niedziela, 20 listopada 2016

Mrocznie, tajemniczo, klimatycznie




Autor: Tana French
Tytuł: Zdążyć przed zmrokiem
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2016
Gatunek: thriller psychologiczny/kryminał
Liczba stron: 496






Pierwszy rzut oka na okładkę. Para niepasujących do siebie dziecięcych bucików, zagubionych pośród leśnego mroku. Zakrwawionych, porzuconych, będących świadkami wydarzeń, których lepiej nie pamiętać. Smutne, intrygujące, ale również zapowiadające historię cenną dla każdego miłośnika thrillerów i kryminałów. Dokładnie na to liczyłam sięgając po tę powieść. Nie mogłam doczekać się intrygującej zagadki, tajemniczej zbrodni i pogoni za mordercą, którego twarz pozostawała na razie nieznana.

Uwielbiam powieści pokazujące istotę zła. Książki, w których ukryto strachy, lęki, wypatrzenia. Sięgając po powieść Tany French nie spodziewałam się zupełnie, że trafiła mi się taka perełka, choć byłam mile zaskoczona już od początku. Autorka bowiem zaczyna mocno, brutalnie i krwawo. Z pewnością nie stara się oszczędzić tych, którzy się boją czy dystansują. Pierwszym rozdziałem zapowiada nam, że właśnie zdecydowaliśmy się na mroczną jazdę bez trzymanki, szaloną podróż  w głąb ludzkiego umysłu.

Podążanie tropem zbrodni nie byłoby tak przyjemne, gdyby nie para książkowych detektywów. Ten bystry, dociekliwy i zgrany duet zapewniał mi przez cały czas rozrywkę na najwyższym poziomie. Detektyw z problemami, skrywaną tajemnicą z przeszłości, dzieciństwem, o którym wolałby więcej nie myśleć. I jego partnerka- silna, zaangażowana w pracę, charakterystyczna. Ciężko było ich nie polubić, zwłaszcza, że są tak bardzo ludzcy, normalni, przypominający nas samych. Świetni i zapadający w pamięć.

Tana French umiejętnie miesza teraźniejszość z przeszłością, urozmaicając tym samym powieść. Odwołania do starszych spraw i łączące je podobieństwa sprawiają, że w umyśle czytelnika rodzą się pytania- czy za morderstwa odpowiada ta sama osoba? czy to dzieła naśladowcy? czy tym razem uda się schwytać podejrzanego? I te pytania sprawiają, że jeszcze bardziej angażujemy się w czytanie i śledzenia poszczególnych wątków, zagłębiając się w tajemnice i nurzając się w rodzinnych sekretach.

Jeśli chodzi o samą zbrodnię- w tym miejscu również warto wspomnieć o kilku elementach. Widać, że autorka świetnie odnajduje się w mrocznych klimatach. Z dużą przyjemnością tworzy miejsca zbrodni, powołuje do życia mordercę, opiera się na przeszłości. Wielowątkowość sprawia, że zagadki nabierają głębi, a akcja odbywa się na różnych płaszczyznach. Podążamy za detektywem, raz skupiając się na tu i teraz- bieżącym śledztwie, jego relacjach z partnerką, wewnętrznych refleksjach, a następnie również za jego sprawą przenosząc się 20 lat wstecz.

Wydaje nam się, że dobrze wiemy, o co w tym wszystkim chodzi, bo przecież rozumiemy, kim jest Adam. Tylko czy na pewno? French kluczy, nie daje nam zbyt wielu wskazówek, nie pozwala łatwo rozwiązać zagadki. W tej przytłaczającej podróży przygotowała dla nas kilka tajemnic, garść zagadek, trochę zwrotów akcji, konieczność mierzenia się z innymi i ze sobą. A wszystko podkreślone przez nieprzewidywalny finał, będący zwieńczeniem trudnej pracy autorki.

Książka intryguje od pierwszej do ostatniej strony, przede wszystkim za sprawą idealnie dogranych elementów. Ta historia nie byłaby tak dobra, gdyby któregoś z nich zabrakło. Nie wyobrażam sobie bowiem elektryzującego thrillera bez mrocznej i tajemniczej historii, dociekliwych i inteligentnych detektywów, zapadającego w pamięć zakończenia. Jak widać, Tana French również. 

