niedziela, 19 lipca 2020

Lauren North "Zdrada doskonała"




Autor: Lauren North
Tytuł: Zdrada doskonała
Wydawnictwo: W. A. B
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 384
Gatunek: thriller 







Niespodziewana strata męża załamała Tess. Kiedy w jej drzwiach pojawiła się Shelley, kobieta z chęcią przyjęła oferowaną pomoc. Tylko czy tamta rzeczywiście miała dobre intencje? Czy naprawdę można ufać nieznajomym?

“Zdrada doskonała” czyta się sama. Kolejne strony znikają w błyskawicznym tempie, a my nawet nie zdajemy sobie sprawy, kiedy je przewracamy. Akcja powieści jest na tyle intrygująca, że łatwo zapomnieć o swoim świecie, stając się jednym z uczestników wydarzeń. A wtedy już nie liczy się liczba stron i kartki, które zostały nam jeszcze do przeczytania. Czytamy szybko, by poznać zakończenie i zmierzyć się z własnymi wyobrażeniami na temat rozgrywających się wydarzeń.

A trzeba przyznać, ze dzieje się sporo. Choć na początku można pomyśleć, że akcja jest nieco zbyt spokojna i refleksyjna, to w niedługim czasie nabiera ona rozpędu. Niewiadome z poprzednich rozdziałów zaczynają powoli wyjaśniać się w następnych. Tajemnice i sekrety wypełzają na światło dzienne. A rozwój akcji przynosi więcej odpowiedzi, niż pytań. Całość ma bardzo emocjonalny wydźwięk i daje mocno do myślenia, dzięki czemu łatwo zaangażować się w opisywane wydarzenia i spróbować zająć miejsce głównej bohaterki.


Pierwszoosobowa narracja sprawia, że historia wydaje się bardziej realna i autentyczna. Zwrócenie się do czytelnika pozwala poczuć, jak wielki dramat rozgrywa się na stronach powieści. Wybór i zestawienie książkowych tematów przekłada się na mocny odbiór lektury. A to, co wcześniej wywoływało niepokój z czasem przekształca się i przeobraża w coś o wiele bardziej mrocznego.

Podczas lektury towarzyszyło mi wiele różnych uczuć, które zmieniały się wraz z rozwojem akcji. Bardzo lubię takie kobiece, pełne emocji thrillery, w których autorka pozwala sobie na szereg manipulacji, nie tylko względem bohaterów, ale także czytelników. W czasie czytania myślałam, że dobrze wiem, co się wydarzy i że potrafię wskazać czarne charaktery. Tylko czy na pewno? Niekoniecznie. North pozwoliła mi tak myśleć, by za chwilę wykonać gwałtowny zwrot, wzbudzić wątpliwości i doprowadzić do intrygującego zakończenia.

„Zdrada doskonała” stanowi świetny przykład tego, że można zadebiutować w wielkim stylu. Tutaj bowiem nie ma po prostu do czegoś się przyczepić. Intryga zaskakuje, zmusza do myślenia, pozwala nam zrozumieć bohaterów. Wykreowane postacie są wielowymiarowe i budzą żywe uczucia. rozwój akcji nie powoduje znużenia i nie męczy, a nawet pobudza ciekawość i pogłębia zainteresowanie. A lekkość operowania piórem sprawia, że zaczynamy wypatrywać możliwości kolejnego spotkania z autorką, która tak nas omamiła.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B. 

3 komentarze:

  1. Czytałam już kilka recenzji tej książki. Sama wydaje się ciekawa, choć zetknęłam się z opinią, że tytuł kompletnie nieprzystający do fabuły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na swój egzemplarz tej książki, więc na pewno będzie przeze mnie czytana. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie jestem w trakcie lektury i świetnie się bawię :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)