Tytuł: Pogrzebana. Życie, śmierć i rewolucja w Egipcie
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 552
Gatunek: literatura faktu
O Egipcie mówi się często i dużo, zazwyczaj jednak w
perspektywie czasów dawno minionych. Interesujemy się osiągnięciami Egipcjan,
wspominamy o piramidach, ale nie mamy pojęcia, jak wygląda ich współczesne
życie. Codzienność w tym kraju nie jest już dla nas tak zajmująca, a szkoda, bo
choć życie wygląda tam teraz całkiem inaczej, to wciąż mają miejsce wydarzenia
i procesy, o których warto wspomnieć czy poczytać.
O tym dzisiejszym Egipcie chętnie w swoim nowym
reportażu opowiedział Peter Hessler. A lektura jest tym cenniejsza, że
opowiedziana z perspektywy kogoś, kto swoje też już w tym kraju przeżył.
Hessler nie pojechał tam na chwilę, ale zatrzymał się na dłużej, poświęcając
kilka lat życia temu miejscu i jego mieszkańcom. Każdego dnia obserwował,
rozmawiał, wyciągał wnioski. Poznawał ludzi, zagłębiał się w kulturze, obcował
w miejscami. Dzięki temu jego relacja jest dojrzała, dopracowana, a przede
wszystkim autentyczna.
„Pogrzebana” stanowi dzięki temu żywy obraz miasta i
jego mieszkańców. Autor zwrócił uwagę na dobre i złe strony, poruszając wiele
tematów i odpowiadając na pytania, których inni nawet nie śmieliby zadać. Ze
stron reportażu dowiadujemy się min. czy można spać w meczecie oraz jak to jest
być homoseksualistą w Egipcie. A przy tym ani razu nie odniosłam wrażenia, że
Hessler próbuje poruszyć mnie na siłę czy zatrzymać przy lekturze
kontrowersyjną kwestią. Opisy przeżyć, spotkania z ludźmi, prowadzone rozmowy-
wszystko ma charakter bardzo naturalny.
Ważne jednak, by pamiętać, że polityczne wydarzenia i
społeczna reakcja stanowią niejako punkt wyjścia dla całości. Autor rozpoczyna
swą historię przedstawieniem nam kalendarium arabskiej wiosny, dzięki czemu
możemy krótko przekonać się, jak odbywały się zachodzące w Egipcie zmiany.
Takie wprowadzenie interesująco naświetla temat, by później mógł on zostać
rozwinięty w kolejnych rozdziałach. Zwrócenie uwagi na te kwestie sprawia, że
często na pierwszy plan wysuwa się polityka. Dzięki temu jednak, jak autor
porusza pewne sprawy, tematy te nie wydają się przesadnie ciężkie w odbiorze. Nie
nudzi, ale daje do myślenia i zwraca uwagę czytelnika na istotne rzeczy.
Mnie zainteresował najbardziej ten społeczny wymiar
Egiptu. Możliwość obcowania z ludźmi, którzy zostali nam przedstawieni jak
żywi. Postacie, które odgrywają większą i mniejszą rolę w codzienności innych.
Śmieciarz korzystający ze znalezionych lekarstw, kobieta zostająca w domu po
wyjściu za mąż. To pokazane nam sylwetki wpłynęły najmocniej na postrzeganie
przeze mnie tego kraju. One pozwoliły mi lepiej zrozumieć tradycję i kulturę.
„Pogrzebana” to intrygujący i angażujący reportaż. Autor
wspaniale przelał swoje myśli i pozyskane informacje na papier, po to, by
czytelnik mógł poznać i zrozumieć ludzi, zjawiska, miejsca, zapewniając mu
świetną atrakcję, zupełnie inną od tych typowo turystycznych.
Za możliwość przeczytania reportażu dziękuję Wydawnictwu Czarnemu.
Dobrym reportażem nigdy nie pogardzę.
OdpowiedzUsuń