Autor: Sophie Kinsella
Tytuł: Spójrz mi w oczy Audrey
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura młodzieżowa
Każdego dnia spoglądamy w setki par oczu. Nasze
spojrzenia rozjaśniają się widząc kogoś znajomego, na widok bliskich w naszych
oczach pojawiają się wesołe iskierki, prześlizgujemy się wzrokiem po obcych
mijanych na ulicy. Patrzenie w oczy nie sprawia nam żadnego problemu. A gdyby jednak
było inaczej? Gdybyśmy podobnie jak Audrey nie potrafili wytrzymać czyjegoś
spojrzenia i kryli się za szkłami przeciwsłonecznych okularów?
Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy i bez
wątpienia jest w tym wiele prawdy. Dzieląc się spojrzeniem oddajemy komuś
fragment siebie, posyłamy dalej skrawek naszych myśli i garstkę uczuć. Nie
zawsze jednak jest to możliwe i dopóki nie dotknie nas taki problem
prawdopodobnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Patrząc na słoneczną okładkę
książki ciężko było mi uwierzyć, że treść powieści może faktycznie skupiać się
na tematach istotnych i trudnych. Tymczasem otrzymałam ważne przesłanie ukryte
pod płaszczykiem lekkiej i miejscami zabawnej powieści przeznaczonej dla
młodych osób, choć jestem pewna, że spodoba się ona nie tylko im.
W swojej najnowszej powieści Kinsella łączy światy
nastolatków i dorosłych, ukazując trudności, z którymi musi mierzyć się każdy z
nich. Nie jest łatwo być nastolatkiem- zdaje się krzyczeć z kolejnych
książkowych stron, ale i dorosłości czasami ciężko sprostać. A kiedy już te
dwie rzeczywistości się zetkną, może to grozić prawdziwą katastrofą. Każdy z
bohaterów jej powieści musi zmierzyć się z własnymi obawami i dylematami,
niezależnie od wieku. Bardzo podoba mi się, że autorka potrafi opowiadać lekko,
z poczuciem humoru i przymrużeniem oka, nawet o sytuacjach trudnych,
stresujących i budzących obawy o przyszłość.
W stosunkowo krótkiej powieści Kinselli udało się nie
tylko opowiedzieć o rzeczach ważnych, ale także w sposób interesujący nakreślić
sylwetki bohaterów. Każdy z nich jest charakterystyczny i pochłoniętymi swoim
światem, nie zapomina jednak o bliskich i o tym, co w życiu najważniejsze. Bardzo
polubiłam Audrey i cieszę się, że za jej sprawą mogłam dowiedzieć się nieco
więcej o schorzeniu, jakim jest fobia społeczna. Być może w naszym otoczeniu
żyją ludzie z podobnymi problemami, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy?
Mogłoby wydawać się, że to niewyszukana książka,
opowiedziana prostym językiem i przedstawiająca życie miałkich postaci, jednak
w moim odczuciu to realistyczna historia o byciu sobą, rodzinnej bliskości i
tym, że życie czasami przytłacza, a mimo wszystko warto unieść głowę,
uśmiechnąć się i optymistycznie spojrzeć na przyszłość. A przede wszystkim to
świetna propozycja dla młodzieży i o młodzieży, umożliwiająca nam spojrzeć na
pewne sprawy z innej perspektywy.
„Spójrz mi w oczy, Audrey” to połączenie mądrej
opowieści o dylematach nastolatków z przyjemną historią okraszoną rodzinnym
ciepłem. Bardzo cenię takie książki, które w lekki i przyjemny sposób traktują
o ponadczasowych problemach, pozwalając czytelnikowi zarówno się zrelaksować,
jak i spędzić trochę czasu z własnymi refleksjami. Kinsella ma lekkie pióro,
potrafi także pisać zabawnie, z dużym dystansem. Jestem przekonana, że każdy z
Was spędzi z tą powieścią kilka wartościowych chwil.
Za możliwość poznania historii Audrey dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.
O fobii społecznej chyba jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie, z taką książką jeszcze się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJuż chyba wyrosłam z tego typu książek, nie mniej jednak temat wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie tematyka książki jest dość ciekawa. Chyba sama nie wiele wiem o fobiach społecznych, wiec w sumie czemu by się nie dowiedzieć się więcej? Skoro książka jest krótka, to zapewne umili mi kiedyś jeden z wieczorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kejt_Pe
Ukryte Miedzy Wersami
Ciekawa tematyka.
OdpowiedzUsuńZawsze czułem jakąś silną więź z bohaterami, którzy cierpią na różne fobie. Lęk przed ludźmi to bardzo ciekawy i jednocześnie smutny problem. Zaciekawiłaś mnie tematyką tej powieści, a Twoja ocena sprawiła, że zrobię wiele, by tę powieść przeczytać, bo naprawdę wydaje się tego warta. :)
OdpowiedzUsuńRadek Optymista
Choć lat -naście mam już dawno za sobą, to bardzo lubię sięgać po mądre książki dla nastolatków, oparte na wartościach i zawierające w sobie istotne przesłanie.
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka książki. Ale twórczość Sophie Kinselli dopiero przede mną, jednakże mam w planach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read