Tytuł: Patrz mi w oczy
Autor: John Elder Robison
Wydawnictwo: Linia
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 302
Gatunek: autobiografia
Pragnęli, by patrzył im w oczy. Wymagali, by okazywał
ludzkie uczucia i normalne emocje. Chcieli, by zachowywał się jak oni. Nie
akceptowali tego, co widzieli. I nie rozumieli. A bycie innym nie oznacza
przecież bycia gorszym. Czasami, gdy świat postrzega cie za dziwoląga, ty
możesz… być chory.
„Asperger to nie choroba. To sposób bycia. Nie ma na
to lekarstwa, bo też nie ma na nie zapotrzebowania. Jest natomiast
zapotrzebowanie na wiedzę na metody przystosowania. Potrzebują ich dzieci z
Aspergerem, ich rodziny i przyjaciele”.
W dzisiejszych czasach zespół Aspergera już tak nie
dziwi i nie szokuje. Ludzie wiedzą nieco więcej na jego temat. A może stali się
trochę bardziej tolerancyjni dla inności. Ale w latach, kiedy dorastał autor
tego pamiętnika, sprawa wyglądała nieco inaczej. Mało komu przyszło do głowy,
że chłopiec zmaga się z czymś, czego sam nie rozumie. Dodatkowo potęgowali jego
poczucie wyobcowania i odrzucenia. W imię czego?
Mogłoby się wydawać, że ludzie mają większe problemy-
okładki gazet zalewają nas biedą, głodem, śmiertelnymi chorobami. Ale historię
tę i dolegliwość, z jaką zmaga się autor pamiętnika, odczułam jako niemniej
tragiczną. Dlaczego? Bo uderzyła we mnie wielka samotność, a fakt bycia
odsuwanym i nierozumianym to uczucie, którego nikt z nas nie chciałby z
pewnością doświadczyć.
Pokonując kolejne strony zagłębiamy się w świat dosyć
niezwykły. Co absurdalne, ta zdominowana zaburzeniami rzeczywistość, okazuje
się być naprawdę interesująca. Jednym z symptomów charakterystycznych dla Zespołu
Aspergera jest inteligencja, często dotycząca konkretnych dziedzin życia.
Robison specjalizował się w budowaniu maszyn, a jego umiejętności umożliwiły
mu min. współpracę z legendarnym zespołem KISS. Wspaniale mi się czytało o jego
sukcesach.
„Wielu ludzi z zespołem Aspergera pociągają maszyny.
Czasem myślę, że z dobrą maszyną jestem w stanie dogadać się znacznie lepiej
niż z jakimkolwiek człowiekiem. Maszyny się nie odszczekują. Są przewidywalne.
Nie oszukują i nie potrafią być podłe”.
Książki opisujące różnego typu schorzenia, które na
swój użytek nazywam chorobowymi, interesują mnie od dłuższego czasu i
szczególnie pochłaniają moją uwagę. Dzięki nim mogę nie tylko wejść w
posiadanie nowych informacji, ale także poznać światy ludzi znacznie różniących
się ode mnie. Ten pamiętnik to ciekawy zbiór danych na temat Aspergera,
przekazanych w bardzo ludzki i przystępny sposób. Autor nie opisuje po kolei
towarzyszących mu dolegliwości ale opowiada o różnych etapach życia i
wydarzeniach zdeterminowanych przez chorobę. Pozwala nam lepiej zrozumieć.
Do tej pory nie czytałam żadnej większej publikacji na
temat tego schorzenia i cieszę się, że sięgnęłam po wspomnienia Robisona. Nie
była to łatwa przeprawa, czasami autor wprawiał mnie w osłupienie swoimi czynami,
a czasami wściekałam się na świat i ludzi. Z pewnością jednak, czas, który
spędziliśmy razem był wartościowy i pouczający. Polecam tę książkę czytelnikom
nieobawiającym się wyzwań i szukających czegoś więcej, przede wszystkim samego
życia.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Linia.
Bardzo interesująca publikacja, która może poszerzyć moją wiedzę na temat Aspergera. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film dokumentalny o chłopcu mieszającym w Anglii, który boryka się z tym schorzeniem. Wzruszający i pouczający był to film, a książka musi oddawać jeszcze więcej emocji i wiedzy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam u Picoult o tej chorobie. Z chęcią siegne i po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńNa pewno to poruszająca książka, ale jakoś nie mam na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaintrygowała. Chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńDla mnie to pozycja obowiązkowa, jako że mam w swojej klasie chłopca z zespołem Aspergera. To bardzo złożona przypadłość.
OdpowiedzUsuńTo tematyka, która mnie interesuje - ze względu na to, że ukończyłam trzy specjalizacje pedagogiczne, więc rozejrzę się za tym tytułem.
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawie brzmi ta opinia :) Też nie czytałem dotąd książki poświęconej w całości temu zaburzeniu, a interesująca jest perspektywa osób cierpiących na Aspergera. Jeśli natomiast interesują Cię kwestie związane z Aspergerem, to polecam biografie Muska i Jobsa, bo według niektórych teorii właśnie Ci genialni wręcz wizjonerzy cierpieli na łagodne formy Aspergera. Mnie interesuje właśnie ta kwestia zależności pomiędzy geniuszem, a ograniczeniami w sferze interpersonalnej czy też emocjonalnej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, chociaż są ciężkie. Ten zespół jest coraz bardziej znany w naszych czasach, ale nie dla wszystkich ... :)
OdpowiedzUsuńKażda choroba czy dysfunkcja jest ważna i zasługuje na to by o niej mówić. Wydawać by się mogło, że w czasach współczesnych ludzie są bardziej tolerancyjni i łatwiej akceptują "inność", ale tak naprawdę wciąż coś pod tym względem niestety kuleje.
OdpowiedzUsuńNiewiele wiem na temat zespołu Aspergera, więc chętnie przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńWarto czytać takie książki. Dzięki nim łatwiej jest zrozumieć osoby chore. Można też dowiedzieć się, jak się w ich towarzystwie zachowywać.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam! Temat zespołu Aspergera bardzo mnie interesuje, chciałam nawet pisać o tym prace magisterką, jednak w końcu zrezygnowałam i wzięłam się za samookaleczenia. Ale tak jak już napisałam - na pewno z książką się zapoznam. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTakie książki naprawdę warto czytać, a ja chętnie dowiem się czegoś więcej o zespole Aspergera.
OdpowiedzUsuń