Tytuł: Niebieskie sandały
Autor: Wanda Szymanowska
Wydawnictwo: Białe Pióro
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 129
Gatunek: literatura współczesna
Po małżeńsko- rozwodowych perypetiach przyszedł czas
na odrobinę relaksu- Antonina wybiera się na wakacje do Egiptu. W końcu czy coś
może podziałać lepiej na wyobraźnię i odzyskiwaną kobiecość niż egzotyczny
wyjazd, lokalne atrakcje i przystojni towarzysze? Pomiędzy kolejnymi
filiżankami pysznej herbaty i miejscowymi specjałami, kobieta próbuje odnaleźć
siebie i swoje szczęście.
„Egipscy mężczyźni „czyhają” na Europejki. Są
czarujący, nadskakujący, szarmanccy, i potrafią zauważyć to, czego żaden zimny
Europejczyk nie widzi: bluzkę, fryzurę, kolor lakieru na paznokciach. Nic
dziwnego, że niejedna kobieta padła jak kawka”.
Antoninę poznajemy, kiedy przekracza egipską granicę.
W rzeczywistości jednak odniosłam wrażenie, że nie ta granica była najważniejsza.
Kobieta uwolniła się z mało satysfakcjonującego związku, a zagraniczny urlop
stał się dla niej prawdziwą szansą na rozpoczęcie nowego życia. Wielokrotnie
odnosiłam wrażenie, że 40 czy 50 to wiek, który może skutecznie stłamsić każdą
kobietę, ale nie Antoninę. Prawdę mówiąc trochę obawiałam się tej bohaterki,
zastanawiając się czy odnajdę w tej książce coś dla siebie. A znalazłam całkiem
sporo, ale o tym po kolei.
Co podobało mi się najbardziej? Egipskie tło tej
historii. Autorka całkowicie urzekła mnie pomysłem osadzenia akcji książki w
tamtym rejonie świata. Na kolejnych stronach zgłębiałam egipską tradycję,
kulturę i religię. Poznawałam obyczaje i mity. Coraz bardziej nabierałam ochoty
na słodką herbatę, której na co dzień przecież nie piję i inne specjały tak
charakterystyczne dla Egiptu, a tak mało u nas znane. Ten powiew egzotyki
zupełnie mnie porwał i sprawił, że zapragnęłam osobiście poznać ten kraj
wszystkimi zmysłami.
„Młodość powinna cechować się dobrym apetytem na
wszystko- na życie, na miłość, na doznania zwykłe i ekstremalne, na sukcesy i
klęski, na wzloty i upadki”.
Życie kobiet na drugim końcu świata fascynowało mnie
odkąd pamiętam. Bardzo podoba mi się fakt, że autorka nie zapomniała i nie
pominęła tego istotnego elementu codziennego funkcjonowania. Z jednej strony
przybliża czytelnikowi ten temat za sprawą Antoniny, z drugiej wpisując w tę
powieść miejscową kobietę. Nie umiem sobie wyobrazić, że sama musiałabym nosić
powłóczyste szaty szczelnie zasłaniające ciało i twarz. Nie chciałabym stać w
osobnej kolejce dla kobiet. Nie pasowałoby mi także, że Egipcjanie wodziliby
oczami za moją egzotyczną urodą, będącą w tamtych stronach tak cenną. Z
przyjemnością jednak poznawałam te sekrety i słabości tamtej kultury. Może ja
nigdy nie będę tak żyła, ale duże znaczenie miał dla mnie fakt, że mogłam
poznać życie innych.
Bardzo odpowiadał mi styl autorki, bardzo swobodny i
niewymuszony. Książkę czyta się szybko, lekko, bardzo przyjemnie, choć nie
zawsze poruszała lekkie tematy. Wyczułam, że Szymanowskiej pisanie sprawia
wiele przyjemności, że odnajduje się w tym co robi i czerpie z tego
satysfakcję. Książka stanowi drugą część przygód bohaterki, którą czytelnicy
mogli poznać za sprawą „Zielonych kaloszy”. Mimo że nie czytałam pierwszej
części, nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu, choć trochę mi zabrakło
odniesień do wcześniejszego życia bohaterki.
Podsumowując, spędziłam z tą książką wiele przyjemnych
chwil. Bardzo dobrze czułam się w tym egipskim klimacie, prowadzona za rękę
przez Antoninę. I polubiłam bohaterkę, która jest najlepszym dowodem na to, że
życie nie kończy się ani po czterdziestce ani po rozwodzie. Autorka udowadnia,
że zawsze jest czas na bycie sobą i bycie kobietą, a radość z życia można czerpać
w każdym wieku i … w każdy kraju. Polecam.
Za egzemplarz recenzencki i okazane zaufanie serdecznie dziękuję autorce książki.
Ooo, ostatnio bardzo podoba mi się imię Antośki ;). To dobrze, że bohaterka tak Cię porwała :). Książka chyba nie w moim klimacie, ale okładka mnie niezmiernie zaintrygowała!
OdpowiedzUsuńOkładka jest naprawdę intrygująca :)
UsuńLekka i przyjemna lektura przyciąga. Miejsce rozgrywania akcji także mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńLekka i przyjemna, ale niezwykle urokliwa :)
UsuńLubię takie klimaty, a i okładka jest taka..przyciągająca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.apteka-literacka.blogspot.com
W takim razie powinna Ci się spodobać ta książka :)
UsuńBardzo przyjemna lektura, na pierwszy rzut oka :)
OdpowiedzUsuńNa drugi również :)
UsuńMuszę przyznać, że nie słyszałam o tej autorce. Może kiedyś się skuszę na tę lekturę ;)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nie słyszałam, ale nadrobiłam zaległości :)
UsuńNa chwilę obecną muszę spasować, gdyż mam za dużo innych lektur do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNo tak, wciąż nowość i premiery :)
UsuńZa taką literaturą kobiecą raczej nie przepadam, chociaż ostatnio zdaję sobie sprawę, że jest bardzo różnorodna i czasami warto dać jakiejś pozycji szansę. A tutaj kusi mnie ten egzotyczny kraj i jak autorka opisała tam życie kobiet. Może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Mnie bardzo interesuje taka egzotyka, ale oczywiście dla każdego coś miłego :)
UsuńSama czasem rzuciłabym wszystko w cholerę i wyjechała w siną dal :D
OdpowiedzUsuńChyba każdy zna to uczucie :)
UsuńNominowałam Cię do LBA, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://apteka-literacka.blogspot.com/2015/10/liebster-blog-award.html
Dziękuję :)
UsuńNo nie wiem. Jakoś temat Egiptu i 50-letnich samotnych kobiet kojarzy mi się przede wszystkim z dokumentem "Darling I lowe you". Oglądałaś może? Myślę, że ten film idealnie obrazuje klimat Egiptu i młodych mężczyzn czatujących na wolne, bogate kobiety, niezależnie od wieku. Ale w sumie jestem ciekawa konfrontacji "Niebieskich sandałów" z tym dokumentem. :-)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam, ale bardzo mnie zaintrygowałaś tą konfrontacją :) Wiesz, ja też się przez chwilę zawahałam, ale staram się więcej poznawać i dawać więcej szans, od momentu kiedy zaczęłam prowadzić bloga. I zazwyczaj jest dobrze :)
UsuńKsiążka niestety nie w moich klimatach. Jednak sama fabuła wydaje się być nawet ciekawa
OdpowiedzUsuńNiestety nie na tyle, aby sięgnąć :)
Nic na siłę :)
UsuńCiekawie się zapowiada, do tego nie ma wiele stron, będę mieć na uwadze oczywiście i przy okazji chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czyta się szybciutko :)
Usuń