Tytuł: W ukryciu
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 432
Gatunek: thriller psychologiczny/ kryminał
Gdyby ktoś zapytał mnie o porywającą, intrygującą i
klimatyczną serię kryminalną, bez wahania poleciłabym mu cykl książek z
detektyw Warren. Lisa Gardner przy tworzeniu tych powieści spisała się bowiem
wspaniale. Każda kolejna książka ze wspomnianą już detektyw sprawia, że
zostawiam wszystko, by na dobre kilka godzin bez pamięci oddać się
przedstawianym wydarzeniom.
Nie inaczej było tym razem. Z przerażającą ciekawością
i olbrzymią niecierpliwością pochłaniałam następne rozdziały. Dokładnie tak,
pochłaniałam. Nie mogłam się doczekać, by dowiedzieć się, co przygotowała dla
mnie pisarka i co jeszcze wydarzy się wraz z rozwojem akcji. „W ukryciu”
sprawiła, że poczułam gniew. Ale przecież nie na Gardner! Złość towarzyszyła
świadomości, że mam pracę i obowiązki, a ta pasjonująca historia będzie musiała
niestety poczekać.
Nowa książka autorki, podobnie jak jej poprzedniczki,
całkowicie mnie zauroczyła i zdobyła moje serce. Po raz kolejny miałam okazję,
by przekonać się, że Gardner jest mistrzynią w tworzeniu niepokojących i
złowieszczych opowieści. Obrazy, które pojawiały mi się przed oczami wywoływały
ogrom emocji. I było to zdecydowanie coś więcej niż zaciekawienie. Akcja
powieści, nowe wątki, decyzje podejmowane przez bohaterów i zmieniające się
okoliczności pogłębiały wywołane już na początku napięcie. Podążając za autorką
raz za razem przypominałam sobie, dlaczego tak bardzo kocham kryminały i
thrillery.
„W ukryciu” nie chodzi o to, by zaskoczyć czytelnika
masakrą i brutalnością, choć nie brakuje wizji zapadających w pamięć i
mrocznych scen. Ciężko jednak oprzeć się wrażeniu, że autorce zależy bardziej,
by działać na naszą wyobraźnię za sprawą uczuć, sekretów, niedopowiedzeń.
Gardner pokazuje w swych historiach skrzywienia ludzkiej psychiki, emocjonalne
upadki, charaktery upodlone za sprawą krzywd i przerażające dziedzictwo
przepływające z człowieka na człowieka wraz z krwią. Podłe potrzeby i mroczne
instynkty ukazane na stronach powieści dają do myślenia i skłaniają do snucia
refleksji o wiele bardziej, zostają przed oczami na o wiele dłużej.
Kolejne rozdziały opowiadają gruntownie przemyślaną i
bardzo dopracowana historię, która wciąż zaskakuje i intryguje. Ani na moment
nie czułam znużenia czy chęci odłożenia książki. Autorka wciąż podtrzymywała
moje zainteresowanie, z jednej strony spokojnie i stopniowo ujawniając nowe
informacje na temat toczącego się śledztwa, z drugiej strony zaś pozwalając
rzucić okiem na życie prywatne głównych bohaterów. Możliwość powrócenia do nich
kolejny raz przyniosła mi wiele radości i przyjemności.
Mogłabym opowiadać o tym tytule oraz o całej serii
przez wiele godzin. Obawiam się jednak, że zdradziłabym zbyt wiele. Nie mogę
natomiast powstrzymać się przed tym, by jeszcze raz głośno i wyraźnie
zaznaczyć, że musicie przeczytać tę książkę. Nie dajcie się dłużej prosić i
namawiać!
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Thrillera psychologicznego nigdy nie odmawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie wciągają takie książki ;) Cenka.pl pozdrawia. :)
OdpowiedzUsuń