Tytuł: Z dala od świateł
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 480
Gatunek: thriller psychologiczny
Czy młody mężczyzna, którego mieszkańcy wioski nie
widzieli od dłuższego czasu, rzeczywiście uciekł od biedy i rodzinnych
problemów? Czy może przytrafiło mu się coś złego?
“Z dala od świateł” rozgrywa się w małej irlandzkiej
wiosce. To jedno z tych miejsc, w których wszyscy się znają i wszystko o sobie
wiedzą. Nic nie może pozostać niezauważone, a żaden sekret nie uchroni się
przed czujnym okiem mieszkańców. Takie miejsca są szczególnie niepokojące, a
autorka zdaje się doskonale o tym wiedzieć. I bardzo się stara, by czytelnik
poczuł na własnej skórze, że pokazana normalność jest tylko pozorna, a głęboka cisza zapowiada
prawdziwą burzę.
Tym, co szczególnie spodobało mi się w tej książce, są
opisy miejsc, przyrody i pogody. French wspaniale poradziła sobie z
przedstawieniem maleńkiej wioski i irlandzkiego klimatu. Strony książki
zapisane zostały pięknym językiem, który raz po raz uwodził mnie działającymi
na wyobraźnię obrazami i zapachami. Przed oczami miałam stare gospodarstwo, a
na ramionach czułam chłodną mżawkę.
Powieściowa wioska charakteryzowała się niemal sennym
klimatem. I taką spokojną nutę wyczuwało się również w pierwszej części
książki, która zdecydowanie bardziej przypominała mi powieść obyczajową, niż
thriller. Wydarzenia rozgrywały się bardzo powoli, a autorka zdawała się
skupiona na innych elementach. I choć urzekły mnie te opisy i obrazy, to
stopniowo narastała we mnie niecierpliwość i nuta goryczy spowodowane brakiem napięcia
i nieobecnością zbrodni.
W odkrywaniu wiejskich tajemnic bardzo pomógł mi były
detektyw, Cal Hooper. Mężczyzna, który przeprowadził się, by zmienić swoje
życie i złapać oddech, ponownie został wplątany w sieć kryminalnych zawiłości. Spodobała
mi się ta postać i polubiłam ją, ale nie tylko ona zwróciła moją uwagę podczas
czytania.
„Z dala od świateł” to spokojny i subtelny thriller. Nie
jestem pewna, czy jest w stanie przekonać wszystkich wielbicieli gatunku,
zawsze jednak warto samemu się przekonać, czy dany tytuł trafi w nasz gust i
zostawi po sobie miłe wspomnienia.
Czuję, że ta książka mogłaby mi się spodobać. Mam ją w planach przeczytać.
OdpowiedzUsuńMi osobiście się podobała, potrzebowałam takiej lekkiej historii :)
OdpowiedzUsuń