środa, 1 września 2021

Barbara Wysoczańska "Narzeczona nazisty"

 


Autor
: Barbara Wysoczańska

Tytuł: Narzeczona nazisty

Wydawnictwo: Filia

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 584

Gatunek: literatura piękna




Niezbyt często sięgam po książki obyczajowe i romanse. Mam wrażenie, że inne gatunki mają do zaoferowania o wiele więcej, niż literatura kobieca. Tymczasem coś przyciągało mnie do „Narzeczonej nazisty” i podpowiadało, że sięgnięcie po tę lekturę okaże się dobrym wyborem.

Gorąca miłość w cieniu dramatycznych wydarzeń. Pragnienia i tęsknoty spychane na boczny tor przez wojenną zawieruchę. Bohaterzy pochodzący z dwóch tak różnych światów. Poruszające i piękne uczucie, które nie powinno się wydarzyć. Miłość, która nie chce czekać na odpowiedni moment i sprzyjające okoliczności. Tak pokrótce można opisać to, o czym opowiada książka Wysoczańskiej. Bez wątpienia jednak to tylko jeden z motywów wykorzystanych przez pisarkę.

Choć to romans głównych bohaterów najmocniej zapadł mi w pamięć i to ten temat będę wspominała myśląc o powieści, to śmiało mogę powiedzieć, że wyniosłam z tej lektury o wiele więcej. Autorka wskazała ważne wydarzenia historyczne, odniosła się do punktów, miejsc i postaci, które na zawsze zmieniły losy świata. W czasie czytania bardzo łatwo jest poczuć narastające napięcie. Emocje bohaterów wpływają na czytelnika, a przedstawiane obrazy jak żywe malują się przed jego oczami.

Zagłębiałam się w tę historię niespiesznie, z wielkim szacunkiem dla trzymanej w rękach opowieści i z wielką wdzięcznością dla autorki poruszającej tak trudny temat. Pisanie z pewnością nie jest łatwą profesją, a pisanie o wojnie to zadanie bardzo wymagające i niewdzięczne. Tymczasem Wysoczańska postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko, nie tylko bowiem zdecydowała się na realizację niezwykle trudnego tematu, ale też przełożyła na papier wiedzę, uczucia, wyobraźnię i talent, oferując czytelnikom część siebie, realizm i autentyczność.

Autorka znakomicie poradziła sobie na każdym etapie tworzenia książki. Zaskoczyła mnie kreacją bohaterów i ich ewolucją na stronach powieści. Zauroczyła pięknie stylizowanym językiem i cudownym przedstawieniem miejsc. Pozwoliła przeżywać emocje, rozterki, problemy. Skłoniła do snucia refleksji i postawienia się na miejscu bohaterów. Przybliżyła realia wojenne i zwróciła uwagę na to, co w życiu jest naprawdę ważne.

„Narzeczona nazisty” mocno zapadła mi w pamięć i zagościła w sercu na dłużej. To najlepszy przykład na to, że czasami warto sięgnąć po książkę, która na pierwszy rzut oka może odbiegać od naszych zainteresowań i nie spełniać oczekiwań. Bo takie książki romanse zazwyczaj w ogóle mnie nie interesują. A tutaj proszę bardzo, jaka piękna niespodzianka!   

Za możliwość przeczytania książki dziękuję księgarni internetowej selkar.pl

2 komentarze:

  1. Mam tę książkę i już wkrótce na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi za mną ta powieść od dawna, więc czas najwyższy dać jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)