Za możliwość poznania tej powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.



27 komentarzy:

  1. Lubię takie krwawe thrillery... Jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta okładka rzeczywiście intrygująca, niepokojąca... już chwilę nie czytałam takiego porządnego thrillera, ten by mi na pewno spasowal :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz bardziej przekonuję się do takich historii trzymających w napięciu, zapiszę sobie ten tytuł, bardzo mnie zaintrygował ;)).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że intryga nieustannie ciekawi, a wielowątkowość dodaje głębi zagadce. Książkę będę czytać już w tym tygodniu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna fabuła, od razu miałam ochotę na pozostałe książki autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. i to dobrze! wymagamy równie ważnych elementów w książkach :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie zastanawiałam się nad jej kupnem. Miałam pewne obawy, ale zawierzę ci na słowo i z chęcią się z nią zapoznam. Gustuję w niepokojących, brutalnych powieściach, które potrafią przestraszyć. Mam wrażenie, że ta właśnie taka będzie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mi narobiłaś ochoty! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio coraz bardziej mam ochotę na takie klimaty, zupełnie nie wiem dlaczego. Kryminały jednak baaardzo rzadko mi się naprawdę podobają i kończę je czytać zawiedziona... Ale może akurat tutaj byłoby inaczej?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka klimatyczna okładka i fabuła także intryguje. Jestem skłonna poznać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie jest to książka dla mnie. Zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem świeżo po lekturze i przyznaję, że autorka utrzymała klimat, a do tego idealnie poprowadziła całą wielowątkowość fabuły.

    OdpowiedzUsuń
  13. Thriller musi trzymać w napięciu przez cały czas, będę wyczekiwać spotkania z książką, całkowicie moje klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zainteresowałaś mnie. Lubię dla sięgnąć po thrillery czy jakieś kryminały, więc sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sam tytuł już brzmi mrocznie. Lubię thrillery tego typu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka jest prześliczna <3 Uwielbiam takie, cudo!
    Powiem Ci, że ostatnio mam trochę dość thrillerów, ale ten chętnie teraz bym przeczytała :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Już po raz kolejny słyszę pozytywną opinię o tej książce, co tylko zachęca mnie do jej przeczytania. Tym bardziej dobre kryminały. Najważniejsze, że autorka potrafi wciągnąć w nas ten cały czas, bez przymusu, tylko tak prosto, łatwo. Tak mi się przynajmniej wydaje :)
    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam na mojego bloga, na którym pojawiła się recenzja "Plagi Samobójców".
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń
  18. Szczerze pisząc, nie słyszałam o tej książce jeszcze :O
    Pewnie dlatego, że nie czytam kryminałów zbyt często.
    Ale ta okładka i opis całkiem mnie przekonały i dam jej szansę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale mnie zaciekawiłaś! Muszę jak najszybciej przeczytać tę książkę ;)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Okładka jest tak cudowna i przerażająca jednocześnie, że tylko ona wystarczy mi by zainteresować się tą książką. Zostałam zaintrygowana ne tylko jej wyglądem, ale i tez zawartością. Fabuła książki wydaje się dość ciekawa i teraz lepiej będę się przyglądać półeczkom w bibliotece. Może uda się ją upolować.
    Pozdrawiam, Kejt_Pe
    Ukryte Miedzy Wersami

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam ochotę na ten krwawy thriller, skoro na jego treść składa się tak wiele dobrych elementów. To, co lubię, to mocne zakończenia, a odniosłam wrażenie, że takiego mogę się tutaj spodziewać. Przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Brzmi niesamowicie intrygująco! Może dam się skusić, tylko muszę poczekać na odpowiedni nastrój na takie historie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Umiejętne łączenie teraźniejszości z przeszłością to coś, co lubię. Zaintrygowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja muszę koniecznie zapoznać się z tym tytułem! Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Będe chora jeśli jej nie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)