środa, 22 lipca 2020

Joanna Jodełka "Córka nieboszczyka"



Autor: Joanna Jodełka
Tytuł: Córka nieboszczyka
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 424
Gatunek: kryminał/ komedia kryminalna 







Wcześniej się nie znały, ale wspólnego ojca miały. Dziś jegomość nie żyje, nie wiadomo z winy czyjej. Siostry zagadkę rozwikłają, a przy tym się dobrze poznają.

Choć zazwyczaj sięgam po książki o wiele mroczniejsze i bardziej brutalne, to i przy „Córce nieboszczyka” bawiłam się dobrze. Całkiem inny styl i temat sprawiły, że książka stała się dla mnie okazją do wypoczynku od cięższych klimatów, ale także możliwością poznania nowych nazwisk z polskiego kryminalnego podwórka. A co tak naprawdę może podobać się w nowej książce Joanny Jodełki?

W pierwszej kolejności uwagę zwraca fakt, że sporo miejsca zostało poświęcone sztuce w różnych formach. Dzieła sztuki, teatr, kultura masońska, prywatne kolekcje, zabytki Poznania- te elementy łączą się, wzajemnie uzupełniają i ubarwiają całość. Dzięki temu historia staje się niebanalna i nieszablonowa. Czytelnik zaś może znaleźć przyjemność w takim igraniu ze sztuką i złapać nieco oddechu przy poszukiwaniu mordercy.

Jodełka sprytnie pomyślała również o poprowadzeniu intrygi i zaangażowaniu w nią dwóch przyrodnich sióstr, które wcześniej się nie znały. Spotkanie na pogrzebie, wspólne mieszkanie w domu zmarłego, różnica charakterów. Kobiety bardzo się różnią, ale łączą siły by dowiedzieć się, czy faktycznie śmierć ojca nie była naturalna. Ich relacja oraz opisywane przygody pozwalają dobrze się przy tej powieści bawić, a nawet pouśmiechać się w trakcie lektury.


Podążając śladem sióstr i wynajętego detektywa zwiedzamy Poznań i poznajemy szereg przedziwnych postaci. Mimo że samo książkowe śledztwo jest samo w  sobie dość proste to jednak obecność kolejnych bohaterów, smaczki dotyczące sztuki i przenoszenie się do przeszłości sprawiają, że całość wypada przekonująco i zachęcająco. Widać, że autorka miała pomysł i dobrze przygotowała się do jego realizacji.

Jodełka wykazała się lekkością stylu i pisarską dojrzałością. Zauważyłam, że przelewanie myśli na papier nie sprawia jej trudności. Całość jest przemyślana, dopracowana i sensownie spisana. Ta lekkość przywodzi mi też na myśl lekturę dobrą na lato. Bo choć znalazło się tam trochę śmierci i nieco intrygi, to jednak jest to historia z przymrużeniem oka, ironiczna i przewrotna w odpowiednich momentach.

„Córka nieboszczyka” to pierwsza część serii. Może dlatego niektóre wątki zdają się niedokończone, a niektóre pytania zostają bez odpowiedzi. Niemniej to książka, przy której można się dobrze bawić, stanowiąca dobre źródło czytelniczej rozrywki.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

  

5 komentarzy:

  1. Zastanawiam się nad sprawieniem sobie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba na razie sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za komedią kryminalną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciągną mnie do tej książki wątki masońskie, ale komedia kryminalna, to gatunek, którym nie potrafię się odnaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć:) Super blog, zapraszam do mnie. Jestem nowa w blogosferze. Miłego dnia życzę ;)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)