Autor: Alice Hoffman
Tytuł: Zasady magii
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 378
Gatunek: fantastyka
Choć w każdym uczuciu tkwi odrobina magii, to ta
kryjąca się w cieniu rodu Owensów może być wyjątkowo niebezpieczna. Ich rodzina
od lat próbuje uporać się ze swoją wyjątkową naturą, usiłując żyć po swojemu,
ale także przestrzegać wyznaczonych zasad. Tylko czy jest to możliwe?
Sięgając po “Zasady magii” nie byłam pewna, czy to rzeczywiście
historia dla mnie. Odrobina czarów, klimatyczna atmosfera, urok czegoś nowego-
na te elementy liczyłam i czekałam, wiedząc, że to właśnie taka dawka magii,
jaka mnie interesuje i przekonuje. Radośnie i z satysfakcją muszę przyznać, że
autorka właśnie tak tę historię opowiedziała. Lekko, przyjemnie i z pewną dawką
niecodziennych wydarzeń, nie zapominając jednak o istotnych rodzinnych
wartościach i ważnym społecznym tle.
Właśnie takie połączenie sprawia, że ta opowieść staje
się cenna i niebanalna. Przełamanie wątków obyczajowych i znanych w literaturze
motywów obrazami codzienności zadziwiającej rodziny, która z pokolenia na
pokolenie musi radzić sobie z mocami, jakie przynieść mogą więcej szkody niż pożytku.
Taki pomysł na fabułę i sposób jej realizacji sprawiają, że nie jest trudno się
w tę książkę zaangażować, pozwalając, by na kilka godzin powieściowe realia
zastąpiły nam jesienne dni.
Choć historia nie rozwija się w zawrotnym tempie, małe
opóźnienie i pewną opieszałość Hoffman bez wątpienia wynagradzają nam kreacje
bohaterów. To młodzi ludzie, którzy walczą o swoje szczęście, przeciwko
naturze. To rodzeństwo, które musi poznać na nowo nie tylko siebie nawzajem,
ale także zrozumieć, co kryje się w ich wnętrzu. Każdy z nich i wszyscy razem
stanowią dla czytelnika niezłą gratkę i szansę na spędzenie czasu w niezwykłym
towarzystwie.
Choć zazwyczaj od magii trzymam się z daleka, to
książkowe czary najzupełniej mnie przekonały. Być może wynika to z faktu, że
autorka przedstawiła swą historię bardzo przekonująco, wyraziście i z dużą dawką emocji. Nie doszukałam się
tutaj niezgrabnych opisów czy przekombinowanych scen. Natomiast przez cały czas
czułam, że autorka dobrze wie, co chce przekazać swojemu czytelnikowi i podąża
wybraną ścieżką do osiągnięcia celu.
Czarny zdobiące okładkę, odnajdziemy również w środku.
Książkowy świat jest po prostu magiczny. Wyjątkowe motywy, zadziwiające
wydarzenia, walka z naturą, niezwykłe talenty. Te motywy można mnożyć, a
zagłębiając się w lekturę poznamy ich więcej, jeszcze ciekawszych i bardziej magnetyzujących.
Ta powieść przyciąga i kusi.
„Zasady magii” to dobrze napisana i wciągająca
opowieść. Pięknie wygląda i pięknie się czyta. Lekki styl idzie w parze z
przyjazną czytelnikowi narracją i bogatą wyobraźnią autorki. Mimo drobnych
mankamentów uważam, że to fantastyczna propozycja na nadchodzące dni. Odczarujcie
zimę!
Za przesłanie powieści do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Ciekawa recenzja, ale nie planuję czytać tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńJuż o niej słyszałam, ale nie wiem czy się skuszę... Jeszcze się zastanowię :D
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie! Chętnie zapoznam się z tą powieścią w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńwww.kulturalnameduza.pl
Super promocja książki! A lektura dopiero przede mną ;)
OdpowiedzUsuń