Autor: Diane Chamberlain
Tytuł: W cieniu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 400
Gatunek: literatura współczesna
Jeszcze niedawno Joelle miała wspaniałą przyjaciółkę,
która niczym rodzona siostra strzegła jej sekretów, podzielała jej obawy i
wspierała ją przy podejmowaniu najtrudniejszych decyzji. Dziś Mara przebywa w
domu opieki- podczas porodu dostała wylewu, a w jej mózgu zaszły nieodwracalne
zmiany. Jedyną osobą rozumiejącą, co przeżywa Joelle, jest Liam, mąż Mary.
Dokąd zaprowadzą ich spędzane wspólnie godziny? Czy ta relacja może im
wzajemnie pomóc czy raczej zaszkodzić? A przede wszystkim, czy sprowadzona
przez kobietę uzdrowicielka przywróci Marze dawne życie?
W Diane Chamberlain jestem zakochana od czasu lektury
„W słusznej sprawie”. Spotkanie z tamtą książką okazało się początkiem
wspaniałej przygody- niezwykle emocjonalnej i przypominającej prawdziwe życie. Po
kolejne książki autorki zaczęłam sięgać w ciemno, ufając, że będą przynajmniej
tak dobre, jak ta, która była dla mnie pierwsza.
Najnowsza powieść Chamberlain pod wieloma względami
przypomina swoje poprzedniczki. Tym razem autorka znowu skupia się na trudnych
tematach, na każdym kroku udowadniając, że jej dobra passa wciąż trwa. Odważnie
brnie naprzód, nie obawiając się sunącej wciąż w górę poprzeczki. Mogłoby się
wydawać, że temat uzdrowicieli, subtelnie wysuwający się na pierwszy plan, może
pogrążyć tę powieść- w końcu kwestia ta wydaje się wątpliwa i kontrowersyjna,
ale nic bardziej mylnego. Chamberlain kieruje się bowiem niesamowitym wyczuciem
i wielką gracją, nie narzucając nam niczego na siłę, pozwalając natomiast
zachować odrobinę dystansu i niepewności.
Jak łatwo się domyślić tym, którzy autorkę poznali
nieco lepiej, nie jest to jedyna istotna kwestia, jaką poruszono w książce. Autorka
mnoży trudne tematy i tajemnice, stawiając czytelnika przed koniecznością
podejmowania kolejnych decyzji i wyborów. Zdaje się skłaniać nas do refleksji i
poszukiwania odpowiedzi na dręczące nas pytania. Co my zrobilibyśmy na miejscu
bohaterów? Jak się zachowali? Czy narazilibyśmy swoją moralność i pogrzebali
wyznawane zasady?
Przyjemnie byłoby mi napisać, że bohaterów łatwo jest
polubić, niestety minęłabym się nieco z prawdą. Postacie wykreowane przez
Chamberlain są pełnowymiarowe i charyzmatyczne. Wielokrotnie przypominają naszych
bliskich czy przyjaciół, choć podejmowane przez nich decyzje sprawiają, że dużo
łatwiej ich oceniać czy krytykować. Autorka zdaje się znać ludzi na wylot,
świetnie zdając sobie sprawę z ich dylematów i bolączek. I tę znajomość
ludzkich charakterów przenosi na swoich bohaterów, pozwalając nam oceniać nie
tylko ich, ale przede wszystkim siebie.
W jej książkach trudno doszukiwać się czerni i bieli,
nic bowiem nie jest jednoznaczne i proste. Podobnie jak w życiu, jesteśmy
zaskakiwani na każdym kroku i zachęcani do mierzenia się z własnymi dramatami. Każda
strona prezentuje naturalność, prawdziwość i szczerość, czyli zestaw
przeniesiony z ludzkiej codzienności.
Pod piórem Chamberlain słowa układają się same. Nie przestaje
mnie zaskakiwać swoboda i lekkość, z jaką opowiada historię, rozwijając akcję i
wprowadzając kolejne wydarzenia. Można by pomyśleć, że nie wymaga to od niej
żadnego wysiłku. To połączenie intrygujących opowieści i przystępny sposób ich
przekazania sprawia, że po jej książki sięga się z wielką przyjemnością. Dla
mnie to klasa sama w sobie i gwarancja niepowtarzalnej i intrygującej kobiecej
historii.
Za możliwość poznania tej pięknej powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Ja jeszcze nie znam nic z twórczości autorki, więc z przyjemnością bym zerknęła, skoro tak zachwalasz jej warsztat ;)
OdpowiedzUsuń"W słusznej sprawie" zupełnie zapomniałam o tej książce. Nie miałam jeszcze okazji poznać twórczości autorki. Jestem bardzo ciekawa, w którą stronę przekieruję się akcja pomiędzy bohaterami i jakie wyjdą z tego relacje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam niczego od tej autorki. Ta książka mogłaby mi się spodobać, ciekawy i interesujący temat został w niej poruszony.
OdpowiedzUsuńO książce czytałam sporo dobrego, chociaż sama jej jeszcze nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuńJesteś już drugą osobą, która poleca mi tą książkę :) mam ją na czytniku, więc jak najszybciej wezmę się za jej czytanie :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać lektury!
OdpowiedzUsuńWidać, że autorka manipuluje czytelnikiem i nakłania go do długich rozważań. Książkę chętnie przeczytam. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej autorki, jednak chętnie poznam, bo bardzo lubię takie historie, które przede wszystkim intrygują i skłaniają do głębszej refleksji :)
OdpowiedzUsuńKolejna powieść autorki, która mocno osadza się w sercu czytelnika, wspaniale mi się ją czytało, wielka satysfakcja. :)
OdpowiedzUsuńTa książka jeszcze przede mną. Liczę na dobrze spędzony czas nad jej kartkami.
OdpowiedzUsuń