Autor: Susan Lewis
Tytuł: Nie ukryjesz się
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 472
Gatunek: literatura współczesna
Zaledwie kilka lat temu Justine myślała, że jej życie
jest idealne. Wymarzony mąż, wyczekane dzieci, piękny dom, rozwijająca się
kariera i grupa zaufanych przyjaciół. Dziś kobieta musi się ukrywać. Co do tego
doprowadziło? Kto stanowi dla niej zagrożenie?
“Nie ukryjesz się” to dobrze napisana powieść
obyczajowa uzupełniona kryminalną nutą i atmosferą charakterystyczną dla
kobiecego thrillera. Z jednej strony autorka przedstawia dramatyczną historię
rodzinną, z drugiej zaś skłania się w stronę mrocznych tajemnic, cały czas
utrzymując czytelnika w przekonaniu, że wiele jeszcze przed nim. Dzięki temu
książkę poznajemy z wielką niecierpliwością, zastanawiając się, co jeszcze
ukrywa autorka i próbując dopasować do siebie wszystkie elementy układanki na
własną rękę.
Lewis wykorzystała najbardziej przeze mnie cenioną
narrację dwutorową, która w przypadku tej opowieści sprawdziła się wyśmienicie.
Na powieściowych stronach, przeszłość i teraźniejszość zderzają się ze sobą raz
po raz, nie pozwalając na nudę czy znużenie. W jednym rozdziale poznajemy życie
Justine w nowym miejscu, próby ułożenia wszystkiego na nowo, by w kolejnym wraz
z nią cofnąć się wiele lat wstecz i obserwować wydarzenia, które doprowadziły
do tragedii. Taki sposób opowiadania historii sprawił, że stała się ona
bardziej tajemnicza i intrygująca.
„Nie ukryjesz się” to opowieść klimatyczna i dość
mroczna za sprawą niedopowiedzeń, tajemnic i sekretów, które nie powinny ujrzeć
światła dziennego. Lewis nie wyciąga ich jednak na pierwszy plan, nie wykorzystuje,
by czytelnika zaszokować czy na siłę utrzymać przy tej historii. Autorka dzięki
temu wzbogaca powieść, ożywia, nadaje jej charakteru i podsyca naszą ciekawość.
Przez cały czas czujemy, że coś jeszcze się wydarzy i czekamy, by dowiedzieć
się, jaką tragedię przeżyła Justine i jej rodzina, co doprowadziło ich do
ostateczności, bo że o ostateczność chodziło nie mamy w tym przypadku żadnych
wątpliwości.
Lewis zdecydowała się napisać o rzeczach trudnych i
poruszyć tematy budzące różnorodne emocje. Tworząc historię na temat
rodzicielstwa, jego uroków i wad, postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko.
Dlaczego? Bo nie jest łatwo napisać na ten temat tak, by zainteresować
czytelnika. Przecież tak wiele się już o tym powiedziało. Bo ciężko przełożyć
na tę opowieść należący się jej emocjonalny ciężar. A nikt nie chce czytać
historii, która wypada blado, płasko czy nieprzekonująco. Autorka natomiast
udowodniła, że wiedziała, jak pokierować fabułą i zrobiła to świetnie.
Im bardziej zagłębiałam się w tę powieść, tym mocniej
byłam zdumiona rozwojem akcji. Przyznam szczerze, że dość długo odnosiłam
wrażenie, że „Nie ukryjesz się” to opowieść nieco ospała i trochę zbyt wolna i
nie mogłam zrozumieć zachwyconych głosów innych czytelników. A jednak druga
część powieści okazała się bardziej dynamiczna, zaskakująca, obfitująca w wydarzenia.
Lewis postawiła na rodzicielstwo i tym samym wygrała, dowodząc, że można
jeszcze wiele w tym temacie zdziałać, że można dać do myślenia, zaszokować
czytelnika i trafić go prosto w serce.
Decyzje bohaterów nie mieściły mi się w głowie, ale
tylko dlatego, że nie jestem pewna, czy sama miałabym odwagę postąpić tak samo.
Nie wiemy, do czego jesteśmy zdolni, dopóki nie zostaniemy sprawdzeni. A kiedy
w grę wchodzą kwestie dotyczące dzieci… Naprawdę, zupełnie nie spodziewałam
się, że ta historia może potoczyć się w taki sposób, co okazało się dla mnie
dużą niespodzianką.
Ta książka posiada wiele mocnych stron- wartościowych
bohaterów, dobrze poprowadzoną fabułę, klimatyczne tło, garść niespodzianek, a
to wszystko spięte za sprawą lekkiego i przekonującego stylu autorki. „Nie
ukryjesz się” to książka godna polecenia.
Za przesłanie książki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Czyli trzeba chwilę poczekać, dać książce się rozkręcić, bo później jest już tylko lepiej :) dobrze wiedzieć. A tytuł ląduje na mojej liście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Ta książka, grzecznie czeka już u mnie na swoją kolej.:)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale ta okładka wyglądała mi na romans. A tu takie zaskoczenie. Coś innego jest na głównym miejscu i muszę przyznać, że dawno nie czytałam książki o takiej tematyce. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
W zasadzie brzmi całkiem nieźle, ale kiedy znajdę czas, żeby przeczytać, to ja nie wiem ;)
OdpowiedzUsuńMam na półce inną książkę tej autorki, ale jeszcze jej nie przeczytałam ;). Z kolei "Nie ukryjesz się" chętnie dopiszę do listy do przeczytania...
OdpowiedzUsuńTa książka od dłuższego czasu jest na mojej liście czytelniczej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Tak ładnie o niej piszesz, że trudno się oprzeć :)
OdpowiedzUsuń