Autor: Nele Neuhaus
Tytuł: Nielubiana
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 408
Gatunek: kryminał
Przed Pią Kirchoff i Oliverem Bodensteinem pierwsze
wspólne śledztwo. Detektywi muszą znaleźć mordercę młodej kobiety, której
śmierć związana jest z samobójstwem znanego prokuratora. Co sprawiło, że
obydwoje musieli zginąć? W jakie kłopoty się wplątali? A może kryje się za tym
większa afera?
Do tej pory przeczytałam już kilka kryminałów Nele
Neuhaus. Mimo że nie poznawałam ich po kolei, a swoja przygodę z autorką
zaczęłam od jej ostatniej książki, trochę brakowało mi tej pierwszej części.
Wydanie „Nielubianej” było więc dla mnie małym czytelniczym świętem.
Pia Kirchoff i Oliver Bodenstein to rzetelni,
sympatyczni i pracowici detektywi. Lubię wracać do książek z ich udziałem,
bowiem każde prowadzone przez nich śledztwo to wspaniała policyjna praca. Tym
razem nie mogło być inaczej, choć muszę przyznać, że w pewnym momencie dopadł
mnie lekki kryzys. Wydawało mi się, że niewiele się dzieje i z niecierpliwością
czekałam na kolejną ofiarę, a tutaj nic! I kiedy już myślałam, że nic z tego
nie będzie, kiedy pozwoliłam sobie na rozczarowanie tym kryminalnym debiutem,
nastąpił niespodziewany zwrot akcji.
Mimo że Neuhaus z liczbą ofiar obchodzi się bardzo
ostrożnie, a trup nie ściele się często i gęsto, wykreowana przez nią intryga
wciąga i zachęca. Zamordowana kobieta miała zdecydowanie więcej wrogów, niż
przyjaciół, co znacznie poszerza krąg podejrzanych. Właściwie każda osoba z jej
otoczenia miała motyw- zaczynając od zazdrosnych amantów, poprzez ich
niezadowolone żony i osoby, wobec których nie była uczciwa. Niecierpliwie
pokonywałam kolejne strony, próbując zrozumieć, co się wydarzyło, a nie było to
łatwym zadaniem.
Autorka ma niezwykły talent do budowania
skomplikowanych, ale intrygujących historii, które potrafi przekazać
czytelnikowi w lekki i przystępny sposób. Niewątpliwie jednak potrzeba
skupienia i zaangażowania, by samodzielnie zrozumieć jej intrygi i poskładać
wszystkie elementy układanki, zanim ona wyjaśni nam o co chodzi na samym końcu.
Tylko czy to źle? Długie utrzymanie nazwiska sprawcy w tajemnicy to według mnie
największa zaleta każdego kryminału.
Neuhaus przyzwyczaiła mnie do szczegółowego i
metodycznego śledztwa, w trakcie którego każdy szczegół ma znaczenie. Kirchoff
i Bodenstein to detektywi śmiało mogący być stawiani za przykład innym. Oddani
sprawie, zaangażowani w pracę, z pasją i celem. Uwielbiam ich. Zwłaszcza, że są
tak realistyczni. Autorka stworzyła naprawdę sympatyczny duet, który świetnie
zna się na swojej pracy. Ach, gdyby tak można ich było przenieść z książki do
naszej rzeczywistości…
Choć wolę kryminały trochę bardziej krwawe i brutalne,
świetnie bawiłam się przy tej książce. Ciężko było mi nawet na chwilę się od
niej oderwać. Kilka tygodni temu koleżanka zapytała mnie o dobrego autora
kryminałów. Bez dłuższego zastanowienia wskazałam jej Nele Neuhaus. Teraz, po
przeczytaniu kolejnej książki, jestem przekonana, że wybrałam dobrze i że sama wiele
bym straciła nie poznając jej twórczości.
Za możliwość poznania tej historii serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
Nie znam jeszcze pióra autorki, ale muszę to zmienić. Lubię sympatyczne duety w kryminalach ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że w "Nielubianej" intryga jest bardzo zaplątana, co mi bardzo się podobało. Teraz czas na kolejne książki autorki, czytałam jeszcze jedynie "Śnieżka musi umrzeć". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOoo, czuję się bardzo zaintrygowana! :)
OdpowiedzUsuńSkoro zamordowana miała więcej wrogów niż przyjaciół, nic dziwnego, że była "Nielubiana" - ale czy to jest powód do morderstwa? Prawda jest taka, że żadne morderstwo nie ma dobrego powodu. Uwielbiam Neuhaus, ale przyznam, że wydawnictwo trochę nawaliło wydając książki w kolejności innej, niż nakazują wątki obyczajowe serii.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości autorki, podobnie jak nie znam jeszcze wielu innych autorów kryminałów, gdyż dopiero poznaję ten gatunek. Na tę książkę jednak mam dużą ochotę i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miała okazję ja poznać :)
OdpowiedzUsuńJuż od kilku miesięcy nie czytałam dobrego kryminału :) teraz zabieram się za czeski kryminał, ale na wszelki wypadek zaopatrzę się i w tą książkę :)
OdpowiedzUsuńLubię książki tej autorki, a ta również jak widać zapowiada się bardzo fajnie :) Ten duet śledczy ma swój specyficzny urok :)
OdpowiedzUsuńwiem komu poelce POZDRAWIAM! :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki. Musze to nadrobić i kupić chociaż jedną jej książka :)
OdpowiedzUsuńO tej autorce nie słyszałam wcześniej :D Po kryminały rzadko sięgam, ale skoro ten skupia się na takim rzetelnym, policyjnym śledźtwie to chętnie po niego sięgnę. Szczególnie, że dostajemy jeszcze ten zwrot akcji :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam kryminałów tej autorki, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuń