niedziela, 17 lipca 2016

Zabić... i co dalej?




Autor: Hanna Samson
Tytuł: Patyk
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2016
Liczba stron:192
Gatunek: literatura współczesna





Zabiła czy nie zabiła?- oto jest pytanie. Wydaje się, że miała powód, co nie znaczy przecież, że jest usprawiedliwiona. Uciekła, zostawiła go bez pomocy, ale czy można się jej dziwić? Zaatakował ją, nie oszczędzał, nie martwił o jej lęki. Pod jej własnym domem, miejscem, które powinno być bezpieczne! Zachował się bezdusznie. I ona także.

Samson nie tłumaczy i nie szuka wymówek dla swojej bohaterki. Zrobiła z niej morderczynię, która chłodno ocenia i kalkuluje, próbując wyrwać się z rąk sprawiedliwości. Temat ten zainteresował mnie nieprzeciętnie. Co czuje przestępca? Z czym mierzy się morderca? Jakie refleksje zagnieżdżają się w jego umyśle? Z jakimi dylematami musi się uporać? A przede wszystkim jak może się wymknąć i gdzie znaleźć furtkę? Mam wrażenie, że pokazując historię z tej perspektywy autorka odwróciła akcję. Wszystkie szczegóły, problemy, ewentualne dowody poznajemy za sprawą podejrzanej, nie policji. Ten pomysł szczególnie mnie ujął. I muszę szczerze przyznać, że Samson sprytnie się z tym uporała. Bardzo ciężko jest ukryć morderstwo, pozbyć się dowodów, zrozumieć, co przemawia przeciw tobie. Jej się to udało.

„Czy to możliwe, że zabiłam człowieka? Czyżby to było takie proste i mogło się zdarzyć, gdy jak co dzień wracasz z pracy, otwierasz bramę, parkujesz samochód, zwykła rutyna, a tu nagle wszystko się zmienia”?

Zupełnie nie spodziewałam się natomiast, że sytuacja zagrożenia życia czy wolności może wyzwolić w człowieku takie emocje i tak przemożną chęć uporania się ze wszystkimi bolączkami i dramatami przeszłości. Dla Barbar stanowiło to impuls do działania i podjęcia decyzji, które wcześniej nie miały dla niej większego znaczenia. Można by powiedzieć, że obudził się w niej anioł zemsty, choć osobiście wolę raczej myśleć, że dały o sobie znać tłumione latami emocje. Tak naprawdę chyba się nie spodziewałam, że ten temat będzie miał w książce tak istotne znaczenie oraz, że poświęcone mu zostanie tak wiele miejsca. W żaden sposób jednak mi to nie przeszkadzało, nie czuję się rozczarowana. Myślę, że to ciekawy pomysł, będący dobrą alternatywą dla rozwoju sytuacji.

Samson poświęciła swojej bohaterce dużo uwagi. Wytłumaczyła czytelnikowi, co sprawiło, że Barbara jest, jaka jest. Pokazała szereg wydarzeń, które ją ukształtowały jako człowieka. W żadnym miejscu nie były to jednak próby usprawiedliwienia jej zachowania. Nazwałabym to raczej swoistym budowaniem charakteru i pracą nad sylwetką bohaterki. Podobało mi się, owszem.

Autorka ma charakterystyczny styl i nie da się tego ukryć. Narracja jest prowadzona ciekawie i powiedziałabym, że nietypowo, tak, jakbyśmy historię tej kobiety budowali z wielu pomału odkrywanych fragmentów. Ta opowieść jest rwana i poszarpana, ale na swój sposób pełna, przemyślana i dopracowana. Z pewnością poświęcony jej czas nie będzie stracony. 

„Nagle nie wiem, kim jestem, rozpadam się, ból rozrywającego się na kawałki mózgu jest nie do zniesienia, podobno mózg nie boli, ale to bzdura, nic tak nie boli, jak mózg, który nagle przestał wiedzieć, kim jest”.

W powieści tej nieustannie przeplatają się dwa, niemniej istotne tematy. Z jednej podążamy za potencjalną morderczynią, skupiając się na jej obawach i refleksjach, z drugiej przemierzamy trudne dzieciństwo i bierzemy udział w rozliczeniu się z kłopotliwą przeszłością. Żaden z nich nie jest mniej interesujący, czy ważny. I w pewien sposób obydwa mnie zaskoczyły, swoją wnikliwością, głębią i niesionym przesłaniem.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak

13 komentarzy:

  1. Intrygująca pozycja. Ciekawa jestem, jak odebrałabym główną bohaterkę, czy potrafiłam zrozumieć jej zachowanie. Hmm, a dlaczego "Patyk"? Skąd wziął się ten tytuł, zdradzisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie zapowiada się ta książka. To interesujące, jakie czynniki sprawiają, że człowiek w pewnym momencie staje się tym, kim jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesująca się wydaje! I mnie również interesuje, czemu akurat taki tytuł?

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz to mi narobiłaś mętliku w głowie. Teraz jestem szalenie ciekawa tej książki. Sama bohaterka i jej analiza to czytelnicza zabawa, w której chciałabym wziąć udział:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że autorka precyzyjnie podeszła do kreacji bohaterki, co również bardzo cenię w literaturze. Myślę, że mogłabym się pochylić nad tą pozycją. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś do mnie bardzo nie przemawia, jednak się jeszcze zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdyby nie Twoja recenzja, w ogóle nie zwróciłabym na tę książkę uwagi. A okazuje się, że jednak warto, bo może to być nieprzeciętny kawałek literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy pomysł na książkę. Intrygujący i zaciekawił mnie bardz, bardzo mocno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Główna bohaterka jest niesamowicie intrygująca. Z tej perspektywy będzie to ciekawa lektura;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaintrygowała mnie fabuła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuję się zaintrygowana i to porządnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja po raz pierwszy o tej książce słyszę, ale czuje się bardzo zaciekawiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten tytuł zupełnie mnie zmylił i gdyby nie twoja recenzja to nigdy bym chyba nie brał pod uwagę, że mogę po nią sięgnąć, a tak jestem mocno zaintrygowany. Lubię jak z takich rwanych fragmentów buduje się obraz całości. A perspektywa sprawcy i jego motywów zawsze jest dla mnie interesująca. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)