niedziela, 28 sierpnia 2016

Zbudujemy w sercu nowy świat




Autor: Sissel Veroyvik
Tytuł: Książka Racheli
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 440
Gatunek: literatura współczesna 






Dwie kobiety i dwa zupełnie różne życia, które niespodziewanie zaczynają się przeplatać. Dla jednej z nich przyszłość dopiero się zaczyna, dla drugiej jutro może niedługo już nie nadejść. Obydwie z wielkim bagażem doświadczeń, zagubione w swych uczuciach i mierzące się z dojmującą samotnością. Czy pomogą sobie nawzajem?

Klimatyczna, tajemnicza i nieco mroczna okładka oraz krótkie, niewiele mówiące czytelnikowi streszczenie, sprawiły, że nabrałam na tę powieść wielkiej ochoty. Liczyłam na książkę bardzo emocjonalną i wypełnioną sekretami, która zapadnie mi w serce i dogłębnie mnie poruszy. Cały czas zastanawiałam się ponadto, co połączy książkowe bohaterki i jak rozwinie się ta historia. Pomysł z przepleceniem ich losów to dla mnie prawdziwy strzał w dziesiątkę. Uwielbiam kiedy autorzy łączą w ten sposób teraźniejszość z przeszłością a młodość z dojrzałością.

Historie kobiet są zupełnie inne, a bagaże ich doświadczeń różnią się ciężarem. Nie znaczy to jednak, że jedna z nich jest mniej lub bardziej interesująca, choć początkowo można by tak pomyśleć. Nic bardziej mylnego. Los postawił na ich drodze wyzwania, z którymi musiały się zmierzyć, nie oszczędzając ich przy tym. Każda z nich musiała się uporać z bolesnymi wspomnieniami, żalem wobec innych czy samotnością. Tych problemów i trudnych tematów w tej powieści nie brakuje. Ich obecność kształtuje charaktery bohaterek i zmienia ich nastawienie wobec świata. A każda kolejna strona powieści przybliża je do siebie, a nas czytelników prowadzi do poznania odpowiedzi i zaskakującego finału.

„Gdyby znała swoją tożsamość, może byłaby bardziej spełnionym człowiekiem. Mogłaby żyć uczciwiej”.

„Pewne rzeczy trzeba po prostu porzucić. Nie można wziąć z sobą wszystkiego”.

Bardzo podoba mi się, że Ella i Rachela to kobiety silne i pewne siebie, które niełatwo złamać. Właśnie takie bohaterki wzbudzają we mnie najcieplejsze uczucia i zapisują się w mojej pamięci. Inteligentne, dążące do celu, poszukujące siebie, pełnokrwiste. Obydwie mocno przypadły mi do gustu, choć trudne charaktery sprawiają, że mogą one budzić i czytelnika bardzo różnorodne emocje. Czynnik ten bez wątpienia wpływa na głęboki realizm i cenną prawdziwość tej książki. Przez cały czas miałam wrażenie, że ta historia, momentami niesamowita, a nawet nieprawdopodobna, rzeczywiście mogłaby mieć miejsce.

Duże znaczenie ma dla mnie także fakt, że autorka odwołała się do II Wojny Światowej i problemów, z jakimi musieli mierzyć się Żydzie każdego dnia. Moim zdaniem każdy tego typu wątek przemycony do powieści zwiększa jej wartość. W „Książce Racheli” jest to jeszcze istotniejsze, bowiem, jak dowiadujemy się z posłowia Autorki „na tło historyczne składają się prawdziwe wydarzenia”.

„Musisz dać sobie radę. Dla nas, którzy żyjemy teraz i dla tych, którzy przyjdą po nas”.

„Dlaczego ktoś nienawidził ich tak bardzo, że niebezpieczeństwo groziło im, gdziekolwiek się zjawili”?

Kolejne rozdziały kierują czytelnika w zupełnie innym kierunku, niż mógłby się tego spodziewać. Mnożące się sekrety i zwroty akcji sprawiają, że przez cały czas podążamy za autorką z wielką ciekawością, zastanawiając się jakie niespodzianki jeszcze dla nas szykuje. Ani przez chwilę nie czułam się rozczarowana, a kiedy dotarłam do finału, ciężko było mi pogodzić się z faktem, że to faktycznie koniec.

Z chęcią napisałabym o tej książce jeszcze więcej ale uważam, że najlepiej by było, gdyby każdy z Was po prostu po nią sięgnął. Autorka posługuje się lekkim piórem, potrafi czarować historią i językiem. Intryguje, zaskakuje, miesza wątki. I sprawia, że nabieramy chęci na więcej.

Za wspaniałą lekturę dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina. 

12 komentarzy:

  1. Te bohaterki jak i odwołania to II wojny światowej sprawiają, że mam ochotę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na ten tytuł. Mam ochotę poznać tę historię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładka gdzieś mi już wpadła w oko i zastanawiałam się czy to powieść warta poznania. Teraz wiem, że tak, więc tytuł wędruję na listę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka rzeczywiście jest ciekawa, bardzo lubię tajemnice a taki wątek poprzeplatania ich losów na pewno i mi się spodoba :) zapisuję tytuł :)

    Blog o książkach

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka ma wiele elementów, które lubię w powieściach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Napisałaś odpowiednio - na tyle dużo, że chcę przeczytać i na tyle mało, że czuję się zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tło historyczne, które oparte jest na prawdziwych wydarzeń, z pewnością jest zaletą tej książki. Jak będę miała okazję, z chęcią ją kiedyś przeczytam. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nabrałam wielkiej chęci, aby zapoznać się a tą książką, czuję, że będzie to satysfakcjonujące spotkanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lektura z pewnością zasługuję na uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak najbardziej czuję się zachęcona! Też lubię, gdy przeplatają się losy dwóch lub więcej postaci, a do tego jeszcze książka w tytule (taki szczegół, a cieszy ;D). Na pewno rozejrzę się za tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)