niedziela, 30 października 2016

Sara Donati "Złota godzina" [recenzja przedpremierowa]




Autor: Sara Donati
Tytuł: Złota godzina
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2016
Gatunek: literatura współczesna 
Liczba stron: 866







Dwie niezwykłe kobiety, połączone wspólną historią i więzami krwi. Choć tak niewiele między nimi podobieństw, obydwie marzą o pracy lekarki, która w tych niełatwych dla kobiet czasach, stanowi wielkie wyzwanie. Jak sobie z nim poradzą? Czy będą w stanie pomóc innym?

Sara Donati pisze o kobietach, które pragnęły zostać lekarkami. W tym celu uczyły się, pokonywały różnego rodzaju przeszkody, a kiedy w końcu osiągnęły swój cel, nikt nie chciał potraktować ich poważnie. Bo w świecie zarządzanym przez mężczyzn ambicje kobiet nie są mile widziane, płeć piękna nie ma prawa głosu, a już na pewno nie powinna się wychylać. To świat, w którym na każdym kroku dyskryminuje się kobiety i wprost mówi im o tym, że ich zdanie nie ma znaczenia. Negatywne nastawienie i wrogie emocje odczuwa się na każdym kroku. Autorce udało się oddać ten XIX- wieczny klimat naprawdę obrazowo. Przez cały czas czułam się, jak świadek wydarzeń, ktoś, kto obserwuje wszystko z boku i wraz z bohaterkami przeżywa wzloty i upadki. Ciężko było mi uwierzyć, że to „jedynie” książkowa historia- realizm uderzył we mnie z wielką mocą.

Ważne, żeby mieć na uwadze, w jakich czasach rozgrywa się akcja książki. Powieściowemu światu bardzo daleko jest do naszego- bohaterzy korzystają z telegramów, uliczki wypełnione się dorożkami, a o komputerach nikt jeszcze nie słyszał. Te czasy dzięki autorce możemy poznać lepiej i kryje się w tym pewna magia, choć opowieści tej daleko jest do bajki. Donati potrafi jednak pisać pięknie i mądrze, z wielką precyzją dobierając słowa i malując obrazy. Wspaniale odtwarza uroki tamtej epoki i tym zachwyca swoich czytelników.

Bez wątpienia nie były to czasy łatwe dla kobiet i to właśnie o tym jest ta powieść. O społecznej niesprawiedliwości, dyskryminacji, braku równouprawnienia, głosie kobiet stłamszonych i zepchniętych na boczny tor. Ale to także opowieść o tym, że warto coś zmienić oraz walczyć o swoje marzenia. Nie da się nie zauważyć, że poruszana przez Donati tematyka wciąż jest bardzo aktualna i na czasie, zwłaszcza w naszym kraju. Być może to jeden z powodów, dla których „Złota godzina” tak nas porusza i tak zapada w pamięć. W końcu dlaczego kobieta nie może decydować sama o sobie? Dlaczego to mężczyźni mają jej mówić co powinna zrobić ze swoim ciałem i życiem? Jakim prawem?

Autorka nie obawia się tych tematów, wręcz przeciwnie- z prawdziwym zamiłowaniem łączy trudne kwestie i przedstawia kolejne problemy tamtych czasów. Oprócz dyskryminacji kobiet i zakazu aborcji zwinnie zahacza o rasizm oraz biedę. Daje to nie tylko intrygujące połączenie, będące prawdziwą gratką dla fanów trudnych, życiowych historii ale także pełne wyobrażenie o czasach, w których przyszło żyć ludziom u schyłku XIX wieku.

Ta książka nie byłaby tak dobra, gdyby nie bohaterzy, których łatwo polubić, a właściwie bohaterki. Uwielbiam takie charakterne, silne i pewne siebie kobiety, konsekwentnie dążące do obranych celów i nie baczące na napotykane przeszkody. Podążając za Sophie i Anną stajemy się członkami niezwykle czarującego kobiecego świata, w którym dom rodzinny odgrywa pierwszoplanową rolę. Autorka na każdym kroku zaznacza, jak wielki wpływ wywierają na nas bliscy i wychowanie, jak bardzo determinują to, kim się stajemy.

Jeszcze do niedawna unikałam tak grubych książek. Teraz widzę, że tym samym wiele razy mogłam przeoczyć takie perełki. To jedna z tych książek, których lekturą się delektujemy. Każda kolejna strona sprawia nam wielką przyjemność, potęgując jednak wrażenie nieuchronnego zbliżania się do końca. Każde słowo w książce zostało przemyślane i dopracowane, a żaden wątek nie znalazł się tu przypadkowo. Donati postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoką i przeszła samą siebie. Gorąco polecam. 

Za możliwość poznania tej historii serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. 

12 komentarzy:

  1. Z chęcią przeczytalabym o tych trudnych dla kobiet czasach, bardzo lubię książki dotyczące przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromnie mnie zaintrygowałaś tą książką i jak tylko znajdę wolniejszą chwilkę to postaram się ją nabyć i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wątek dyskryminacji kobiet uważam za bardzo ciekawy i ważny, dlatego chętnie poznam tę książkę. Czas akcji jest dodatkowym atutem, bo uwielbiam opowieści rozgrywające się w XIX wiecznych realiach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydawnictwo Kobiece ma talent do wybierania ciekawych historii. Tę książkę zapisze sobie na czytelniczka listę i z chęcią ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Grube książki mają w sobie pewien urok. I jeżeli są dobre mamy dużo czasu aby z nimi spędzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiałam się na tą książką. Teraz zastanawiam się jeszcze poważniej :) Nie miałam pojęcia, że to taka kobyłka - ja uwielbiam czytać grubaśne książki, więc zapisuję to jako plus dla tej powieści:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka rzeczywiście jest niezłą cegiełką, ale dobrze, że autorka tak sprawnie podeszła do fabuły. Przeczytam z przyjemnością. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety książka kompletnie nie dla mnie. Naprawdę niełatwo jest mi się odnaleźć w czasach, które przedstawiła w swojej powieści autorka.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ahh u mnie już niebawem również kilka słów o tej książce :D lektura ciekawa, ale też zawsze przerażały mnie tomiszcza na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem tą powieścią zbytnio zainteresowana.
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham Wydawnictwo Kobiece! Lubię takie historie,dodatkowo osadzone w przeszłości :)Kto wie, może ja też się na nią skuszę
    Pozdrawiam
    #Paula
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka Wspaniała! Choć obszerna przeczytałam ja jednym tchem i......mam niedosyt. Wiele wątków pozostało bez zakończenia. Mam cichutko nadzieję, że autorka zdecyduje się na napisanie następnej części. Szczerze Polecam!

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)