przyjemności, odnosząc wrażenie, że w historii
samotnego ojca kryje się jakaś świeżość, a przedstawienie opowieści z tej
perspektywy ma w sobie coś nowego. Wyobraźcie sobie zatem, jak bardzo się
ucieszyłam, kiedy druga część powieści nabrała tempa i klimatu, zaskakując
rozwojem wydarzeń i przeobrażeniem bohaterów.
Kiedy rozpoczynałam tę lekturę, nie zastanawiałam się,
w którym kierunku mogłaby ona zostać poprowadzona. Byłam przygotowana na
ciekawą historię, ale bez przesadnych wzlotów i upadków. Szczerze mówiąc
poczułam się jednak mile zaskoczona. Powieść okazała się o wiele bardziej
interesująca, niż sądziłam, całość nabrała atrakcyjnego, mrocznego klimatu, a
sporo wydarzeń stanowiło dla mnie przyjemną niespodziankę, łącznie z finałem.
Wśród tych książkowych niespodzianek pojawiła się
także metamorfoza bohaterów. Miałam wrażenie, że wraz z rozwojem akcji
zmieniają się oni na moich oczach. Ich postępowanie i decyzje stały się
mroczniejsze, budziły niepokój. Całość nabrała dzięki temu wyrazistości i
charakteru. Chmielarz chętnie popychał ich do ostateczności, pokazując do czego
mogą być zdolni ludzie w ekstremalnych warunkach. Bardzo podoba mi się taki
pomysł na realizację tematu.
Twórczość tego autora kojarzy mi się przede wszystkim
ze wspaniałym stylem. Niezależnie od tego, jak bardzo magnetyzują nas opisywane
historie, narracja jest tak lekka i przyjazna, że chętnie się za nią podąża.
Czy znacie to uczucie, kiedy wyjątkowy styl wynagradza Wam pewne
niedociągnięcia czy błędy historii? To dla mnie jeden z takich przykładów.
Pewne pióro, literackie doświadczenia, duża dojrzałość i umiejętność opisywania
ludzkich emocji. Jestem bardzo na tak.
W mojej ocenie „Wyrwa” wypadła lepiej, niż czytane
przeze mnie poprzednio „Rana” i „Żmijowisko”. Odebrałam ten tytuł bardzo
pozytywnie i chętnie będę brała go za przykład w temacie jakości polskich
książek kryminalnych czy też thrillerów, którym mam sporo do zarzucenia.
Książkę otrzymałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl.
* Akredytacja 10/05/2020
Książkę otrzymałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl.
* Akredytacja 10/05/2020
Bardzo różne opinie czytam o Chmielarzu i jego twórczości. Zalet i wad przypisuje się jej wiele i bardzo różnych. Ja nie czytałam wciąż nic co wyszło spod jego pióra, więc ciężko mi się wypowiadać. Ale wciąż sobie obiecuję, że w końcu po coś sięgnę by wyrobić sobie własną opinię...
OdpowiedzUsuńPS. Czy mogę zapytać o co chodzi z akredytacją?
Akredytacja jest częścią programu współpracy z portalem czytampierwszy.pl. Rzuć okiem na ten projekt, może chciałabyś dołączyć :)
UsuńOstatnio czytałam "Ranę", która była świetną historią do pewnego momentu - później jej poziom mocno spadł. Myślę, że na pewno dam kolejną szansę Chmielarzowi, ale może zabiorę się za "Żmijowisko", bo bardziej mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę czytała tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńDla mnie to również jedna z lepszych książek tego autora :)
OdpowiedzUsuń