Tytuł: Afekt
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 544
Gatunek: thriller prawniczy/ kryminał
Nowa praca i nowe wyzwania. Z czym zmierzą się Chyłka
i Zordon tym razem?
Dość rzadko sięgam po książkowe serie. Lubię zakończone
historie, a możliwość poznawania kolejnych opowieści bardzo kusi. W niektórych
cyklach jest jednak coś magicznego, co przyciąga, nęci, zapada w pamięć i
sprawia, że czytelnicy wciąż mają ochotę na więcej. Jedna z takich serii to
właśnie ta, stworzona przez Mroza. Mroczny, zastanawiający i kryminalny cykl
toczący się wokół dwojga prawników, w którym życie zawodowe znakomicie łączy
się z prywatnym, a przedstawiane sprawy nigdy nie nudzą i zawsze zaskakują.
„Afekt” to trzynasta część serii. Aż mam ochotę
zapytać, kiedy to zleciało i czy naprawdę tak dużo już wydarzyło się u Chyłki i
Zordona? Do tej pory poznaliśmy kilkanaście przejmujących, zagmatwanych,
skomplikowanych i niebezpiecznych spraw, będących mieszanką całkiem
profesjonalnych dochodzeń, intrygujących procesów sądowych, niepokojących
zwrotów akcji, problematycznych decyzji i spektakularnych często rozwiązań. Każde
spotkanie z nową częścią serii budziło we mnie wiele emocji, od radości do
sprzeciwu. Tym razem nie mogło być inaczej.
Tradycyjnie już Mróz oferuje swoim czytelnikom
upajającą mieszankę życia zawodowego i prywatnego. Wydaje się, że tego drugiego
pojawia się nieco więcej z każdą kolejną częścią, kiedy to regularnie wysuwa się
ono na prowadzenie. W żadnym razie jednak taka sytuacja nie przeszkadza, czy
nie nuży, bo u prawników zawsze wiele się dzieje, a sympatia i przywiązanie
sprawiają, że możliwość obcowania z nimi staje się jeszcze bardziej wyjątkowa i
cenna. Choć czasami wywołują u mnie mieszane uczucia, niezgodę czy
niezadowolenie, to naprawdę doceniam tę nietypową parę i chcę przebywać z nimi
jak najdłużej.
Tym razem znowu mamy do czynienia z interesującą
sprawą, związaną z ważnymi i aktualnymi kwestiami z zakresu kryminalnego i obyczajowego.
Autor zawsze dba o to, by nie tylko czytelnika zaskoczyć, ale również
dostarczyć mu materiału do przemyśleń. Na stronach jego książek gości samo
życie, w którym dylematy, problemy, niespodzianki i tajemnice przenikają się i
skłaniają do odpowiedzenia sobie na najróżniejsze pytania. Moralność i
niemoralność przybierają rozmaite formy, a dobro często trudno jest odróżnić od
zła.
„Afekt” nie byłby jednak tak dobrą książką gdyby autor
znowu nie użył swojej magii, umożliwiającej czytelnikom czytanie w zaskakująco
krótkim czasie, często z przyspieszonym sercem i rumieńcem na twarzy. Mróz ma
bardzo lekki styl, prezentuje trochę prawniczych zagadnień, ale nie popisuje
się, nie udziwnia i nie komplikuje na siłę. Interesuje, ale nie męczy. Pisze w
sposób przyjazny czytelnikowi, sprawia, że za tą fabułą po prostu chce się
podążać, nieśmiało próbując układać w głowie możliwe scenariusze.
Gdybym jeszcze nie wyraziła się wystarczająco jasno,
to tak, uwielbiam tę serię. Mróz robi znakomitą robotę i po prostu zasługuje na
kilka ciepłych słów. Bardzo polecam zarówno ten tytuł, jak i wcześniejsze
części.
Książki Remigiusza Mroza znajdziecie w dobrej cenie w
księgarni internetowej selkar.pl.
Przyznam szczerze, że mi jakoś nie po drodze do książek tego autora :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale ja nadal nie poznałam twórczości tego autora.
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie trochę to, że ta seria nie ma końca.. Na kilka części jeszcze mogłabym się skusić, ale jednak na ten moment dość dużo już ich jest :O
OdpowiedzUsuń