Autor: Jan Moran
Tytuł: Zapach wspomnień
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 420
Gatunek: literatura współczesna
Kiedy Danielle zostawiała swojego synka u babci w
Polsce, nie wiedziała, że już za moment wybuchnie wojna, a ona nie zobaczy go
przez wiele lat. Wojna odebrała kobiecie kolejno rodzinę, środki do życia i
młodość. Ani przez chwilę nie straciła natomiast nadziei, że jeszcze zobaczy
swojego chłopca. Ani na chwilę o nim nie zapomniała, mimo że jej życie tak
bardzo się zmieniło.
„Zapach wspomnień” to w moim odczuciu powieść dość
różnorodna i łącząca tematy, które na pierwszy rzut oka niekoniecznie do siebie
pasują. Wojna, eksponowana miejscami bardziej, a momentami mniej, stanowi dla
tej opowieści przede wszystkim interesujące, głębokie i wartościowe tło.
Wydarzenia, których uczestnikami stajemy się podczas lektury kolejnych stron,
naznaczone zostały kobiecą ręką, przypominając najlepszą literaturę kobiecą.
Nie brak jej również nuty romansu i emocji, jakie odnaleźć możemy podczas czytania
dobrego thrillera. Takie pomieszanie motywów i tematów udało się autorce
znakomicie, sprawiając, że moje zaciekawienie treścią ani na moment nie słabło,
a do finału zmierzałam z zaskakującą prędkością.
Napis nadrukowany na okładce powieści usiłuje
przyciągnąć czytelniczki obietnicą gorącego romansu. Akurat ten element
historii kusił mnie najmniej, liczyłam bowiem na nieco inne emocje. A jak było?
Z pewnością nie zakwalifikowałabym tej książki do grona romansów, choć raz po
raz rozgrzewała moje serce. Jej strony w dużej części zapisane zostały
miłością, tęsknotą i melancholią. Bohaterka potrzebowała bliskości, szukała
siebie w drugiej osobie, brakowało jej pokrewnej duszy, ale czy te uczucia nie
towarzyszą, tak naprawdę, każdej z nas? Nie uważam natomiast, by były one
eksponowane zbyt mocno, by tę powieść rzeczywiście zdominowały, wysuwając się
tym samym na pierwszy plan.
Moran stworzyła piękną, kobiecą i pełną pasji
opowieść. W bardzo obrazowy sposób przedstawiła życie wspaniałej bohaterki,
która wzbudziła we mnie wiele ciepłych uczuć. Całość wypada przekonująco,
dojrzale, malowniczo, a również… pachnąco. Choć nigdy nie pałałam do zapachów
taką miłością jak Danielle, jej uwielbienie dla piękna zamkniętego w
buteleczce, wciąż mi się udzielało. Autorka pisała o świecie zapachów w sposób
tak zachęcający, że zgłębiałam ten temat z wielką przyjemnością, pragnąc, by i
na moim nadgarstku znalazła się kropla perfum stworzonych przez główną
bohaterkę.
„Zapach wspomnień” to powieść dość zaskakująca
tematycznie, która za sprawą dużych kontrastów przynosi jeszcze więcej
wzruszeń, pogłębiając emocje towarzyszące czytelnikowi. Na stronach powieści
Moran przeciwstawia sobie biedę i bogactwo, miłość i nienawiść, zysk i stratę,
podkreślając, jak elementy te wpływają na życie bohaterów i podejmowane przez
nich decyzje. A wszystkie wydarzenia krążą wokół wojny, której obecność wyczuwa
się w powietrzu, a która jednak nie stanowi przesadnego ciężaru dla osób w
takiej tematyce się nieodnajdujących.
Największe wrażenie zrobiła na mnie jednak główna
bohaterka powieści, Danielle. Uwielbiam takie silne i wyraziste postacie,
będące źródłem inspiracji i determinacji w dążeniu do celu. Kobieta nie tylko
dojrzała na naszych oczach, ona zmieniła całe swoje życie, dopasowując się do okoliczności,
na które nie miała żadnego wpływu. Nie zapomniała co jest ważne i kim jest,
mimo rozwoju kariery i rosnącej popularności. Szalenie mi zaimponowała, bardzo
ją polubiłam i doceniam rolę, jaką odegrała w moim odbiorze tej powieści.
Moran stworzyła dopracowaną i nieprzerysowaną całość,
dla której uzupełnienie stanowią ważne historycznie wydarzenia. To ciepła,
przepełniona uczuciami historia, jaka nie zawiedzie wielbicielek kobiecych
opowieści z mocnym charakterem i romantycznym wątkiem.
Za przesłanie książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Czuję, że spędzę z tą książką bardzo miłe chwile. 😊
OdpowiedzUsuńDobrze, że to nie romans, bo pozostałe elementy tej powieści bardzo mnie zachęcają do jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńBrzmi tak zachęcająco, że na pewno dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest idealna dla mnie! Muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]