Autor: Lisa Scottoline
Tytuł: Mów do mnie
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 528
Gatunek: literatura współczesna
Psychiatra Eric Parrish cieszy się wielkim uznaniem wśród pacjentów i kocha swoją pracę z całego serca. Sam zmagał się niegdyś w problemami natury psychicznej i wie, że niełatwo poradzić sobie z tego typu dolegliwościami. Kiedy trafia do niego zagubiony Max, doktor zaczyna się angażować bardziej niż powinien, co prowadzi go do nieprzewidzianych konsekwencji. Czy uda mu się wyjść z kłopotów i obronić dobre imię?
„Każdy z jego kolegów ma jakieś mniejsze lub większe
problemy. Nie zostaję się psychiatrą bez powodu”.
Powieść ta znacząco odbiega od większości książek
klubowych. Główny bohater, zajmujący się psychiatrią i jego miejsce pracy
składają się na specyficzny klimat, który bardzo ciężko określić by było innym
słowem. Od pierwszych stron czułam ciarki na plecach i swego rodzaju
niepewność, wiążącą się z częstym niekorzystnym przedstawianiem osób chorych
psychicznie i zakładów, które zajmują się ich leczeniem. Niewątpliwie to jeden
elementów najbardziej magnetyzujących. Bardzo się cieszę, że autorka podjęła
się tego tematu, ukazując z jednej strony trud bycia psychiatrą i pomagania
chorym, którzy często mogą stanowić realne zagrożenie dla innych, a z drugiej
natomiast psychikę chorego. Poradziła sobie z tym naprawdę znakomicie.
„Moja inność była dla mnie widoczna już od początku.
Matka także zdawała sobie z niej sprawę, dlatego utrzymywała dystans. Patrzyła
na mnie z lękiem . Potrafiła wyczytać prawdę z mojego spojrzenia. Wiedziała,
kim jestem”.
Prawdziwe bum nastąpiło mniej więcej w połowie tej historii.
Nagła zmiana kierunku akcji i skierowanie wątków na bardziej kryminalno-
sensacyjne tory. To był dla mnie strzał w dziesiątkę. Tajemniczy, mrożący krew
w żyłach klimat, kolejne tajemnice, nowi podejrzani- wyborna zabawa dla
czytelników lubujących się w nieco mroczniejszych i bardziej zagadkowych
klimatach. Z pewnością nie można tej książki zaliczyć do typowych kryminałów,
ale wprowadzenie takiego wątku nadało powieści oryginalny charakter, nietypowy
dla książek skierowanych do kobiet.
Książkowi bohaterzy to ludzie tacy jak my- z pasjami i
problemami, próbujący korzystnie połączyć życie zawodowe z prywatnym. Postać pierwszoplanowa,
doktor Eric Parrish wzbudził moja sympatię i zaufanie, choć miejscami ciężko
było mi zgodzić się ze słusznością jego decyzji. Kwestie, na których skupia się
bowiem Scottoline, nieraz nas zastanowią i doprowadzą do refleksji oraz pytań, jak
zachowalibyśmy się nie miejscu bohaterów.
W tej książce nie mogło zabraknąć skomplikowanych
relacji rodzinnych, będących dobrym tłem dla głównego wątku. Podoba mi się, że główny
bohater tym razem jest mężczyzną, a rozwój wypadków obserwujemy z jego
perspektywy, w końcu nie tylko kobietom zależy na dzieciach i rodzinie. Oni
także mają serce i uczucia.
Przyznam szczerze, że ciężko mi było nie podchodzić do
tej książki z dystansem, w związku z poprzednim, niespecjalnie udanym
spotkaniem z twórczością Lisy Scottoline. Fakt, że dałam jej szansę wynika
przede wszystkim z tego, że książka ta zasłużyła na swoje miejsce w klubie „Kobiety
to czytają”, a z doświadczenia wiem, że klubowe powieści to właściwie same
hity. Mimo obaw trafiłam na prawdziwy skarb. Książkę, która zaintrygowała mnie
od początku i sprawiła, że zaczęłam czuć złość, kiedy musiałam tak po prostu ją
odłożyć i pójść do pracy. Szczerze polecam.
Za możliwość poznania tej wspaniałej historii serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Sam temat psychiatrii przyciagnalby mnie do tej pozycji, do tego jeszcze wątek kryminalny-dla mnie bomba;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze nie spotkałam się z twórczością tej autorki, ale lubię książki o takiej tematyce. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię do mnie http://subiektywnymokiem7.blogspot.com/
Muszę przyznać, że bardzo mnie zaintrygowała ta książka!
OdpowiedzUsuńBędę na nią polować - mam nadzieję, że mi się spodoba.
Może być ciekawie ;) Przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z tą książką i Twoja recenzja na tyle mnie zaintrygowała, że prawdopodobnie dam szansę tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńMi podobała się jej książka "Ocal mnie". Choć czytałam ją w ciąży więc i moje hormony były wtedy na innym poziomie ;) Po tę pozycję zdecydowanie chcę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńNie znam pisarki, ale ten tytuł zapowiada się wyjątkowo ciekawie, więc postaram się go poznać. Mam nadzieję, że coraz więcej różnorodnych historii będzie trafiać do grupy określanej jako "literatura kobieca".
OdpowiedzUsuńMam tą książkę na czytniku :) niedługo się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że nie mam czasu zabrałabym się za książkę. Będę o niej pamiętać :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że nastąpiła ta nagła zmiana w prowadzeniu akcji. Czuję, że powieść przypadłaby mi do gustu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo nie do końca moje klimaty, ale mimo wszystko zaryzykowałabym ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie tematyka psychiatrii. Wątek kryminalny może już trochę mnie, chociaż ciekawi mnie w jakiego typu kłopoty wpadł lekarz.
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z polecenia i przeczytam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń